Skrzydła Laurel – Aprilynne Pike

Date
sty, 14, 2013

skrzydla-laurel-b-iext6193301Ktoś mógłby pokusić się o stwierdzenie, że w fantastyce młodzieżowej było już wszystko. Możliwe… tylko, że niektórzy pisarze potrafią w dalszym ciągu stworzyć tak niezwykłe rzeczy, że czytelnikom pozostaje jedynie podziwiać ich bujną wyobraźnię. Do takich właśnie autorek należy Aprilynne Pike.

Laurel ma piętnaście lat. Jej rodzice spełnili swoje marzenie – otworzyli księgarnię. By jednak je zrealizować, musieli przeprowadzić się w zupełnie obce miejsce. Dziewczyna do tej pory uczyła się w domu, jednak jej mama zdecydowała, że czas na zmiany i tak Laurel trafia do publicznego liceum. Z początku nie jest zachwycona. Gubi się w tłumie i hałasie, dusząc się wewnątrz budynku. Kiedy jednak poznaje Dawida i jego przyjaciół, wszystko się zmienia.

Fabuła książki jednak nie skupia się wokół nastolatki i problemów jej dojrzewania. Życie Laurel powoli się stabilizuje i wszystko wydawałoby się być dobrze, gdyby nie to, że pewnego dnia, na jej plecach… rozkwita kwiat. Dziewczyna zwierza się ze swojego problemu Dawidowi – zagorzałemu fanowi nauk biologicznych, który przeprowadza serię eksperymentów, dzięki którym odkrywa, że Laurel nie jest ciepłokrwista. Właściwie nie jest nawet człowiekiem, ani żadnym innym zwierzęciem. Piętnastolatka okazuje się być rośliną.

Muszę szczerze przyznać, że pisarka pomysł miała niezwykle ciekawy – kwiatek na wyższym stopniu ewolucji. Bardzo fajnie również opisuje niektóre rzeczy, chociaż nieco „filmowo” – nie zagłębiając się w szczegóły z emocjonalnego życia bohaterów, a raczej skupiając się na tzw. „scenkach”. Miejscami również fabuła jest trochę naciągana. Choć osobiście podoba mi się zamiłowanie Laurel do napoju Sprite i brzoskwiń z puszki. Poza tym jednak rzeczywistość jest nieco zagmatwana i pusta.

Książkę jednak czyta się naprawdę przyjemnie. To taka lekka lektura, która z pewnością spodobałaby się każdej fance filmów młodzieżowych Disneya. Autorka miała pomysły zarówno lepsze jak i gorsze, ale żaden z nich nie raził. Akcja momentami była naprawdę wartka, kiedy indziej po prostu opisywała życie w liceum, ponieważ jednak nie było w powieści „barwnych opisów” udało się uniknąć również dłużyzn. Czytając, od słowa do słowa, przewracając kolejne strony, nagle, zupełnie nie wiadomo kiedy, znalazłam się na samym końcu.

„Skrzydła Laurel” to pozycja, którą chętnie poleciłabym młodszym czytelnikom. Jest idealna dla swojego targetu. Starsi zjadacze literatury mogą jednak nie być nią tak do końca zachwyceni. Po prostu wydaje się być nieco niedopracowana. Brakuje tych kilku, nadających realności, szczegółów. Ja sama jednak z przyjemnością sięgnę po kolejne części, ponieważ powieść jest dla mnie idealną bramą, która z łatwością przenieść mnie może do świata marzeń, pozostawiając sprawy dnia codziennego daleko w tyle.

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Nie zapomnij zostawić swojego linka w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

0 Comments

  1. Odpowiedz

    Jasmine

    14 stycznia 2013

    Książka nie spełnia moich oczekiwań co do powieści, więc raczej po nią nie sięgnę. Szczerze, wolę barwne opisy, intrygi i mnóstwo nieodgadnionej, niebezpiecznej magii 🙂 Jednak dzięki twojej opinii wiem już, że “Skrzydła…” mogą być miłą magiczną przygodą i na pewno będę je polecać moim młodszym kuzynkom 😉

  2. Odpowiedz

    Cassin

    14 stycznia 2013

    Ta koncepcja “kwiatka na wyższym stopniu ewolucji” – to co najbardziej po latach z tej książki pamiętam. W tym czasie zgromadziłam następne dwa tomy, ale jeszcze się za nie nie zabrałam ;D
    Z chęcią jednak to nadrobię – tym szybciej bo wiem, że ktoś około mojego wieku też to czyta 😀

  3. Odpowiedz

    Kasia

    14 stycznia 2013

    Książka mi się średnio podobała. Przeczytałam też drugą część, ale również była dość słaba. Tak jak ty, uważam, że “Skrzydła Lauren” to pozycja dobra dla młodszych czytelników 🙂

  4. Odpowiedz

    Tala

    17 stycznia 2013

    Jakoś nie specjalnie zwracałam uwagę na tą serię i chyba mimo wszystko nadal tak pozostanie. Jestem już za stara na tego typu historie 😀

  5. Odpowiedz

    Patka

    17 stycznia 2013

    Dla młodszych- jak najbardziej. Ja byłam nią rozczarowana…

    • Odpowiedz

      Lola

      18 stycznia 2013

      Muszę sie z tobą zgodzić. Ostatnio przeczytałam ostatnia niedawno wydana 4 cześć z myślą ze będzie lepsza, no cóż co kto lubi 🙂

Leave a comment

Najnowsze Patronaty


  • nevermore
  • Fragile Heart
  • Wiedźmy Kijowa

Ostatnie Recenzje

Największy blef to jedna z najbardziej udanych książek o pokerze

Dobble

Yuri to moja praca! ♥ TOMY #01 – #02

Not Cinderella’s Type

Najpopularniejsze Opowiadania


  • Córka Demona

    Córka Demona

    Gabriela nie bawiła się dobrze. Wieczór okazał się kompletną porażką. Jarek z którym tutaj przyszła pewnie teraz wymiotował gdzieś w kącie. Czemu właściwie się z …Czytaj dalej »
  • Deja Vu

    Deja Vu

    Rozdział I Czuł jej strach. Wiedział, że to jego się bała. Dobrze. Tak właśnie powinno być. Siedziała na otomanie, w białej, sięgającej ziemi, koszuli nocnej. …Czytaj dalej »
  • Jak w Bajce

    Jak w Bajce

    Stałam przed budynkiem mojej nowej szkoły. Był środek marca, a ja dopiero teraz miałam zacząć drugi semestr. Liceum imienia świętego Franciszka samo w sobie nie …Czytaj dalej »
  • Akademia

    Akademia

    Nie miałam ochoty tu być. Nigdy nie chciałam znaleźć się w tej szkole, ale mój ojciec miał na ten temat inne zdanie. Akademia wojskowa, według …Czytaj dalej »
  • Muzyka Duszy

    Muzyka Duszy

    Królestwo Hanaji Dannae wtuliła twarz w dłonie cicho łkając. Złote włosy, które sięgały jej niemal bioder, falistą kaskadą opadały teraz na skuloną postać, niczym kurtyna …Czytaj dalej »
  • Black & White

    Black & White

    Nastały ciężkie czasy. Z powodu globalnego ochłodzenia, które rozpoczęło się około 2030 roku ludzie zaczęli głodować. Na Ziemi wyczerpało się większość źródeł energii. W 2045 …Czytaj dalej »
  • Pieśń Księżyca

    Pieśń Księżyca

    Na niebie jasno świeciło słońce. Nie zasnuwały go żadne chmury, dzięki czemu widać było aż pięć z siedmiu księżyców Dareshi. Niewielu śmiałków zapuszczało się tak …Czytaj dalej »