Złodzieje snów – Maggie Stiefvater

Date
maj, 22, 2015

11272316_885642711507522_1116513865_n„Złodzieje snów” to kontynuacja „Króla Kruków” spod pióra znanej pisarki Maggie Stiefvater, której książki słyną z niesamowitego klimatu i owianych tajemnicą wydarzeń. Czy piątce przyjaciół uda się odnaleźć żywą legendę?

Gansey nie ustaje w poszukiwaniach, a przyjaciele go wspierają. W snach Ronana coraz częściej pojawia się „wymyślona” dziewczynka. Blue ma dosyć bycia „wzmacniaczem” mocy i nie potrafi zrozumieć jak to się stało, że mimo urodzenia, nie posiada własnych umiejętności. Adam zmienił się po ofierze w magicznym lesie, wciąż jest jednak tak samo uparty i dumny – na tyle, by nie pozwolić przyjaciołom pomóc. Noah znika za każdym razem gdy nie wspierają go linie mocy. Każde z nich pragnie czegoś, co może dać im jedynie moc zaginionego artefaktu. Czy uda im się go odnaleźć? Zwłaszcza, że nie tylko oni szukają…

Nie radzę zabierać się za drugi tom gdy nie czytało się (lub po prostu nie pamięta się) pierwszego. Pisarka pozostawiła naprawdę niewiele wskazówek i, ponieważ sama popełniłam ten błąd, bardzo trudno było mi wczuć się w tajemniczy klimat powieści. Wciągnęła mnie dopiero gdy przypomniałam sobie wydarzenia z „Króla Kruków”.

Książka stworzona została w z punktu widzenia każdego z bohaterów i, chociaż w pierwszym tomie wydawało się, że głównymi bohaterami są Gansey i Blue, tak w drugim wszyscy pozostali zostali równie wyraźnie wysunięci na pierwszy plan. Myślę, że był to dobry pomysł, który stworzył ciekawą perspektywę.

Chociaż Maggie Stiefvater pisze świetne, to tym razem powieść niekiedy mi się dłużyła. Tajemniczy, magiczny klimat nie opuszczał treści ani na chwilę, pojawiło się jednak wiele rozważań, między innymi tych należących do „Szarego Mężczyzny”, a to już jakby nieco mniej mnie interesowało. Wolałabym więcej akcji i oczywiście groźnej, niebezpiecznej magii.

„Złodzieje snów” to bardzo dobra kontynuacja, pozostaje jednak zdecydowanie w tyle za „Królem Kruków” (chociaż myślę, że wielbiciele ponurego Ronana mogą mieć na ten temat odmienne zdanie). Zakończenie zaskakuje i nie pozostawia bez wątpliwości – w tym Maggie Stiefvater jest prawdziwą mistrzynią. Myślę, że jeżeli ktoś szuka fantastycznej, młodzieżowej lektury, która nie zawiera scen niesmacznych i wulgaryzmów, a jednocześnie wyróżnia się czymś niezwykłym, to cykl o poszukiwaniach Glendowera będzie dla niego wręcz idealny. To pełna tajemnic powieść, którą wszystkim serdecznie polecam.

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję grupie wydawniczej Foksal

foksal

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Nie zapomnij zostawić swojego linka w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

3 komentarze

  1. Odpowiedz

    J.

    22 maja 2015

    Ogólnie, brzmi relaksująco. Jeszcze nic tej Autorki nie czytałam, więc może tę pierwszą część spróbuję.

  2. Odpowiedz

    Paulina Chmielewska

    22 maja 2015

    Nie czytałam jeszcze tej serii, ale mam oba tomy i na dniach się za nie zabieram. Jestem jej bardzo ciekawa już od premiery Króla Kruków, który zrobił furorę. Martwi mnie tylko to, że wszyscy uważają drugi tom za słabszy. To troszeczkę zniechęca, ale mimo wszystko wzmaga też ciekawość, żeby samej się przekonać jak bardzo seria przypadnie do gustu. Przyznam bez bicia, że recenzję przeczytałam piąte przez dziesiąte, co by się nie natknąć na nic, co mogłoby mi zdradzić zbyt wiele, ale na pewno do niej wrócę jak sama przeczytam książki, żeby dokładniej porównać wrażenia 🙂

  3. Odpowiedz

    Ewa

    22 maja 2015

    Czytałam całą serię “Drżenie” tej autorki i pierwsze dwie części rozwaliły moje serce na kawałki, a trzecia je rozsypała i nie poskładała, bo według mnie ostatni tom był totalnie zepsuty i niesatysfakcjonujący, przeżyć go nie mogę :C
    Po “Złodzieja snów” na pewno sięgnę bo chętnie wróciłabym do stylu Maggie Stiefvater

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

Leave a comment

Najnowsze Patronaty


  • nevermore
  • Fragile Heart
  • Wiedźmy Kijowa

Ostatnie Recenzje

Największy blef to jedna z najbardziej udanych książek o pokerze

Dobble

Yuri to moja praca! ♥ TOMY #01 – #02

Not Cinderella’s Type

Najpopularniejsze Opowiadania


  • Córka Demona

    Córka Demona

    Gabriela nie bawiła się dobrze. Wieczór okazał się kompletną porażką. Jarek z którym tutaj przyszła pewnie teraz wymiotował gdzieś w kącie. Czemu właściwie się z …Czytaj dalej »
  • Kropla Łez

    Kropla Łez

    Siedziałam skulona na podłodze, w rogu pokoju. Plecami opierałam się o zimną ścianę. Czułam się tak cholernie samotna, jak nigdy dotąd. Przez całe swoje życie …Czytaj dalej »
  • Black & White

    Black & White

    Nastały ciężkie czasy. Z powodu globalnego ochłodzenia, które rozpoczęło się około 2030 roku ludzie zaczęli głodować. Na Ziemi wyczerpało się większość źródeł energii. W 2045 …Czytaj dalej »
  • Deja Vu

    Deja Vu

    Rozdział I Czuł jej strach. Wiedział, że to jego się bała. Dobrze. Tak właśnie powinno być. Siedziała na otomanie, w białej, sięgającej ziemi, koszuli nocnej. …Czytaj dalej »
  • Broken Visions

    Broken Visions

    Zbliżała się wiosna, czas kwitnących wiśni, ale w tym roku było wyjątkowo chłodno i deszczowo. Sayuri odnosiła wrażenie, że to najgorszy dzień jej życia. Właściwie, …Czytaj dalej »
  • Akademia

    Akademia

    Nie miałam ochoty tu być. Nigdy nie chciałam znaleźć się w tej szkole, ale mój ojciec miał na ten temat inne zdanie. Akademia wojskowa, według …Czytaj dalej »
  • Pieśń Księżyca

    Pieśń Księżyca

    Na niebie jasno świeciło słońce. Nie zasnuwały go żadne chmury, dzięki czemu widać było aż pięć z siedmiu księżyców Dareshi. Niewielu śmiałków zapuszczało się tak …Czytaj dalej »