Czytając książkę “Wszystko, czego pragnęliśmy” Emily Giffin uświadomiłam sobie, jak bardzo zmienił się świat. Kiedy chodziłam do szkoły, zdarzało się, że dzieci nie lubiły jakiegoś kolegi czy koleżanki, ale nigdy sprawy nie przybierały na sile tak mocno, jak dzieje się to dzisiaj. Parę niemiłych słów, jakiś brzydki kawał i sprawa była zamknięta. W dobie Internetu jednak popularne stało się ośmieszanie rówieśników na dużą skalę.
Czym jest tak zwany hejt? Najprościej i ogólnie rzecz ujmując jest to negatywny pogląd, z którego hejter czerpie przyjemność.
Nastolatkowie wrzucają do sieci filmy, by jeszcze bardziej pognębić swoje ofiary. Takie zachowanie, brak jakiejkolwiek nadziei prowadzi do załamań psychicznych, depresji, a nawet samobójstw. Jestem świeżo upieczoną mamą dwójki małych dzieci i zastanawiam się, jak będzie wyglądało ich szkolne życie? Czy ktoś nie będzie gnębił mojej córeczki, czy ona sama nie stanie się doręczycielką? Jestem pełna obaw o ich przyszłość i marzę o tym, by miały szczęśliwe dzieciństwo.
Co jest naprawdę przykre, tak zwany „hejt” nie ogranicza się tylko do dziecięcego podwórka. Wielu dorosłych ma znacznie większą moc i całą masę sposobności, by kogoś zranić. Nie ważne czy jest to firma, taka jak na przykład Aquapark w Koszalinie, który został zalany falą hejtu, ponieważ wpuścił do swoich basenów kobietę w burce, czy osoby prywatne, jak na przykład rodzice dzieci, które niedawno utopiły się w Bałtyku. Czy napisanie paru wyzwisk pod ich adresem naprawdę Ci w jakikolwiek sposób pomoże? W blogosferze, o którą się ocieram z racji prowadzenia bloga, hejt jest na porządku dziennym. Nie lubimy przeróżnych pisarzy, nie przepadamy za sobą nawzajem, osoby od promocji w różnych firmach też bywają tymi czarnymi owcami, które blogerzy w pełnych pasji słowach obrzucają błotem.
Kochani! Szanujmy siebie nawzajem! Ktoś zrobił coś, co Ci się nie spodobało? Jeśli rzecz bezpośrednio nie dotyczy Ciebie lub najbliższych znajomych, naprawdę nie jest Twoją sprawą. Czy rzeczywiście tak bardzo Ci ulży, jeżeli napiszesz kilka przykrych słów? A może to Twoje hobby? Jak w jednym z odcinków „South Parku”? Mam propozycję. Gdy zobaczysz lub przeczytasz coś, co Ci się nie spodobało, dwa razy pomyśl, zanim napiszesz przykry komentarz, bo być może poważnie nim kogoś zranisz. Zajrzyj na portal dobrych wiadomości lub Bored Panda, pomyśl o kimś coś miłego. Odetnij się od świata wulgaryzmów i obelg, naprawdę nie musisz w nim przebywać. Od razu staniesz się szczęśliwszym człowiekiem i pozytywniej zaczniesz oceniać swoje życie.
Miesiąc październik został okrzyknięty międzynarodowym dniem prewencji przeciwko prześladowaniom (National Bullying Prevention Month). Z tej okazji powstała playlista 12 poruszających ten temat piosenek.
- National Bullying Prevention Month
- Taylor Swift, ‘Mean’
- Nirvana, ‘School’
- Christina Aguilera, ‘Beautiful’
- Pearl Jam, ‘Jeremy’
- Barenaked Ladies, ‘I Saw It’
- Tame Impala, ‘Elephant’
- Bullet for my Valentine, ‘Waking the Demon’
- Hunter Hayes, ‘Invisible’
- Alyssa Reid, ‘Talk me Down’
- Rachel Crow, ‘Mean Girls’
- Cat Power, ‘Nothing but Time’
Natomiast najnowszą książkę Emily Giffin wszystkim serdecznie polecam. To jeden z tych tytułów, po których z innej perspektywy spojrzysz na świat.
Ps. Wpis być może ma nieco moralizatorski wydźwięk za co najmocniej przepraszam, ale to dlatego, że temat nie jest mi obojętny. Uważam, że każdy powinien żyć tak, by swoim postępowaniem nie szkodzić innym.
Margo
Temat jest bardzo ważny i niestety do wielu osób nie dociera jaką krzywdę mogą wyrządzić innym.
Sady
Mi też ten temat nie jest obojętny, miałam duży kontakt ze środowiskiem szkolnym, moje rodzeństwo jest w tym wieku, że chodzi do podstawówki a ja przez pół roku tam pracowałam w zastępstwie. Miałam też praktyki, więc często byłam i nawiązywałam kontakt z różnymi uczniami i jeśli chodzi o hejt to jest strasznie. Nie tylko w internecie. Dzieci naprawdę potrafią ranić siebie wzajemnie, zwyzywać od niemodnych ciuchów (nawet w pierwszej klasie), naśmiewać się z dzieci z Domu dziecka (na korytarzu padło hasło: bo Ciebie mama nie chciała). Serce boli i nie wiem skąd się to wszystko bierze. A internet to już tragedia, rozumiem wyrażenie swojej opinii bo nie musi nam się wszytko podobać i mamy prawo o tym napisać ale uwłaczanie komuś, kompromitujące filmiki, naśmiewanie się z wyglądu pod zdjęciami, obrażanie. najśmieszniejsze, że najczęściej czynią to anonimowi, którzy sami boją się pokazać. Z hejtem nie wygramy, możemy tylko uczyć się odporności… Tego też warto nauczyć dzieci, szanuj innych, sznuj siebie i nie przejmuj się krytyką. Niestety nie jest to łatwe…
Gosia
Uwielbiam twórczość autorki:-)