Claimed – Alicja Skirgajłło

Date
mar, 01, 2021

Claimed

O książkach pani Alicji Skirgajłło czytałam wiele niezwykle miłych słów. Nic więc dziwnego, że w końcu, gdy nadarzyła się okazja, również postanowiłam sięgnąć po tytuł, który ukazał się spod jej pióra. Tym razem padło na romans mafijny o wdzięcznym tytule „Claimed”, który ukazał się nakładem wydawnictwa Editio Red.

Zarys fabuły

Joshua ma złamane serce. Chce zapomnieć o swojej miłości, a to sprawia, że na siłę próbuje ułożyć sobie życie. Dlatego oświadcza się ślicznej córce mafijnego bosa. Gdy jednak ponownie spotyka ukochaną, wie, że popełnił błąd. Tylko czy uda mu się wycofać z tak niebezpiecznej sytuacji? I czy nie zapłaci za to jego własna rodzina? 

Moja opinia i przemyślenia

Przyznam szczerze, że powieść wciągnęła mnie zdecydowanie bardziej, niż się spodziewałam. Tak bardzo, że od razu sięgnęłam po pierwszą część (której wcześniej nie miałam okazji przeczytać). Alicja Skirgajłło pisze lekko i z humorem, a jej książka miała w sobie „to coś”, ten drobny element, który odróżnia książkę ciekawą od porywającej. Naprawdę trudno mi było oderwać się od stron „Claimed”. 

Romans mafijny to ostatnio aż nazbyt popularny gatunek. Dosłownie księgarnie toną w takich powieściach. Trendy jednak przemijają, więc prędzej czy później czytelnicy zapomną i o tym. Myślę jednak, że pewne tytuły mimo wszystko pozostaną, a jednym z nich będzie właśnie „Claimed”, który, niezależnie od panującej mody, jest po prostu dobrze napisaną książką. Żywi bohaterowie, ciekawe wątki, romantyczne relacje z doskonale wyczuwalną chemią oraz cudowny humor, towarzyszący bohaterom niemalże na każdym kroku. Powieść ma w sobie wszystko to, co powinna mieć doskonała historia i to niezależnie od przypisywanego jej gatunku. Niczego jej nie brakuje. 

Podsumowanie

„Claimed” to pierwsza książka spod pióra Alicji Skirgajłło, jaką miałam okazję przeczytać, jestem jednak pewna, że nie jest ona ostatnią. Czuję się zachęcona i to mimo że po gatunek, w którym najchętniej porusza się pisarka, sięgam stosunkowo rzadko. Jestem przekonana, że spędzony z jej powieściami czas nie będzie zmarnowany. Podczas lektury „Claimed” po prostu doskonale się bawiłam i zamierzam to powtórzyć. Mam nadzieję, że kolejny tytuł również mnie nie zawiedzie.  

Dziękuję!

Przeczytaj również: 

Gorąca gwiazdka – niegrzeczne opowieści

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

12 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Lilianna

    6 marca 2021

    Sama nie wiem czy ta książka jest jest przekonująca. Ale może sięgnę po nią.

  2. Odpowiedz

    Aleksandra NS

    6 marca 2021

    Nie lubię źle pisać o książkach, ale w przypadku tej muszę. Nie sięgnęłam po nią, ponieważ nie podoba mi się ta historia. A raczej nie podobała mi się część pierwsza. Słaba jest i mocno naciągana niesrety.

    • Odpowiedz

      Vicky

      6 marca 2021

      Pierwszej nie czytałam, ale w tej było dużo dobrego humoru, a to naprawdę lubię w powieściach.

  3. Odpowiedz

    Koci Punkt Widzenia

    3 marca 2021

    Nie wiem, czy to książka dla mnie. Na razie wystarczy mi romansów 😉 wiem, że tam mafia i w ogóle, ale jednak nie jest to książka dla mnie

    • Odpowiedz

      Vicky

      6 marca 2021

      Tej mafii to ostatnio jest zdecydowanie za dużo we wszelakich romansach, myślę, że rynek się już od niej dosłownie przelewa.

  4. Odpowiedz

    Zuzanna Dudko

    2 marca 2021

    Mam pierwszą część w domu, ale nie miałam jak się za nią zabrać, więc na razie odpuszczę sobie zakup.

  5. Odpowiedz

    Anszpi

    2 marca 2021

    Czytałam tę książkę i podobała mi się. Lubię twórczość tej autorki i mam kilka jej książek

    • Odpowiedz

      Vicky

      6 marca 2021

      W moim przypadku było to nasze pierwsze spotkanie, sądzę jednak, że nie ostatnie 🙂

  6. Odpowiedz

    Karolina Kosek

    1 marca 2021

    jestem ciekawa tej miłości na siłę, nie znam autorki, ale widzę, że muszę nadrobić

  7. Odpowiedz

    Alicja Sosnowska

    1 marca 2021

    Romanse to niestety nie moja bajka. Jakoś nie mogę przekonać się do tego typu książek, a nawet filmów nie lubię oglądać. Fajnie, że książka Cię wciągnęła 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      6 marca 2021

      Również nie jest to mój ulubiony gatunek (jeżeli już to takie typowe new adult), ale czasami za namową zaprzyjaźnionych blogerek sięgam po jakiś tytuł lub książki Autora i zazwyczaj tego nie żałuję 🙂

  8. Odpowiedz

    Justyna

    1 marca 2021

    Słyszałam o książkach tej autorki, jednak sama jeszcze żadnej nie czytałam. Ta zapowiada się naprawdę ciekawie.

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły