Indie to kraj o bogatej kulturze i tradycji – również kulinarnej. Indyjska kuchnia bywa zaskakująca zarówno w sposobie przygotowania jak i w smaku. Jest pomysłowa, bogata, kolorowa i niezwykle różnorodna. Julie Schwob zabiera swoich czytelników w podróż po różnych regionach Indii, przemierzając kraj, od Radżastanu do Bengal, od Bombaju do Delhi, przez Majsur, Goa i Puducherry, prezentując potrawy, które z łatwością można odtworzyć we własnej kuchni.
„Smaki Indii” to kolorowa książka kucharska, zawierająca pięćdziesiąt egzotycznych przepisów. Są w niej opisane sposoby przygotowania przekąsek, zup, pełnych dań, tradycyjnych napoi oraz deserów. Zaprezentowany został nawet przepis na to jak wykonać własny, domowy ser czy potrzebną w wielu przepisach mieszankę przypraw.
W kuchni Indyjskiej bardzo ważne są „chlebowe dodatki” jak określa je autorka książki. Takie chlebki domowej roboty to naprawdę świetna sprawa, a przepisy na nie w różnych wariantach znaleźć można na samym początku „Smaków Indii”. Jest to rzecz, która smakowała będzie każdemu – od małych dzieci aż po wybrednych dorosłych.
Książka została rozplanowana w bardzo ciekawy sposób. Lekturę rozpoczynamy od rozdziału „Podstawy kuchni indyjskiej”, później pojawiają się „Snaki i inne przekąski”, oraz regionalnie: „Kuchnia Północnych Indii”, „Kuchnia Zachodniego Wybrzeża”, „Kuchnia Wschodnich Indii”, „Napoje i desery”. Na końcu natomiast znajdują się dwa spisy treści – jeden alfabetyczny i drugi według używanych w kompozycjach składników. Jest też lista sklepów indyjskich (wszystkie niestety znajdują się w Warszawie) oraz krótki wykaz restauracji.
Z gotowaniem według zamieszczonych w „Smakach Indii” przepisów wiąże się pewien mankament. Wiele składników jest w Polsce wciąż dość trudno dostępna. Może dla mieszkańców stolicy, którzy mają przeróżne sklepy typu „Kuchnie Świata” problem nie istnieje, ale w niewielkim miasteczku, takim jak moje, nie sposób kupić na przykład liści bananowych czy suszonego mango. Także w wielu przypadkach podczas przygotowywania potraw muszę szukać zastępstwa lub gdy nie jest to możliwe, po prostu „obejść się smakiem”.
„Smaki Indii” to pozycja dobrze przemyślana, a zamieszczone w niej przepisy zaprezentowane zostały w ciekawy i przystępny sposób. To książka idealna dla osób szukającej jakiejś odmiany i nowych smaków. Myślę, że zamieszczone w niej egzotyczne przepisy niejednokrotnie zaskoczą gotującego i sprawią, że w kulinarne życie niejednej osoby wpadnie radośnie wiosenny „powiew świeżości”.
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję grupie wydawniczej Foksal
lobuzio
Czytałem, i będę gotował 🙂 Kuchnia Indyjska jest bardzo smaczna.
Kamila
Zastanawiałam się ostatnio nad zakupem książki kucharskiej w podobnym stylu na rocznicę ślubu moich rodziców. Niestety, w każdej księgarni były książki z kuchnią włoską, francuską, hiszpańską… A z indyjską czy też azjatycką wcale. Nie wiem czemu. A były to naprawde duże, cenione sieciowe księgarnie. Dziwi mnie brak taki pozycji na rynku.
Nataylien
Niby sklepy ze składnikami są, ale ja wydałam kilka lat temu (ok. 6-7) ponad 100 zł na trzy składniki do laddu. Ceny są niestety z kosmosu i aż się odechciewa ręcznego robienia tych potraw.