Wisielcza góra
Z wielką przyjemnością zagłębiłam się w serie „Zapomniana księga” i „Żniwiarz” spod pióra polskiej pisarki, Pauliny Hendel. Po świetnej lekturze byłam przekonana, że również sięgając po nową, jednotomową powieść Autorki, która nosi tytuł „Wisielcza góra”, nie będę ani odrobinę zawiedziona. Czy i ta książka wywarła na mnie tak pozytywne wrażenie, jak poprzednie historie pisarki?
Zarys fabuły
Rodzeństwo Anka, Antek i Nastka wraz z ojcem uciekają do małego, zapomnianego przez świat miasteczka o nazwie Grobowice, by rodzinne problemy przeczekać w domu ciotek. Gdy ich tata wyjeżdża do pracy za granicę, dzieci czują się odcięte od świata, gdyż mieszkańcy Grobowic nie uznają nowoczesnej technologii, takiej jak smartfony czy komputery. Nowoprzybyli zupełnie nie potrafią wpasować się w otoczenie, a dodatkowo nie pomaga im fakt, że w miasteczku zaczynają dziać się niepokojące rzeczy. Czy mają one coś wspólnego z przyjazdem rodziny Sokołów?
Moja opinia i przemyślenia
Paulina Hendel i tym razem ani odrobinę mnie nie zawiodła. Pisarka ma lekkie pióro i ciekawe pomysły. Swoją historię opowiada w przystępny, ale nie banalny sposób. Bohaterowie książki, mimo młodego wielu i morza towarzyszących im emocji, zachowują się rozsądnie i zrozumiale. Bez trudu można się do nich przywiązać i z przyjemnością śledzić ich przygody.
Charaktery rodzeństwa w przyjemny sposób ze sobą kontrastują. Najstarsza, siedemnastoletnia Anka jest śmiała i pyskata, potrafi być narwana i irytująca. Za to szesnastoletni Antek jest oazą spokoju, czasami zbyt wiele myśli, ale nie brakuje mu odwagi. Ośmioletnia Nastka lubi pakować się w kłopoty, ale nie sposób jej nie polubić. Kreacje postaci udały się Paulinie Hendel wspaniale.
Fabuła książki jest ciekawa, a akcja toczy się wartko. Bardzo podoba mi się minimalistyczna, a jednak intrygująca szata graficzna powieści. Pisarka przygotowała się do pisania na temat słowiańskich zwyczajów, bogów i demonów, dzięki czemu czujemy niesamowity klimat stworzonej przez nią historii. To zdecydowanie jedna z lepszych na rynku propozycji fantastyki w tej tematyce.
Podsumowanie
„Wisielcza góra” to świetna, niezwykle wciągająca fantastyczna powieść dla młodzieży. Dzięki trójce bohaterów małe, senne miasteczko budzi się do życia, a czytelnik ma możliwość śledzenia wachlarza nadprzyrodzonych zdarzeń. Nie zabrakło też chwil grozy, ale i tych pełnych szczęścia momentów. Myślę, że „Wisielcza góra” to świetny tytuł, który ma w sobie wszystko to, co dobra fantastyka młodzieżowa mieć powinna. Polecam! Zdecydowanie warto go przeczytać!
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Monika Kilijańska
Jestem dopiero po pierwszej książce tej autorki i już przepadłam w wykreowanym przez nią świecie czy sposobie pisania. Podoba mi się pomysł czerpania z ludowych wierzeń.
Zuzka
Z reguły nie sięgam po ten gatunek, ale przyznam, że zaintrygowałaś mnie tym tytułem i czuję, że się na niego skuszę z ciekawości.
Aleksandra NS
Nie spotkałam się jeszcze z tą książką, ale muszę przyznać, że ma bardzo ładną okładkę. Historia też zapowiada się ciekawie.
Agnieszka D
Książka w moim stylu, lubię sięgać po młodzieżową literaturę, a jak jeszcze do tego jest element fantastyki to już w ogóle biorę w ciemno
Martyna K
Chętnie sięgam po książki z tego gatunku. Dla tej też chętnie poświęcę wieczór.
Żyć nie umierać
Zaintrygowałaś mnie tą książką. Czuje, że bawiłabym się przy niej wybornie.
Recenzje Kiti
Lubię ten gatunek i dodatkowo na twórczość autorki czaję się już od kilku lat.
Karolina Kosek
stoi na półce i czeka, mam nadzieję, że w końcu uda mi się po nią sięgnąć
Paulina Kwiatkowska
Na młodzieżową fantastykę zawsze jestem chętna, tym bardziej w wykonaniu polskich autorów.
Karolina G.
Poluję od dłuższego czasu na jakąś fajną promocję na “Żniwiarza”. Bardzo lubię słowiańskie klimaty. Może w pierwszej kolejności skuszę się jednak na “Wisielczą górę”. Zauroczyła mnie ta okładka ♥
Pojedztam
Z ogromnym zainteresowaniem skuszę się na tę lekturę w przyszłości.
Monika Flok
Ciekawa propozycja, coś na letnie wieczory:)
Marysia K
Piękna okładka 😍 na pewno się wyróżnia.
Ciekawe czy książka spodobałaby się mojej starszej córce, ona przepada za fantastyką.
Marysia K
Zwłaszcza że to już któraś książka autorki, i widać że mimo gatunku który nie każdemu pasuje jest bardzo dobra
Karolina/Nasze Bąbelkowo
Chyba nie do końca gustuję w takiej tematyce, ale cieszy mnie, że pojawia się tyle polskich obiecujących Autorek.
kasiak
Ciekawa fabuła, pieknie wydane, czego chcieć więcej? 🙂
krystynabozenna
Nie znam autorki, ale skoro ją polecasz to warta przeczytania szczególnie dla młodzieży 🙂
Drusilla
Bardzo lubię książki Pauliny Hendel, ale tej jeszcze nie czytałam.