Zimowa wyprawka dla noworodka
– co powinna zawierać?
Moja młodsza córka urodziła się w październiku. To spowodowało, że jej wyprawka niemowlęca wymagała kilku dodatkowych zakupów. Niektóre robiliśmy w pośpiechu, gdy okazywało się, że dany przedmiot jest nam niezbędny, by wygodnie funkcjonować. Obecnie spodziewam się synka, który również na świat przyjdzie jesienią. Tym razem jednak nie zamierzam powtórzyć ówczesnych błędów i przygotuję wszystko to, czego nam po urodzeniu się córki brakowało. Mam nadzieję, że publikując ten wpis, pomogę również niejednej przyszłej mamie, której maluszek przyjdzie na świat jesienią lub zimą.
Rożek niemowlęcy
Podczas upalnych, letnich dni często wystarcza nam jedynie cienki kocyk. Zimą jednak sprawa ma się zupełnie inaczej i beciki niemowlęce stają się rzeczą niezbędną. Najlepiej kupić dwa, niemowlaczki potrafią nas zaskoczyć swoją mocą przerobową i wiele przedmiotów wymaga przy nich częstego prania. Dodatkowych zalet rożka niemowlęcego jest wiele. Moim zdaniem jednak najważniejsze z nich to fakt, że niemowlak lubi być ciasno otulony, a rodzicom jest wygodniej go nosić w rożku. Dziecku jest w takim beciku cieplutko i przyjemnie. Rożek zmniejsza też obawy rodziny, która dawno nie miała styczności z niemowlakami, podczas brania naszej nowo narodzonej pociechy na ręce. Wielu dorosłych obawia się, że może zrobić niemowlakowi krzywdę, podnosząc go w nieodpowiedni sposób.
Na rynku dostępna jest cała masa becików, rożków i otulaczy. Ja sama jednak pozostaję wierna dwum materiałom. Są nimi bawełna oraz ostatnio coraz bardziej popularna tkanina minky, która sławę zyskała nie bez powodu. Materiały te są bezpieczne w kontakcie z wrażliwą skórą niemowlęcia, nie wywołują podrażnień ani alergii. Do tego przyszła mama może wybierać spośród setek przeróżnych wzorów.
Kombinezon
Nie wiem, czy każdy rodzic się ze mną w tym przypadku zgodzi, ale osobiście uważam, że dla niemowlaka, który się jeszcze zbyt wiele nie rusza, najlepszą opcją na chłodniejsze dni jest kombinezon. Kurtki mają niestety to do siebie, że podjeżdżają w pozycji leżącej i nieprzyjemnie zawijają się pod pleckami. Warto zadbać o to, żeby kombinezon był o rozmiar większy, co zapewni niemowlakowi swobodę ruchów.
Czapeczki na różne okazje
Prawda jest taka, że noworodek powinien nosić czapeczkę zawsze, gdy wychodzi się z nim na zewnątrz, ale również wtedy, kiedy w domu nie panuje stała temperatura. Sama mieszkam w starym domu z cegły, w którym na parterze, gdzie znajduje się kuchnia, jest zawsze chłodniej niż w pokoju, w którym śpią dzieci. W pierwszym miesiącu życia organizm przyzwyczaja się do nowych warunków, w tym uczy się utrzymywać stałą temperaturę, co w łonie matki, dzięki otaczającym go wodom płodowym nie było mu potrzebne.
Jaką czapeczkę wybrać? Do pomieszczeń zamkniętych i na cieplejsze dni oczywiście najlepsze będzie cienkie, bawełniane nakrycie głowy. Na spacery pokusić się możemy na przykład o czapeczkę z tkaniny polarowej. Osobiście stawiam na czapeczki bez zbędnych sznurków, gdyż zawsze mam obawy, że maluszek może się nimi w jakiś sposób poddusić.
Rękawiczki oraz śpiworek do wózka
Pamiętajcie, że z maluchami na spacer wychodzić można nawet w mroźne dni. Ponieważ jednak niemowlak leży, a za czym idzie, nie rozgrzewa się chodząc, trzeba zadbać o to, by jego organizm się nie wyziębił. Ważnymi elementami, które rodzice powinni dokupić do wózka, będą więc specjalnie przygotowany, ciepły śpiwór oraz rękawiczki (niestety nie wszystkie kombinezony je posiadają).
Termofor z pestek wiśni
Maluszki mają to do siebie, że często doskwiera im ból brzuszka. Gdy nic nie pomaga, nie ma lepszego sposobu, niż ogrzanie bolącego miejsca. Podczas pierwszej ciąży położna doradziła mi suszarkę do włosów. Sprawdzała się znakomicie, ale bądźmy ze sobą szczerzy – ile czasu można ją trzymać nad niemowlęciem? Poza tym często włączana suszarka podnosi nasze rachunki za energię elektryczną. I tu z pomocą przychodzi nam ciekawy, zupełnie naturalny produkt, jakim są termofory dla dzieci z pestek wiśni. Wystarczy wyjąć wkład z pokrowca i włożyć go na chwilę do kuchenki mikrofalowej lub nawet piekarnika. Później wkładamy go z powrotem do pokrowca i kładziemy przy brzuszku niemowlaka. Na pozytywne efekty nie trzeba długo czekać.
Krem ochronny
Gdy wychodzimy z dzieckiem na mróz czy wiatr, koniecznie trzeba posmarować niezakryte części ciała kremem ochronnym. Skóra niemowlaka jest delikatna i niezbyt dobrze znosi zmienne warunki atmosferyczne. Oczywiście ważne jest, by miał on odpowiednie atesty i przeznaczenie dla dzieci od pierwszego dnia życia.
Rzeczy, które zawsze się przydają (nie tylko zimą):
– Pieluszki tetrowe lub z cienkiej bawełny
Do wycierania buzi, kładzenia na ramieniu, gdy pomagamy maluszkowi beknąć po jedzeniu i w wielu innych przypadkach.
– Łapki niedrapki
Pazurki nowo narodzonego dziecka często są zbyt małe, żeby je obcinać, ale niemowlak i tak potrafi się nimi zadrapać.
– Rogal do karmienia
Być może nie jest to przedmiot niezbędny i oczywiście możemy zastąpić go złożonym kocem lub poduszką, ale rogale do karmienia potrafią być niesamowicie wręcz wygodnie. Przede wszystkim karmiąc niemowlaka, nie musimy go podtrzymywać, specjalnie przystosowana do tego poduszka robi to za nas. Dlaczego to takie ważne? Bo jako świeżo upieczone mamy, czasu dla siebie mamy naprawdę niewiele i czas karmienia można wykorzystać na przykład do tego, żeby poczytać czy napić się herbaty, a może nawet coś samej przekąsić.
Przedmioty, z którymi warto poczekać:
– Smoczek
Wbrew pozorom smoczek nie jest rzeczą niezbędną nam jeszcze w szpitalu. Wręcz przeciwnie. Jeżeli zamierzamy karmić naturalnie, najlepiej będzie odczekać miesiąc. Ssanie smoczka przez maluszka może spowodować, że będzie on niedokarmiony. Korzystanie ze smoczka ma też sporą szansę na to, by zaburzyć nam laktację.
– Butelki i podgrzewacze
Jeżeli planujecie wyjść z domu, zostawiając niemowlaka z tatą czy babcią, to butelka oraz podgrzewacz do mleka mogą okazać się niezbędne. Ja sama jednak w pierwszym miesiącu życia dziecka nigdy nie miałam ochoty się z nim rozstawać na dłużej niż pobyt w łazience. Zakupione „na zapas” butelki, okazały się mi przydatne dopiero około trzeciego miesiąca, a wówczas już w grę wchodziły zupełnie inne smoczki. Zamiast podgrzewacza idealnie sprawdził się mały garnuszek z gorącą wodą.
– Zabawki edukacyjne, pozytywki, pluszaki
Myślę, że na wszystkie te rzeczy przyjdzie czas. Dla noworodka cały świat jest zupełnie nowy i nie są mu potrzebne dodatkowe, sztuczne bodźce, by się z nim zapoznać. Za wyjątek uważam Szumisie, które dzięki wytwarzaniu tak zwanego białego szumu sprawiają, że maluch się uspakaja. To ten sam dźwięk, który dziecko słyszało noszone pod naszym sercem.
Kochane obecne i przyszłe mamy, co byście dodały do mojej listy? Przychodzą Wam do głowy jakieś niezbędne elementy niemowlęcej wyprawki?
Ps. do zdjęcia pozowała moja młodsza córka – Lila
Przeczytaj również:
Agnieszka
Temat nie dla mnie, bo nie mam dzieci, ale bardzo fajnie, że go poruszasz, na pewno komuś taka ściąga z wyprawki się przyda
Bookendorfina Izabela Pycio
U mnie dzieciaki już wyrosły, teraz dorosłe, zatem nie kupuje im ubranek, ale ciekawe pomysły zbieram na prezenty dla maluszków w rodzinie i wśród znajomych. 🙂
Lilianna
W każdym okresie wyprawka jest bardzo ważna. Myślę że w zimie jeszcze bardziej. Super post.
Justyna
Bardzo wazne i cenne wskazówki co do wyprawki. Pamiętam jak sama pierwszy raz kupowałam ubranka dla dzieci.
Bookendorfina Izabela Pycio
Wiele radości sprawiało mi kolekcjonowanie wyprawek dla dzieciaków, miło wspominam tamte czasy, teraz dzieci już dorosłe i przyszło spokojnie czekać na wnuki. 😉
Pojedztam.pl
Na pewno warto pomyśleć o tym za wczasu i nie zostawiać tego na ostatnią chwilę.
Bielecki.es
Jak to dobrze, że takie dylematy jeszcze w dość odległej przede mną przyszłości 😉
Koralina
moje dzieci są jesienne i na szczęście trafiła mi się bardzo dobra pogoda. Nie miałam świadomości, że wyprawki mogą się czymś różnić, po prostu już o tym zapomniałam 😉
Aleksandra NS
Mamy termofor z pestek wiśni. Idealny na ból brzucha nawet u 4 – latka. Mi bardzo pomógł przy bólach zatok. Nie wyobrażam sobie nie mieć takiego termoforka w domu.