Cześć, Kochane! Jak mijają wam pierwsze tygodnie jesieni? U mnie jest męcząco, ale i wesoło. W pierwszym tygodniu października obchodzimy podwójne urodzinki, mojego najmłodszego synka i młodszej córki. Sporo się przy nich napracowaliśmy, ale dzieciaki były szczęśliwe, a to dla nas najważniejsze.
Jesień to jednak również pora roku, kiedy zdecydowanie bardziej musimy zadbać o swoją skórę i włosy, którym nie służy wciąż wilgotne powietrze, a później nadchodzące mrozy. Dział Beauty na moim blogu z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. Coraz częściej pytacie mnie skąd dowiaduję się o najnowszych trendach kosmetycznych, takich jak Skin flooding, metoda OMO, czy olejowanie włosów. Przyznam, że zawsze staram się być z nimi na bieżąco, a obecnie polecić wam mogę nowe, prężnie rozwijające się portale: https://ohmyface.pl/ na którym znajdziecie recenzje i wiele ciekawych informacji na temat pielęgnacji cery oraz https://ohmyhair.com.pl/ w całości poświęcony włosom.
Jakie zabiegi kosmetyczne polecam jesienią?
Jesienią pielęgnacja skóry i włosów wymaga szczególnej uwagi, ponieważ zmieniające się warunki pogodowe mogą wpływać na ich kondycję. Skóra narażona jest na przesuszenie z powodu chłodniejszego powietrza i ogrzewania w pomieszczeniach. Warto włączyć bogatsze kremy nawilżające, które zapewnią skórze dodatkową ochronę i nawilżenie. Świetnie sprawdzają się produkty z kwasem hialuronowym, ceramidami czy masłem shea, które pomagają odbudować barierę ochronną skóry. Peelingi enzymatyczne lub delikatne kwasy (np. migdałowy) pomogą usunąć martwe komórki naskórka, ale ważne jest, by nie przesadzać z intensywnością, aby nie podrażnić skóry.
Dla włosów, które często stają się bardziej suche i łamliwe, warto sięgnąć po odżywcze maski bogate w oleje (olej arganowy czy olej z awokado). Ograniczenie użycia gorących narzędzi do stylizacji oraz włączenie regularnych zabiegów nawilżających (np. w postaci olejowania) pomoże zminimalizować zniszczenia i zachować blask. Szampony i odżywki o działaniu nawilżającym oraz mgiełki bez spłukiwania, czy lekkie olejki na końcówki włosów, także będą pomocne w ochronie przed utratą wilgoci. Jesień to dobry moment, by zadbać o skórę głowy, stosując delikatne masaże i peelingi, które pobudzają krążenie i wzmacniają cebulki włosów.
Na zakończenie
Jestem ciekawa czy i wy, drogie Czytelniczki, macie jakieś sprawdzone sposoby na jesienną pielęgnację? Czy zmieniacie swoją codzienną rutynę pielęgnacyjną w zależności od pory roku? Chętnie poczytam wasze komentarze!
Wpis sponsorowany.
![Znasz takie książki, które zaczynasz czytać z czystej ciekawości, a kończysz z wypiekami na twarzy i uczuciem literackiego kaca? Małe wielkie kłamstwa spod pióra Jennifer Lynn Barnes to właśnie jeden z tych tytułów – idealny dla fanów The Inheritance Games i Plotkary, ale z własnym charakterem i mnóstwem fabularnych petard.
[…]
No dobrze – zakochałam się. Ta książka to absolutna jazda bez trzymanki. Humor, błyskotliwe dialogi, zwroty akcji i świetnie nakreślone postacie – Małe wielkie kłamstwa mają to wszystko. Sawyer to bohaterka, którą od razu się lubi – inteligentna, zadziorna, bez filtra i z niesamowitym instynktem przetrwania. Obserwowanie jej starcia z konwenansami i snobizmem to prawdziwa przyjemność.
Jednak nie tylko ona błyszczy – Campbell, Lily i Sadie-Grace tworzą z nią paczkę, której dynamika jest zabawna, autentyczna i często rozbrajająca. Każda z dziewczyn wnosi coś innego, a ich wspólna tajna misja sprawia, że trudno odłożyć książkę choćby na chwilę. Dodajmy do tego świetnie wplecione elementy kryminału, rodzinnego dramatu i plotkarskiej atmosfery w stylu Pretty Little Liars, a dostaniemy tytuł, który bawi, zaskakuje i wciąga bez reszty.
I jeszcze jedno – książka ma niesamowitą konstrukcję. Przeplatają się w niej dwa plany czasowe, z czego jeden stopniowo ujawnia skutki tego, co wydarzyło się „teraz”. To buduje napięcie jak w najlepszych thrillerach młodzieżowych.
Małe wielkie kłamstwa to powieść z charakterem. Idealna na wieczór, kiedy chcesz odpocząć, ale nie chcesz rezygnować z emocji, tajemnic i wybuchów śmiechu. Dostałam wszystko, czego szukam w dobrej młodzieżówce – intrygę, przyjaźń, rodzinne napięcia i momenty zaskoczenia, które każą przewracać kolejne strony z zawrotną prędkością. A zakończenie? Zostawia z rozdziawioną buzią i potrzebą sięgnięcia po kontynuację.
Jeśli kochasz książki, przy których zapominasz o całym świecie – to właśnie ta. Diabelnie dobra rozrywka, napisana z sercem. Masz już ją na półce? Jeżeli nie, to naprawdę warto!
Pełną recenzję znajdziesz na moim blogu — www.miye.eu
[współpraca recenzencka] #młodzieżówka #youngadult #czytam #bookstagrampl #mustread @mustread.wydawnictwo](https://miye.eu/wp-content/plugins/instagram-feed/img/placeholder.png)
Alice
U mnie jesienią zawsze skóra bardziej wysycha i muszę o nią lepiej dbać 🥺
Pojedztam.pl
W przypadku dokonywania zakupów z różnych kategorii warto mieć na względzie zwrócenie na to, by były one jak najlepszej jakości.
dyedblonde
dzięki za polecenie strony! Chętnie tam wpadnę i się rozglądnę
co do jesieni też mi daje w kość ale się trzymam 😀
MonimePL
Olejek arganowy bardzo lubię stosować. Moje włosy mają wtedy taki idealny blask i gładkość.
Ania
Ja też jestem ciekawa, czekam na komentarze, wrócę za jakiś czas 😊
Wędrówki po kuchni
Jesień w tym roku jest niezwykle piękna, nawet u mnie na wyspie. Po wrześniowych wakacjach na Majorce, zadbałam właśnie już o włosy i skórę 🙂
Anna
U nas też piękna jesień, ale wiem, że niedługo to się zmieni. Warto o siebie zadbać.
Szybkie ciasto
Cześć! Widzę, że jesień u Ciebie mija w pełnym biegu – podwójne urodziny to już wyzwanie, ale za to ile radości! Też zauważyłam, że chłodniejsze dni zmuszają nas do zmiany pielęgnacji – wskazówki o peelingach i masażach skóry głowy przypomniały mi, jak wiele mogą zdziałać nawet drobne rytuały.