Shadows House
Bardzo dużo czytam, a moim ulubionym gatunkiem literackim jest fantastyka. Dlatego rzadko zdarza się, że jakiś pomysł mnie zaskakuje. Tak jednak stało się w przypadku mangowej serii „Shadows House”, która od jakiegoś czasu ukazuje się w języku polskim nakładem wydawnictwa Waneko.
Zarys fabuły
Emilico jest żywą lalką, która służy pani Kate Shadow. Ród Shadow ma ciała czarne jak węgiel i unosi się z nich sadza. Ponieważ nie widać ich twarzy, potrzebują żywych lalek, by te odzwierciedlały na swoich obliczach ich emocje. Emilico została stworzona niedawno i dopiero wszystkiego się uczy, w związku z czym z radosnym zapałem zaczyna uczęszczać do szkoły dla żywych lalek, by poznać swoje obowiązki i wszystkiego pilnie się uczyć. Jakie czekają ją wyzwania i przygody w rezydencji rodu Shadow? Szczególnie że do zadań żywych lalek należy również walka z sadzowymi potworami…
Strona wizualna
Jeżeli masz okazję, by wziąć do ręki tomik „Shadows House”, to koniecznie zdejmij z niego obwolutę. Pod nią odnajdziesz wymowne ślady sadzy i odciski palców członka rodu Shadow. Uważam, że są one rewelacyjnym, niezwykle klimatycznym pomysłem. Manga ma śliczną kreskę i szatę graficzną. Początek i koniec każdego tomiku zdobią kolorowe ilustracje. Postacie są świetnie narysowane, szczególnie Emilico i Kate przypadły mi do gustu. Komiks ma swój niewątpliwy, niepowtarzalny, nieco mroczny, ale jednocześnie pełen optymizmu klimat, który pasuje do postaci głównych bohaterek.
Moja opinia i przemyślenia
Niekiedy tak bywa, że niecodziennych pomysłów Autorom wystarcza zaledwie na jeden tom. Jednak nie tym razem! Fabuła „Shadows House” zaskakuje niemalże na każdej stronie. Pojawiają się nowe problemy i przeszkody. Na czytelnika czeka coraz więcej niespodzianek. W dodatku okazuje się, że Emilico nie jest typową lalką i wiele jej zachowań odbiega od normy, co jednak mimo że przeszkadza otoczeniu, podoba się pani Kate. Obydwie jednak będą musiały uważać, by nie sprowadzić na siebie kłopotów. W domu Shadow mają zarówno sprzymierzeńców, jak i czekających na każde ich potknięcie wrogów. Życie w pełnym sadzy i magii świecie to nie lada wyzwanie, a każdy dzień jest w nim prawdziwą przygodą.
Podsumowanie
Zakochałam się w pierwszym tomie serii „Shadows House”, a kolejne części mangi tylko pogłębiły moją miłość. To nietypowa, zaskakująca historia, która wciąga od samego początku. Jestem bardzo ciekawa, co wydarzy się w kolejnych tomach i już teraz bardzo niecierpliwie czekam, aż w moje ręce trafi piąty zeszyt. Lekturę serdecznie polecam wszystkim tym, którzy sądzą, że tak jak ja mogą pokochać niewinne światełko, otoczone dusznym mrokiem sadzy. Ta historia jest po prostu wspaniała!
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Ania
fantastyka do mnie nie przemawia, chyba ze jest to Therry Pratchett 🙂
Anna z Bilingual kid
Bardzo lubie opowiesci, ktore czesto nas zakakuja!
M. Kwiatkowska
Widzę, że jest się czym zachwycić jeśli chodzi o tę serię.
kasiak
Brzmi to całkiem ciekawie, widać, że to wciągająca lektura 🙂
Bookendorfina Izabela Pycio
Widzę, że klimaty mangi są Ci tak bliskie, jak moje przywiązanie do kryminałów, nie każdy je lubi, ale najważniejsze, że nam ten wybór sprawia frajdę. 🙂
Karolina Kosek
bardzo lubię twórczość So-ma-to i chętnie sięgam po jej mangi 🙂
Adrianna
Nie słyszałam wcześniej o tej serii. Wydaje się ciekawa, więc chętnie polecę ją młodszej siostrze. Ona uwielbia mangi i komiksy tego typu.
Wędrówki po kuchni
Za mangą nie przepadam, ale muszę przyznać, że Twoja recenzja jest bardzo kusząca
Irena Bujak
Powiem szczerze, że jeśli miałabym sięgnąć po mangę, to ta seria byłaby pierwsza. No pomysł na fabułę jest rewelacyjny.
Aleksandra NS
Nigdy nie słyszałam o tych komiksach, ale muszę przyznać, że mnie zaciekawiłaś i chętnie je przeczytam.
Paula
Idealnie sprawdzi się na różne okazje w roli prezentu dla osób które lubią takie wydania.
Recenzje Kiti
Mangi są dla mnie nowością i chętnie skuszę się na tę lekturę.
Pojedztam.pl
Od dłuższego czasu czaję się na jakąś mangę. Może wybiorę ten cykl.
Paulina Kwiatkowska
Widzę, że to jedna z tych mangowych serii z którymi można miło spędzić czas.
Drusilla
Czytałam pierwszy tom i nawet nie zauważyłam, ze wyszło już tyle kolejnych, a było świetne! Muszę nadrobić 🙂 Ps. Śliczne zdjęcie!
Vicky
Dziękuję 🙂
Wiktoria
Nie przepadam zbytnio za mangami, wolę poczytać książki. Jednak cieszę się, że spodobała Tobie się ta manga.
Vicky
Japończycy mangują dosłownie wszystko, włącznie z klasyką literatury, więc jeżeli ktoś (tak jak ja) interesuje się kulturą Japonii to mangi są w pakiecie 😉 Inaczej się nie da.
Zuzka
Dla fanów tego gatunku to z pewnością coś wciągającego i interesującego. Ja do nich nie nalezę niestety.
Vicky
Nie każdemu pasuje fantastyka, ja tak mam z obyczajówkami 😉
Martyna K.
Skoro fabuła okazała się zaskakująca to tym bardziej skuszę się na tę lekturę.
Vicky
Manga jest świetna!