
Siedem razy lato
Muszę się przyznać, że lubię książki Paige Toon. Nawet bardzo! Jej historie mają w sobie coś, co zawsze trafia do serca. Siedem razy lato tylko to potwierdza. To opowieść o miłości, która nie mieści się w prostych schematach, o wyborach, które ranią niezależnie od decyzji, i o tym, jak czas potrafi zmienić wszystko.
O czym jest książka
Poznajemy Liv – rzeźbiarkę z Kornwalii, której życie naznaczone jest stratą i obowiązkami wobec rodziny. Kobieta kilka lat wcześniej spotyka Finna, charyzmatycznego muzyka mieszkającego w Los Angeles. Zakochują się w sobie. Jednak szybko okazuje się, że ich światy dzielą tysiące kilometrów i zupełnie inne obowiązki. Umawiają się więc, że jeśli los pozwoli, każde lato będą spędzać razem.
I tak przez sześć kolejnych lat Liv żyje w zawieszeniu – czekając na powrót Finna, kochając go, a jednocześnie cierpiąc, gdy odchodzi. W siódmym lecie wszystko się zmienia. Do jej życia wkracza Tom – tajemniczy, wrażliwy mężczyzna, który daje jej nadzieję na coś trwałego. Jednak jego przeszłość i sekrety sprawiają, że wybór Liv staje się jeszcze trudniejszy.
Moja opinia i przemyślenia
Ta książka totalnie mnie rozwaliła emocjonalnie. Paige Toon ma dar tworzenia bohaterów, którzy wydają się prawdziwi – ze swoimi wadami, traumami i marzeniami. Liv to postać, z którą łatwo się utożsamić. Jest rozdarta między lojalnością a pragnieniem szczęścia, między corocznym, bolesnym rytuałem a wizją stabilnej przyszłości.
Najbardziej ujęła mnie konstrukcja powieści – przeplatające się linie czasowe pozwalają lepiej zrozumieć dynamikę relacji Liv z Finnem i Toma. Nie jest to typowa opowieść o „tym trzecim”, bo autorka pokazuje, że każda miłość ma swoją wartość i ciężar. A zakończenie… cóż, miałam ciarki i w oczach łzy. Przygotujcie chusteczki, bo Paige Toon naprawdę potrafi połamać serce na kawałki, by potem je posklejać – może nieidealnie, ale szczerze.
Podsumowanie
Siedem razy lato to piękna, wzruszająca i pełna emocji opowieść. Taka, która mówi o różnych odcieniach miłości. To książka, którą trudno odłożyć i która zostaje w pamięci na długo po przeczytaniu ostatniej strony. Idealna propozycja na lato – ale nie tylko. Ja wiem jedno. Paige Toon znów napisała historię, która zostanie ze mną na zawsze.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.
Przeczytaj również:
dyedblonde
piękna propozycja taka dość rozczulająca, z chęcią przeczytam w wolnym czasie