Złota rybka w szambie
W publikacji „Złota rybka w szambie” autor porusza niezwykle ważny temat roli Internetu we współczesnym życiu. Jest ona oczywiście nieoceniona, ale niesie ze sobą równie wiele niebezpieczeństw, co korzyści. To właśnie ta tytułowa złota rybka, pływająca w wypełnionym szambem akwarium.
O czym jest książka?
Autor w swojej publikacji opisuje zarówno zalety, jak i wady korzystania z Internetu. Porusza też kwestię urządzeń elektronicznych. Książka podzielona została na osiem rozdziałów i w dużej mierze opiera się na doświadczeniach własnych Autora. Jeżeli nie masz pojęcia, czym jest „hejt”, „trolling”, „scam” czy chociażby „4chan”, a wychowujesz dzieci (niezależnie od ich wieku), koniecznie zapoznaj się z tytułem „Złota rybka w szambie”.
Moja opinia i przemyślenia
Książka jest interesująca, a do tego świetnie napisana. Podkreślam to od razu na samym początku, ponieważ niestety zamierzam rozpocząć od jej wad. Przyznam szczerze, że sięgając po tytuł „Złota rybka w szambie”, myślałam, że sięgam po poradnik. Publikacja jednak opiera się w głównej mierze na przemyśleniach i własnych doświadczeniach Autora. Nie byłoby to takie złe, gdyby część z nich nie brzmiała jak gorzkie żale na różne prywatne tematy. Drugim minusem jest fakt, że nie dowiedziałam się z książki niczego nowego. Tu mogę jednak przypuszczać, że nie jestem targetem Autora. Mimo że mam już swoje dzieci i jak najbardziej dotyczą ich opisywane problemy, to jednak jesteśmy z Autorem ze zbliżonego rocznika i odkrywaliśmy krok po kroku dokładnie ten sam Internet.
Jeżeli natomiast chodzi o treść i przesłanie merytoryczne „Złotej rybki w szambie”, to jak najbardziej warto książkę przeczytać i poważnie zastanowić się nad własnym zachowaniem. Jeżeli zdarzają Ci się sytuacje, w których siedzisz z nosem w telefonie i odburkujesz półsłówkami na pytania swojej pociechy, to najwyższy czas coś w tej kwestii zmienić. Tak samo, jeżeli Twoje dziecko siedzi przed ekranem i ignoruje cały, otaczający je świat.
Największym problemem jednak nie są same uzależnienia, bo to w dalszym ciągu naprawdę mały odsetek, ale cały ten brud, który wylewa się do sieci. Gorzkie żale, osamotnienie, przemoc fizyczna, które w Internecie zamieniają się w nękanie, przekleństwa i chęć bycia zauważonym za wszelką cenę. Na to właśnie Autor zwraca w swojej książce szczególną uwagę i my, jako rodzice, również powinniśmy.
Podsumowanie
„Złota rybka w szambie” to ciekawa i wartościowa publikacja skierowana przede wszystkim do rodziców dzieci w wieku szkoły podstawowej. Na niektóre jej elementy trzeba jednak przymknąć oko, by wyciągnąć jak największą ilość przydatnych treści. W ogólnym rozrachunku książkę polecam, z pewnością warto się z nią zapoznać.
Dziękuję!
Koralina
gdzieś już obiła mi się o oczy ta książka, po Twojej recenzji myślę, że dałabym jej szansę 🙂
Irena Bujak
Chyba podsunę ten tytuł bratu. Myślę, że chętnie się z nim zapozna z bratową.
Toukie
Tematyka książki bardzo na czasie. Niestety uzależnienie od telefonu to problem bardzo aktualny…
Daria
Temat ciekawy i na czasie, ale mimo to nie wydaje mi się, że jest to pozycja dla mnie
Annastylefashion
W obecnym czasie taka książka jest bardzo przydatna. 🙂
Dominika
Takiej inspiracji brakowało mi gdy pisałam pracę dyplomową. 🙂
Myślę, że my jako rodzice będziemy mieć łatwiej, bo praktycznie od najmłodszych lat mamy dostęp do Internetu.
Vicky
Też tak właśnie sądzę. Chociaż z drugiej strony ilu młodych rodziców wpatruje się w ekrany ignorując potrzeby swoich dzieci…
Wędrówki po kuchni
To chyba duży problem w obecnych czasach więc książka jak najbardziej wartościowa i potrzeba
Kasia Kowalska
Teraz w każdej dziedzinie życia wszyscy mogą grać rolę ekspertów, wystarczy, że sami posiadają doświadczenia zwiazane z problemem, który próbują poruszyć czy rozwiązać. Dzięki za opinię, za książkę podziękuję;)
Bookendorfina Izabela Pycio
Dziś nie ma już pełnej ucieczki od internetu, czasami mam wrażenie, że życie właśnie tam się przeniosło.
Toukie
Dzieci jeszcze nie mam, ale polecę ten tytuł koleżance. Jej córka w tym roku rozpoczyna naukę w szkole.
Aleksandra_B
Akurat w moim przypadku książka okazałaby się nieprzydatna, bo akurat wiem, że Internet to nie tylko coś, dzięki czemu ogląda się słodkie kotki lub odnajduje wymyślne życzenia na dane święto, ale też zbieralnia brudów. Moja siostra, która ma dzieci, również jej nie potrzebuje, bo jest ode mnie niewiele starsza i sporo wie o tym, co można znaleźć w sieci. No i trochę odrzuca to, że autor tak wylewa gorzkie żale, zamiast podejść do tego mniej emocjonalnie. Podziękuję.
Vicky
Dla mnie był to zdecydowany minus publikacji, ale poza tym wartości merytorycznych jest tu całkiem sporo.
Michał
Już wcześniej słyszałem o tej książce i powoli się do niej przymierzam. Niestety uzależnienia od telefonu to powoli choroba cywilizacyjna.
DeVi
Takie książki powinni rozdawać w szkole rodzenia oraz czytać w szkołach – obowiązkowo! Uzależnienie to jedno, a brud drugie. A gdyby nie było uzależnień, to może nie byłoby też brudu, bo rozmawiano by normalnie? No wiesz tak bez świecącego ekranu, siedząc na tej samej ławce? 😉
Vicky
Jestem z tego rocznika, który pamięta awantury rodziców na temat rachunku za telefon (zwykły, stacjonarny). Z osobami, które są nam bliskie zawsze szukamy kontaktu, a czasami pomaga w tym taki messenger czy skype, szczególnie, gdy dzieli nas odległość.
Irek Wis
Myślę, że takie książki są bardzo potrzebne, bo wielu rodziców nie ma świadomości co z umysłem dziecka robi sieć
Bookendorfina Izabela Pycio
Z umysłem, ale też z emocjami i z umiejętnościami społecznymi, niekiedy mnie to przeraża.
Vicky
Na szczęście umiejętności społeczne mogą też iść w drugą stronę, kiedy poznajemy w sieci osoby o podobnych do naszych zainteresowaniach i możemy do przenieść do rl 🙂
włóczykijka
Myślę, że książka ta porusza bardzo ogromny dzisiaj problem. Chciałabym się z nią kiedyś zapoznać, bo może sprawi, że jeszcze szerzej otworzę oczy na ten problem i coś zrobię z moją jego odsłoną…
Ewelina
Zainteresowałaś mnie tą pozycja. Z ciekawością po nią sięgnę.
Bookendorfina Izabela Pycio
Blaski i cienie internetu, jego mocne i słabe strony, a także bezpieczne i groźne sfery, warto o tym rozmawiać z dziećmi, im szybciej, tym lepiej.
Vicky
Też tak właśnie myślę, przez Internetem się ich nie uchroni, dobrze jest więc uświadamiać.