Someone new – Laura Kneidl

Date
lip, 30, 2020

Someone new

Wyobraźcie sobie rodzinę, która nie akceptuje tego, kim jesteście i kim chcecie być. Matkę i ojca, którzy na siłę wciskają Was we własne buty. Przyjaciół, którzy opuszczają Was w potrzebie. Takie właśnie sytuacje dotknęły bohaterów książki „Someone new”, którzy wbrew wszystkim i wszystkiemu zdecydowali się podążać własną ścieżką. 

Zarys fabuły

Micah jest dziewczyną z dobrej rodziny, w której rodzice pokładają wielkie nadzieje. Szczególnie po tym, gdy jej brat bliźniak okazał się homoseksualistą, a oni wyrzucili go z domu. Ona jednak ma swoje własne plany i postanowienia. W jej życiu odrobinę mąci jedynie Julian, kelner z przyjęcia, który przez jej nieodpowiedzialne i nieprzemyślane życzenia stracił pracę. 

Moja opinia i przemyślenia

Powieść to typowy romans new adult, jednak z dużą ilością wątków LGBT. Opowiada o przyjaźni i miłości, ale też o odkrywaniu samego siebie i braku akceptacji ze strony najbliższych osób. Czytelnik mierzy się w nim z problemami rodzinnymi, próbami sprawienia, by wszyscy dookoła byli zadowoleni, a także ze strachem przed tak zwanym comming out’em. 

Książka jest świetnie napisana. Czyta się ją błyskawicznie i z ciekawością. Autorka potrafi nieźle namieszać w życiu bohaterów. Porusza też wiele współczesnych, niezwykle trudnych tematów i rzuca nieco światła na niektóre obce dla wielu osób sprawy. Jednak mimo tego historia napawa optymizmem i pokazuje, że warto być sobą i realizować własne cele. Tylko taka droga pozwoli nam na bycie szczęśliwym. 

Micah to sympatyczna, rozsądnie myśląca bohaterka, która jednak dopiero się uczy, jak to jest nie być bogatą i żyć w realnym dla większości populacji świecie. Jestem pełna podziwu dla jej uporu. Julian również jest bardzo interesującą postacią, tak samo zresztą, jak i bohaterowie drugoplanowi. Brakuje mi jednak odrobinę wychodzenia, chociażby pojedynczych członków rodziny ze skrajnie konserwatywnego patrzenia na świat. Być może jednak w przyszłości Laura Kneidl jeszcze o tym napisze. Ponieważ powieść ma w miarę zamknięte zakończenie, podejrzewam, że drugi tom opowiadał będzie już o innych bohaterach. Przyznam, że nie mogę się go doczekać!

Podsumowanie

„Someone new” to pięknie napisana, poruszająca trudne tematy książka. Przyznam, że z początku odrobinę się jej obawiałam, ale Laura Kneidl pokazała klasę, umiejętnie połączyła wszystkie wątki i sprawiła, że z lekkością przemawiają one do czytelnika. Polecam! To naprawdę ślicznie opowiedziana, niezwykle wciągająca historia. 

Dziękuję!

Przeczytaj również:

Jednak mnie kochaj – Laura Kneidl

Przy naszej piosence – Klaudia Bianek

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

33 komentarze

  1. Odpowiedz

    Magda

    7 sierpnia 2020

    Przeczytam jeśli będę miała okazję, dzięki za opis!

  2. Odpowiedz

    Margaret

    5 sierpnia 2020

    Książkę mam ale jest na razie w gości 😀Jak wróci będę chciała przeczytać, recenzja zachęcająca i ciekawie napisana 👍💚

  3. Odpowiedz

    Magiczna

    5 sierpnia 2020

    Lubię książki, które czyta się bardzo szybko. Ta ostatnio jest bardzo polecana i chętnie do niej zajrzę.

    • Odpowiedz

      Vicky

      11 sierpnia 2020

      W fabule na czytelników czeka mocna niespodzianka 😉

  4. Odpowiedz

    Vademecum Mamy

    4 sierpnia 2020

    To zdecydowanie nie dla mnie. Ale na pewno znajdzie swoich fanów.

  5. Odpowiedz

    Anka Ania

    3 sierpnia 2020

    Mam na nią ochotę 🙂

  6. Odpowiedz

    Anna

    3 sierpnia 2020

    jakos od romansów wolę kryminały 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      11 sierpnia 2020

      Tu akurat puentą nie jest romans, ale kryminały to też dobra rzecz.

  7. Odpowiedz

    Aneta

    3 sierpnia 2020

    Lubię książki, które mówią o prawdziwym życiu

  8. Odpowiedz

    Aleks

    3 sierpnia 2020

    Ciekawa recenzja! Będę ją miała na uwadze

  9. Odpowiedz

    krystyna

    3 sierpnia 2020

    Recenzja bardzo dobra i książka warta przeczytania, ale skąd wziąć czas na wszystko ech….

    • Odpowiedz

      Vicky

      11 sierpnia 2020

      U mnie książki to rozrywka pierwszoplanowa 🙂

  10. Odpowiedz

    alexxia_pe

    3 sierpnia 2020

    Trudne tematy bardzo mnie interesują ,książka zapowiada się bardzo ciekawie 🙂 ale wyjątkowo podoba mi się okładka 😉

    • Odpowiedz

      Vicky

      11 sierpnia 2020

      Uwielbiam okładki książek tej pisarki.

  11. Odpowiedz

    Agaman

    3 sierpnia 2020

    O,napisali książkę o mnie 😛 może skuszę się i przeczytam 🙂

  12. Odpowiedz

    blogierka

    3 sierpnia 2020

    Też nie mogę sobie wyobrazić, ale podobno takie rzeczy zdarzają się tez w życiu realnym :/

  13. Odpowiedz

    Marlena H.

    2 sierpnia 2020

    Zupełnie nie moje klimaty czytelnicze. Nie specjalnie przepadam za Roman sami. Cieszę się, że Tobie lektura przypadła do gustu.

  14. Odpowiedz

    Karolina Kosek

    2 sierpnia 2020

    może mi się tylko wydaje, ale czy okładka nie jest bardzo wtórna?

    • Odpowiedz

      Vicky

      11 sierpnia 2020

      Właśnie nie, najczęściej na okładkach pojawiają się modele i modelki ze stocków.

  15. Odpowiedz

    Radosna - Książki jak narkotyk

    2 sierpnia 2020

    Na razie mnie nie ciągnie do książk NA. Zwłaszcza romansów, ale warto wiedzieć, że można znaleźć też wartościowe pozycje.

    Książki jak narkotyk

  16. Odpowiedz

    Irena Bujak

    2 sierpnia 2020

    Bardzo mi się ta książka podobała, szczególnie zakończenie. 😉

  17. Odpowiedz

    MBC

    2 sierpnia 2020

    Raczej nie jest to mój typ literatury, którą czytam… aczkolwiek może warto spróbować czegoś nowego 😉

  18. Odpowiedz

    Aga

    2 sierpnia 2020

    Tak, chciałabym bardzo sięgnąć po tę pozycję. I ta okładka!

    • Odpowiedz

      Vicky

      11 sierpnia 2020

      Również uwielbiam okładki książek tej pisarki.

  19. Odpowiedz

    Sylwia B

    2 sierpnia 2020

    Nie czytałam jeszcze żadnej książki Laura Kneidl, ale Someone New wydaje się obiecująca.

  20. Odpowiedz

    DeVi

    31 lipca 2020

    Nie myślałam nad czytanie tych książek. Za to zobaczyłam połączenie okładek – i chwalę chwalę! 😀

  21. Odpowiedz

    Meg Sheti

    31 lipca 2020

    Ja generalnie trzymam się z dala od tego typu powieści – nie ruszają mnie. Ale cieszy mnie fakt, że jednak można w tym gatunku znaleźć coś wartościowego.

  22. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    31 lipca 2020

    Książkę chętnie podsunę mojej młodzieży pod rozwagę, zwłaszcza córkę może zainteresować, przyda się jej literacka dawka emocji. 🙂

  23. Odpowiedz

    Drusilla

    31 lipca 2020

    Bardzo polubiłam poprzednie książki autorki, ale tej jeszcze nie miałam okazji przeczytać. Przygoda przede mną 🙂

  24. Odpowiedz

    TosiMama

    30 lipca 2020

    Nie wiem czy jest to książka dla mnie. Jednak, żeby się o tym przekonać, musiałabym ją najpierw przeczytać!

Leave a Reply to Agaman / Cancel Reply

Ostatnie Recenzje

Aurora: Koniec – Amie Kaufman i Jay Kristoff

Gra planszowa Gejsze 2 Herbaciarnie

Nawet jeśli rozetniesz mi usta tom #01

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły