Grzeszne święta – antologia opowiadań
Prawda jest taka, że rzadko się zdarza, byśmy świąteczne książki czytali jeszcze przed świętami. Wynika to stąd, że najczęściej otrzymujemy je w prezencie pod choinkę. Myślę jednak, że również w styczniu i w lutym, takie lektury mogą nam sprawić wiele przyjemności, szczególnie, gdy za oknami widzimy biel, a termometr wskazuje ujemne temperatury. Nie ma wówczas nic lepszego niż ciepła herbata, miękki kocyk i zimowa książka.
W antologii opowiadań „Grzeszne święta” pojawia się wiele znanych nazwisk. Dzięki niej udało mi się jednak poznać twórczość również kilku zupełnie mi nieznanych do tej pory pisarek.
Moja opinia i przemyślenia
„Grzeszne święta” to lektura, którą bardzo szybko się czyta. Niestety jednak teksty, jak to w zbiorach sygnowanych różnymi nazwiskami bywa, są niezwykle zróżnicowane. Z bólem muszę przyznać, że jako całość, na tle innych znanych mi antologii, „Grzeszne święta” wypadają okropnie słabo. Z pewnością jednak wieczór z książką nie należy do straconych, bo niektóre pisarki mają w sobie po prostu to coś, że pewnie nawet instrukcja obsługi jakiegoś urządzenia, która ukazałaby się spod ich pióra, byłaby niezwykle ciekawa.
Miłym dodatkiem do książki jest to, że po każdym z opowiadań pojawia się wybrany przez daną Autorkę (nie tylko) zimowy przepis. Często jednak są to receptury skierowane typowo do osób dorosłych, jak i zresztą cały zbiór opowiadań. To taka typowa, niegrzeczna książka dla kobiet, chociaż przyznam szczerze, że mogłaby wypaść zdecydowanie lepiej. Może to kwestia tego, że wydawca dał pisarkom jakiś wyjątkowo krótki termin i niektóre z nich pisały odrobinę na siłę, żeby po prostu ich nazwisko znalazło się na okładce zbioru?
Podsumowanie
Bardzo lubię czytać zimowe książki, ale akurat antologia opowiadań „Grzeszne święta” nie jest lekturą, w której mogłabym się zakochać. Nie jest również jednak zupełną stratą czasu, ponieważ niektóre polskie pisarki jak zawsze pokazały klasę i choćby dla ich opowiadań warto sięgnąć po cały zbiór. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pojawi się książka świąteczna, która wywoła uśmiech na mojej twarzy, a ja będę czerpała przyjemność z czytania jej od pierwszej do ostatniej strony, a nie jedynie na wyrywki, jak stało się to tym razem.
❆❅❆❅❆
Lista opowiadań:
Agata Suchocka – Ki
Anna Wolf – Świąteczne przepychanki
Marta W. Staniszewska – Lista Niegrzecznych
J.B. Grajda – Druga Szansa
Anna Szafrańska – Uwiedzeni smakiem
Kinga Litkowiec – Zabójcza Pomyłka
Anna Bellon – Miłość o smaku ganache
Agnieszka Siepielska – Idealne Święta
K.N Haner – Kurier zawsze puka dwa razy
Paulina Świst – BIESz/iCZADY
❆❅❆❅❆
Dziękuję!
Ten tytuł inne książki erotyczne kupisz na stronie księgarni Selkar.pl
Przeczytaj również:
Karolina Kosek
a ja właśnie lubię antologie, bo można wtedy szerzej spojrzeć na ten sam punk widzenia 😉
Zuzanna Dudko
Nie sięgam po antologie, bo wolę, kiedy książka ma w sobie jedną konkretną historię. Krótkie opowiadania nie dają mi tylu emocji czytelniczych 😀
Aleksandra NS
Mam, przeczytałam i bardzo mi się podobała. Coraz bardziej zaczynam lubić antologie. Dziś kończę “Grzeszne strony namiętności” i też jest godna polecenia.
Monika Kilijańska
Już spotkałam się z tą antologią, ale w tym roku skupiłam się na horrorach i kryminałach. kto wie, może przyszłoroczne będą bardziej erotyczno-romantyczne?
Adrianna
Mam tą książkę, ale jakoś jeszcze nie miałam kiedy się za nią zabrać. Na pewno jest godna uwagi, wiec to kwestia czasu.
Ala
Lubię takie antologie, aktualnie czytam “Niegrzeczną miłość”. O “Grzesznych świętach” słyszałam, nawet planowałam zakupić, ale ostatecznie odpuściłam. 🙂
zaczytanamarzycielka8
A mnie ta książka nie kupiła. Jednak ja nie jestem raczej zwolenniczką krótkich form wole pełnowymiarowe książki i dłuższą fabułę 😉
Lilianna
Tytuł bardzo ciekawy , ale sama nie wiem że czy jestem do niej przekonana.
Kamila Pierzchała
Miałam okazję czytać i zdarzały się lepsze i gorsze opowiadania. Według mnie w niektórych brakowało korekty :/