Falling fast – Bianca Iosivoni

Date
lis, 17, 2020

Falling fast

Czasami w życiu tak po prostu bywa, że grunt usuwa się nam spod stóp. Wyłącznie jednak od nas zależy czy się poddamy, czy jednak, mimo potknięć, wciąż będziemy iść do przodu. Jaką drogę wybrała Hailee, główna bohaterka powieści „Falling fast” spod pióra Biancy Iosivoni?

Zarys fabuły

Młoda dziewczyna, Hailee DeLuca, postanawia zmienić swoje życie. Pakuje rzeczy do samochodu i wyrusza w drogę, by poddać się temu, co do tej pory ją omijało. Wycieczka jednak nie trwa długo, w Wirginii, w miasteczku Fairwood, gdzie odwiedza grób swojego internetowego przyjaciela, psuje się jej samochód. Musi zostać, by zarobić na jego naprawdę, przez co poznaje świat zmarłego, jego przyjaciół i rodzinę. To ją odmieni, tylko czy zmiany na pewno będą takie, jak tego oczekiwała, planując podróż życia? 

Moja opinia i przemyślenia

„Falling fast” to ładnie ubrana w słowa historia, która zachęca czytelnika do refleksji nad kruchością życia i więzami, które łączą nas z innymi ludźmi. Bianca Iosivoni ma lekkie pióro i potrafi w przystępny sposób podejść do trudnych tematów. Jej książki niezwykle wciągają, a „Falling fast” nie jest tutaj wyjątkiem. Zakończenie jednak zupełnie zaskakuje czytelnika, dosłownie rozrywa historię na fragmenty i zmusza do pośpiesznego sięgnięcia po kolejny tom. 

Przepis na okładkę książki new adult to wybrać ze stocka zdjęcie dziewczyny lub pary, lekko je podrasować, dodać kilka efektów, tytuł i nazwisko Autora. Na szczęście jednak nie każdy grafik myśli w ten sposób. Ostatnio wydawnictwo Jaguar niesamowicie pozytywnie zaskakuje czytelników okładkami swoich książek. Szata graficzna „Falling fast” i (drugiego tomu) „Flying high” jest nietypowa. Okładki mienią się złotem zamkniętym w pastelowych barwach i cudownie odbijają światło. To ten rodzaj powieści, które czyta się z przyjemnością, a później odstawia na półkę, żeby stały się jej ozdobą. 

Podsumowanie

Bardzo lubię wyraziste historie spod pióra Biancy Iosivoni i ogromnie cieszę się, że i tym razem pisarka mnie nie zawiodła. Nie mogę się już doczekać lektury drugiego tomu, bo, możecie mi wierzyć, zakończenie „Falling fast” wbija w fotel. Po lekturze książki mam dziesiątki pytań, zarówno takich, które najchętniej zadałabym Autorce, jak i tych, które zostawiam wyłącznie do własnych rozważań. „Falling fast” to świetnie napisana powieść new adult, która na swoich kartach pomieściła wszystkie niezbędne elementy tego gatunku. Polecam serdecznie wszystkim czytelniczkom, które lubią ten współczesny gatunek literacki. 

Dziękuję!

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

20 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Świat Pani Domu - Ola

    26 listopada 2020

    Mimo iż, teoretycznie, nie jest to książka w stylu po który najczęściej sięgam, to jednak coś w Twoim opisie sprawia, że mam chęć po nią sięgnąć i poznać tę historię od początku do końca.

  2. Odpowiedz

    Margaret

    25 listopada 2020

    Właśnie te okładki skradły serducho. Zdecydowanie się wyróżniają. Lubię ten gatunek i będę chcieć sięgnąć i po tren tytuł.

    • Odpowiedz

      Vicky

      2 grudnia 2020

      Również uwielbiam okładki książek z Jaguara, bywają niesamowite.

  3. Odpowiedz

    TosiMama

    23 listopada 2020

    Nie mam pewności, czy ta książka przypadłaby mi do gustu. Wolę jednak nieco inną literaturę.

  4. Odpowiedz

    DeVi

    23 listopada 2020

    Książki nie znam, choć kojarzę tę zjawiskowo prostą okładkę! Może nadejdzie dzień, w którym sie skuszę 🙂

  5. Odpowiedz

    Sklerotyczka

    23 listopada 2020

    Brzmi dobrze, ale obawiam się. Że będzie to kolejna płytka książka. Więc podziękuje.

  6. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    22 listopada 2020

    Przyznam, że uwielbiam zagłębiać się w książki z wielką intensywnością, ale jak jeszcze na koniec częstują mnie mocnym zakończeniem, to długo pamiętam takie przygody czytelnicze. 🙂

  7. Odpowiedz

    Wiktoria Słota

    20 listopada 2020

    Słyszałam wiele dobrego o tym tytule, jednak na razie nie miałam okazji jej czytać.

  8. Odpowiedz

    Shikatemeku

    20 listopada 2020

    Myślę że ta książka mogłaby mnie zainteresować, ponadto lubie książki które dostarczają nam wiele emocji. Także może się skuszę

  9. Odpowiedz

    LILIANNA

    19 listopada 2020

    W sumie książka jest na tyle ciekawa że sięgnę po nią, w wolnym czasie. Ciekawe czy ja przeczytam całą moze tak.

  10. Odpowiedz

    Wera

    19 listopada 2020

    Myślę, że to propozycja dla mnie

  11. Odpowiedz

    Karolina Kosek

    19 listopada 2020

    dzięki Twoim recenzjom coraz bardziej przekonuje się do tego nurtu. Chyba w najbliższym czasie zdecyduje się na coś Bianki 😉

  12. Odpowiedz

    Monika Kilijańska

    18 listopada 2020

    Zaczynam się zastanawiać, czy YA nie są ostatnio cięższe niż typowa literatura kobieca z jej romansami i erotykami. No i zdecydowanie okładki ma lepsze!

  13. Odpowiedz

    Ala Sosnowska

    18 listopada 2020

    Nie miałam jeszcze okazji poznać twórczości tej autorki. Fabuła wydaje się być ciekawa, myślę że by mi się spodobała. Fajny pomysł z tymi okładkami, ta jest fajna. Kolorowa, ale jednak trochę tajemnicza 🙂

  14. Odpowiedz

    Ala

    18 listopada 2020

    Fabuła mnie zainteresowała, myślę że ta książka mogłaby mi się spodobać. Do tej pory nie miałam okazji czytać książek tej autorki. 🙂

  15. Odpowiedz

    widzepodwojnie.com

    18 listopada 2020

    Jestem ciekawa tej książki. Co do szaty graficznej bardzo mi się podoba, że nie jest to kolejna nudna okładka. Super pomysł.

  16. Odpowiedz

    Zosia

    18 listopada 2020

    Nie znam, w sumie bardzo dawno nie czytałam jakieś pół roku

  17. Odpowiedz

    Justyna

    18 listopada 2020

    Nie czytałam jeszcze książek tej autorki. Sama historia z takim morałem bardzo mnie zacheca do poznania tej książki

  18. Odpowiedz

    Zuzanna Dudko

    18 listopada 2020

    Przyznam, że czuję się zainteresowana tą książką. Lubię historie, które pozostawiają czytelnika z mnóstwem emocji i przemyśleniami. Zapisuję sobie tytuł 🙂

  19. Odpowiedz

    Aleksandra NS

    18 listopada 2020

    Mysle, że spodobałaby mi się ta książka. Lubię historie, nad którym trzeba trochę pomyśleć. Lubię również, gdy lektura porusza moje serce 🙂

Leave a Reply to Sklerotyczka / Cancel Reply

Ostatnie Recenzje

Aurora: Koniec – Amie Kaufman i Jay Kristoff

Gra planszowa Gejsze 2 Herbaciarnie

Nawet jeśli rozetniesz mi usta tom #01

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły