The kissing booth
Po niewątpliwym sukcesie „The kissing booth” (zarówno Netflixowym, jak i literackim) z ogromną przyjemnością sięgnęłam po kolejne powieści z serii. W moje ręce trafiły tytuły „Na odległość” oraz „Domek przy plaży”. W obydwu znalazła się kontynuacja losów bohaterów z tomu pierwszego. Czy i tym razem Beth Reekles udało się utrzymać poziom i stworzyć książki idealne wręcz na wakacyjną lekturę?
Domek przy plaży
W tej cienkiej, gdyż niespełna stutrzydziesto stronicowej książeczce, znalazł się nieznany dotąd epizod z życia bohaterów „The kissing booth”. Historia opowiada o ostatnich wspólnych chwilach Elly i Noah’a przed jego wyjazdem na studia. Jest to bezpośrednia kontynuacja pierwszej książki. Właściwie nie wnosi do fabuły niczego nowego, ale z racji, że bardzo polubiłam bohaterów serii, to „Domek przy plaży” przeczytałam z niekłamaną przyjemnością. Lektura jednak zajęła mi zaledwie kilka chwil.
Na odległość
Czy jakikolwiek, nawet najbardziej udany, związek na odległość ma szansę przetrwać? Noah wyjeżdża na studia i to nie byle gdzie, ale aż trzy tysiące mil od domu, gdzie wciąż pozostaje Elly. Sprawy zaczynają się komplikować, gdy okazuje się, że Noah znalazł sobie na studiach przyjaciółkę, natomiast Elly wzbudziła zainteresowanie nowego chłopaka, który pojawił się w jej szkole. Czy uda im się pokonać rosnący pomiędzy nimi mur?
„Dochodzę teraz do wniosku, że jeżeli nie były to najlepsze lata mojego życia, to reszta nie może być o wiele lepsza.”
Moja opinia i przemyślenia
Proza spod pióra Beth Reekles jest lekka i typowo młodzieżowa, ale jednocześnie bardzo inteligentnie napisana. Pisarka porusza w powieści realne problemy i pokazuje, w jaki sposób radzą sobie z nimi bohaterowie. Jej książek co prawda nie określiłabym jako porywające, ale na pewno przyjemnie się je czyta. Pozwalają, choć na chwilę, oderwać się od własnych problemów i skupić się na czymś zupełnie innym. Poza tym jest to ten typ literatury, którą bez wahania podsunęłabym własnej, dorastającej córce. Niestety w obecnych czasach niewiele książek na to zasługuje.
Trudno byłoby nie polubić bohaterów serii „The kissing booth”. Są wyraziści, ale nie przerysowani. Cechuje ich bystrość i zaradność. Wyznają pozytywne wartości. Przyznam szczerze, że po lekturze książki nie mogę się już doczekać Netflixowej ekranizacji drugiego tomu. Film na motywach pierwszego wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Na zakończenie
Serię „The kissing booth” serdecznie polecam, zarówno w wersji filmowej, jak i papierowej. W towarzystwie Elly spędziłam wiele bardzo miłych chwil. Myślę, że właśnie takich historii brakuje współczesnej młodzieży i powinno powstawać ich znacznie więcej niż dzieje się to obecnie. Z niecierpliwością czekam na możliwość przeczytania kolejnego tytułu spod pióra Beth Reekles, nawet gdyby miał opowiadać zupełnie inną historię, o zupełnie innych bohaterach.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Kronika złamanych serc – Adi Alsaid
Karolina Kosek
dała bym szansę ekranizacji jeśli by mnie wciągnęła to na pewno przeczytałabym całą serią 🙂
Vicky
Właśnie premierę miała ekranizacja drugiej części 🙂
Ola z Muzycznej Listy
Nie słyszałam o tej książce, ani o Netflixowej produkcji. Jednak jak dla mnie nie brzmi jakoś szczególnie porywająco…
Vicky
Trzeba lubić młodzieżówki 🙂
August
Nigdy nie lubiłem takich książek. Kuzynka mi kiedyś polecala ksiazki z serii “Beverly Hills 90210”, ale jakoś to do mnie nie przemawiało. Wolę kryminał.
Miejska Pustelniczka
Super, że nadal są ludzie, którzy piszą wartościowe książki dla młodzieży. Ja wychowałam się na Siesickiej i Minkowskim.
donna
Nie oglądałam filmu, ani nie czytałam książki jeszcze 🙂 może kiedyś nadrobię 🙂
Arletta
Oglądałam tylko na netflixie, nawet nie miałam pojęcia ze jest książka:) Tylko czy warto czytać po obejrzeniu ?
krystyna
Ja bym przeczytała, bo czasami książka jest lepsza niż film…
Bookendorfina Izabela Pycio
Napisałabym, że z pewnością w 90% książka lepsza niż film. 🙂 Staram się zawsze właśnie od czytania zacząć, a potem dopiero obejrzeć. 🙂
Vicky
Wydaje mi się, że ekranizacje ostatnich lat dają radę i nawet z kiepskiej książki potrafią zrobić coś dobrego (patrz chociażby Pamiętniki Wampirów, książki są tragiczne!)
Vicky
Na pewno warto poznać dodatek (Domek przy plaży).
Marta
Po pierwszym tomie bardzo chciałam poznać dalsze losy, ale jakoś się nie złożyło. Kusisz strasznie i chyba nadrobię.
Vicky
Właśnie Netflix udostępnił ekranizację drugiego tomu 🙂
Pojedztam.pl
Czytałam tylko pierwszy tom. Z chęcią zapoznam się też z drugim.
Bookendorfina Izabela Pycio
Widzę, że trafiłam na mocną propozycję czytelniczą, szczególnie powinna zainteresować moją córkę, zwłaszcza, że nie została napisana w miałkim klimacie, a ma coś cennego do przekazania.
Vicky
Dobre młodzieżówki są obecnie na wagę złota, wielu książek dla młodzieży na pewno nie podsunęłabym córce.
Olga
Wydaje się, że te lektury są w sam raz na lato. W sumie poczytałabym gdzieś na plaży!
Vicky
Oj tak! To oddałoby klimat szczególnie “Domku przy plaży” 🙂
Ciekawska Magdalena
Nie widziałam filmu ani nie czytałam ale akurat netflixa mam więc może zobaczę
Aga
Nie czytałam i nie wiedziałam jeszcze, ale tak sobie dzięki tej recenzji przypomniałam, że znam inny przypadek takiego krótkiego wydania dodatkowej opowieści do głównej opowieści jakby.
Radosna - Książki jak narkotyk
Słyszalam o tych książkach, ale nie przyszło mi do głowy ich czytać. Po prostu mnie do nich nie ciągnie. Nawet pierwszego filmu nie widziałam. Może kiedyś zmienię zdanie. Ważne, że ty miło przy niej spędziłaś czas.
Książki jak narkotyk
Vicky
Na pewno trzeba lubić młodzieżówki (albo mieć naście lat) 😉 – w innym przypadku lektura nie za bardzo ma sens.
DeVi
Pierwsze słyszę o tych pozycjach a że nawet Netflix coś dał to tym bardziej. Trzeba poszukać i samemu się przekonać!
Drusilla
Oglądałam film i również bardzo mi się podobał 🙂 książki jeszcze przede mną.
krystynabozenna
Też by mi się przydał domek przy plaży na wakacje i wtedy bardzo miło by mi się czytało te książki 🙂
krystynabozenna
Seria książek na lato może być jak najbardziej 🙂
Vicky
Zgadzam się w zupełności!