A z popiołów zrodzi się ogień
W świecie literatury młodzieżowej z roku na rok pojawia się coraz więcej pozycji, które z łatwością zyskują popularność i zdobywają serca czytelników. Jedną z nich jest książka „A z popiołów zrodzi się ogień”, która, dzięki opiekuńczym skrzydłom We need YA! otrzymała nowe wydanie na polskim rynku. Z dzisiejszego wpisu dowiecie się, czy warto zanurzyć się w ten brutalny, ale fascynujący świat zainspirowany Starożytnym Rzymem. Zapraszam do lektury!
Zarys fabuły
Akcja powieści rozgrywa się w Imperium Marsyjskim, gdzie każdy bunt kończy się śmiercią. Strona po stronie poznajemy głównych bohaterów książki — Laię i Eliasa — dla których los z pewnością nie był sprawiedliwi. To właśnie oni prowadzą czytelnika przez historię pełną napięć, intryg i przede wszystkim walki o wolność. Laia, niewolnica, która szpieguje dla rebeliantów w akademii wojskowej, oraz Elias, żołnierz marzący o uwolnieniu od tyranii, wspólnie z Autorką kreują opowieść pełną zwrotów akcji i niespodzianek, których nie sposób przewidzieć.
Moja opinia i przemyślenia
Jedno jest pewne, Sabaa Tahir umiejętnie kreuje sylwetki swoich bohaterów. Podczas lektury czytelnik czuje empatię do Laii i Eliasa, śledząc ich poczynania z zapartym tchem. Losy bohaterów splecione są nierozerwalnie, a ich wybory mają realne konsekwencje dla całego Imperium. Choć ich świat jest brutalny, pełen tortur i przemocy, to właśnie ta brutalność czyni opowieść autentyczną i trzyma w napięciu od pierwszych do ostatnich stron.
Wielu czytelników z pewnością skusi się na ten tytuł właśnie ze względu na buzujące w nim emocje i napięcie, któremu trudno się oprzeć. Uprzedzam jednak, że świat przedstawiony jest naprawdę brutalny i moim zdaniem lektura nie nadaje się dla młodszej młodzieży. To raczej pełnoprawna fantastyka skierowana do nieco starszych czytelników.
Klimat powieści jest niesamowity, a fabuła przemyślana w najmniejszych szczegółach. Sabaa Tahir napisała książkę od której nie sposób się oderwać. Niezaprzeczalnie Autorce udało się stworzyć unikatowy, mroczny świat. Intrygi, walka o władzę, lojalność oraz dążenie do wolności tworzą w nim niezwykłą mozaikę barw. Chociaż niektórzy mogą uznać, że bohaterowie są zbyt wyidealizowani, to jednak uważam, że ich skomplikowane osobowości i realne, dobrze opisane motywacje dodają głębi całej opowieści.
Na zakończenie
Uważam że „A z popiołów zrodzi się ogień” to propozycja dla tych, którzy szukają wciągającej, pełnej emocji historii, toczącej się w świecie pełnym napięcia i niebezpieczeństw. Sabaa Tahir zdobyła uznanie na całym świecie, tworząc jedno z najważniejszych dzieł literatury YA ostatnich lat. Warto dać się porwać tej przygodzie i samemu ocenić, czy chcemy sięgnąć po kolejne tomy serii. Sądzę również, że byłby to naprawdę świetny materiał na ekranizację. Po skończonej lekturze z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój wydarzeń i kolejne opowieści z tego fascynującego świata. Mam nadzieję, że kolejne tomy również mnie nie zawiodą.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Anszpi
Literatura YA nie jest w gronie moich ulubionych, ale może powinnam poznać więcej ich książek
Dominika
tez mam taką nadzieję ze kolejne tomy Cię nie zawiodą 🙂
na prawdę piękne wydanie
Zuzanna
Przyznam szczerze, że zachęciłaś mnie do lektury tego cyklu mimo że nie sięgam raczej po książki YA.
Martyna
Ten cykl czytałam już dawno temu, poprzednie tomy też były rewelacyjne.
Krystyna
I świetny tytuł, wciągający i zachęcający 🙂
Malwina
Świetna jest ta okładeczka, a historia wydaje się bardzo ciekawa 🙂 Nie znałam tego cyklu.
czerwonafilizanka
Super że czytelnik może poczuć empatię do Laii i Eliasa, współodczuwanie to ważna umiejętność
Angela
Jestem przekonana, że jest to pozycja akurat dla mnie. Muszę ją dopisać do swojej listy do przeczytania.
Aga
Umknął mi jakoś ten tytuł, ale z przyjemnością poszukam I nadrobię braki
Wędrowki po kuchni
Wciągające historie to ja lubię. Bardzo ciekawie zapowwiada się ta książka
Bookendorfina Izabela Pycio
Jedna z tych propozycji czytelniczych, które chętnie poznam razem z moją córką, obie lubimy, kiedy nasze wyobraźnie pracują, udają się w inny świat.
Wędrowki po kuchni
Ja chyba właśnie sprezentują tą książkę mojej chrześnicy. Jestem pewna, że jej się spodoba 🙂
Żyć nie umierać
Też zauważyłam, ze coraz więcej ciekawych pozycji jest dla młodzieży. A to co jest fajne, że i mi sie podobają te młodzieżówki, choć już dawno do tego grona się nie zaliczam 🙂
Wędrowki po kuchni
Tak, sporo ciekawych pozycji dla młodzieży, ale większosć niestety nie sięga po książki a szkoda
Martyna K.
Z przyjemnością przed laty zaczytywałam się w tym wydaniu, które jest naprawdę interesujące.
Recenzje Kiti
Pamiętam ten cykl z poprzedniego wydania. Bardzo mi się podobał.
Pojedztam
Czytałam ją w poprzednim wydaniu i wywarła na mnie wielkie wrażenie.