Dachołazy – Katherine Rundell

Date
lis, 02, 2017

Katherine Rundell spędziła dzieciństwo w Afryce i Europie. Po obronie doktoratu została wykładowcą w college’u All Souls w Oxfordzie, ale przede wszystkim stała się pisarką na pełen etat. Za swoją twórczość otrzymała wiele nagród i wyróżnień. „Dachołazy” to jej pierwsza powieść, która ukazała się w Polsce.

Sophie została znaleziona w futerale na wiolonczelę, pływającym w kanale La Manche po katastrofie statku. Znalazł ją ekscentryczny naukowiec Charles – człowiek o dobrym sercu i łagodnym usposobieniu. Postanowił zaopiekować się dziewczynką. Mimo że Sophie kochała swojego opiekuna  najbardziej na świecie, to jednak wciąż wierzyła, że jej matka żyje i pewnego dnia ją odnajdzie. Nikt nie wierzył w to, że roczne dziecko mogłoby mieć jakiekolwiek wspomnienia, ale ona sama wiedziała lepiej. Gdy zaczynała stawać się młodą kobietą, opieka społeczna uznała, że nie może być dłużej wychowywana przez samotnego mężczyznę i postanowiła wysłać ją do sierocińca. Wtedy to Sophie i Charles decydują się na desperacki krok. Jadą do Paryża, by na podstawie adresu znalezionego w futerale odszukać matkę dziewczynki.

Książka jest tak piękna, tak wzruszająca, że aż zapiera dech. Historię dosłownie pochłonęłam. Katherine Rundell stworzyła wciągającą fabułę, pełen magii świat i w niesamowity sposób opisała relacje międzyludzkie. Dzieciństwo Sophie nie było zwyczajne, ale mimo braku obecności matki zdecydowanie szczęśliwe. Nie wszystkie jednak sieroty mają tyle szczęścia i często muszą radzić sobie samodzielnie. Na przykład poruszając się po dachach paryskich budynków.

Muszę przyznać, że Katherine Rundell to pisarka o nadzwyczajnej wyobraźni, doskonale rozumiejąca ludzkie emocje i umiejąca opisać je w najcudowniejszy, możliwy sposób. Czytając „Dachołazy” słyszałam muzykę. Czułam emocje Sophie, rozumiałam jej pragnienia. Wyobrażałam sobie, jakby to było mieszkać na dachu sądu, w prowizorycznym namiocie i jeść własnoręcznie upolowane gołębie. Cieszyłam się i smuciłam wraz z bohaterami, martwiłam się ich losem. Dawno żadna książka nie wywarła na mnie tak ogromnego, tak niezwykle pozytywnego wrażenia. Zabolało mnie tylko zakończenie. Naprawdę bardzo chciałabym wiedzieć co stanie się dalej z bohaterami.

Powieść „Dachołazy” z całego serca polecam wszystkim osobom, które pragną wierzyć w szczęśliwe zakończenia. Wszystkim tym, którym nie brakuje wyobraźni, a w sercach potrafią wzbudzić dziecięcą iskierkę radości. „Dachołazy” to jedna z tych cudownych książek, które na długo zapadają w pamięć i nie pozwalają zapomnieć o żyjących w niej bohaterach.

Dziękuję!

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

7 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Magda M blog

    3 listopada 2017

    Coś czuję, że mi się spodoba! Muszę ją upolować,!

  2. Odpowiedz

    Kasia

    2 listopada 2017

    Tytuł już zapisałam, bo dzięki Twojej recenzji książka bardzo mnie zainteresowała.
    Nazwisko Pullmana na okładce i jego promocja sporo mówi 🙂
    Po książkę na pewno sięgnę.

  3. Odpowiedz

    Agnieszka Kaniuk

    2 listopada 2017

    Ten tytuł jest moim priorytetem do upolowania.:)

  4. Odpowiedz

    Bookiecik

    2 listopada 2017

    Cudna okładka, jeszcze lepsza zawartość. Czego zmanierowany mól książkowy może chcieć więcej? Muszę to przeczytać!

  5. Odpowiedz

    Ewa

    2 listopada 2017

    Brzmi fantastycznie. W obliczu pełnego szarugi listopada i czasu wolnego jestem bezradna – muszę skompletować stosik książek. Tę do niego dołączę.

  6. Odpowiedz

    Ewelina

    2 listopada 2017

    Wydaje się świetna, może nada się dla moich uczniów! 🙂

  7. Odpowiedz

    Tomasz - TastyWayOfLife

    2 listopada 2017

    Mam roczną córeczkę – Tosię i po tej recenzji sam się wzruszyłem… Wyobraziłem sobie, że coś nas rozdziela ale ona jednak postanawia nas – rodziców odnaleźć… Poza tym do Paryża mam sentyment, więc może i ja sięgnę po tę książkę?

Leave a Reply to Magda M blog / Cancel Reply

Ostatnie Recenzje

Ręka Fatimy – Ildefonso Falcones 

Oskubani

PENSJONAT W ZAŚWIATACH ♥ TOMY #08 – #09

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły


  • Córka kości – Andrea Stewart 

    Córka kości – Andrea Stewart 

    Córka kości Wejdź do świata, gdzie magia miesza się z okrucieństwem. Kocham fantastykę, a odkrywanie nowych światów literackich to zawsze fascynująca podróż, zwłaszcza gdy trafiam …Czytaj dalej »
  • Akcja jajo!

    Akcja jajo!

    Akcja jajo! Twórcy gier prześcigają się w tworzeniu coraz to bardziej zachęcających i zaskakujących kombinacji. Czasami jest to szata graficzna, innym razem drobne żarty, a …Czytaj dalej »
  • Nogi stonogi na lodzie

    Nogi stonogi na lodzie

    Nogi stonogi na lodzie Ostatnio zastanawiałam się nad pograniem z córką w jakąś zimową grę, gdyż zeszłoroczny tytuł „Pędzące żółwie. Wyścig do choinki” sprawił nam …Czytaj dalej »
  • Serum Vitamin C – mój hit od Garniera! 

    Serum Vitamin C – mój hit od Garniera! 

    Serum Vitamin C – mój hit od Garniera!  Moim ulubionym produktem Garnier do pielęgnacji skóry twarzy jest Vitamin C Serum na przebarwienia z Witaminą C. …Czytaj dalej »
  • Kasane ♥ TOMY #01 – #04

    Kasane ♥ TOMY #01 – #04

    Kasane ♥ TOMY #01 – #04 W Japonii mangi obejmują tak samo szeroką gamę gatunków, jak i powieści. W Polsce jednak najczęściej ukazują się humorystyczne lekkie …Czytaj dalej »
  • BOX SERUMIXUJ od Pure Beauty

    BOX SERUMIXUJ od Pure Beauty

    BOX Serumixuj Znajdź idealne połączenie dla swojej skóry Czy wiesz czego potrzebuje twoja skóra? Czy jest to rozświetlenie i nawilżenie, redukcja zmarszczek i odżywienie, a …Czytaj dalej »
  • Fruit Mood box kosmetyczny od Pure Beauty

    Fruit Mood box kosmetyczny od Pure Beauty

    Fruit Mood box od Pure Beauty Przyjrzyjcie się najnowszemu, pełnemu kosmetyków pudełku Fruit Mood od Pure Beauty, czyż nie wygląda cudowne? Już sama szata graficzna …Czytaj dalej »