Shadows House #01

Date
cze, 19, 2021

Shadows House

So-ma-to 

Jestem wielbicielką fantastyki i w tym gatunku czytam praktycznie wszystko, co tylko wpadnie mi w ręce. Nie ważne czy to książka, komiks czy manga. Dlatego niewiele rzeczy jest mnie w stanie w jakikolwiek sposób zaskoczyć. Jednak „Shadows House” to tak nietypowa historia, że po lekturze pierwszego tomu zupełnie nie wiem, o co chodzi i nie mam pojęcia, jak dalej potoczy się fabuła. Niecierpliwie czekam na kolejne części, by móc poznać dalszy ciąg tej niezwykłej opowieści. 

Zarys fabuły 

Emiliko jest nowo narodzoną żywą lalką, która służy arystokratce bez twarzy Kate Shadow. Ma za zadanie sprzątać posiadłość rodu Shadow ze wciąż od nowa osiadającej wszędzie sadzy, którą wytwarzają domownicy, ale jej najważniejszą rolą jest bycie twarzą swojej pani. Czy zawsze wesoła i kochająca swoje nowe życie, ale odrobinę niezdarna Emiliko podoła swojemu zadaniu? I czy faktycznie jest idealnym odbiciem zawsze spokojnej i rozważnej Kate? 

Strona wizualna

Manga jest prześliczna! Taką właśnie kreskę lubię najbardziej. Bardzo podobają mi się też podobieństwa wykreowane między żywymi lalkami, a domownikami, dla których zostały stworzone. Choć w pierwszym tomie ich relacje owiane są jeszcze tajemnicą, to wyraźnie już widać łączące postacie elementy. Początek i koniec tomu zdobią kolorowe karty. Środek natomiast podzielony został na rozdziały, co uważam za niezwykle wygodny zabieg. Zeszyt zamknięty został w kolorowej obwolucie, pod którą ukrywa się „pobrudzona” sadzą okładka. 

Moja opinia i przemyślenia

Manga ma ciekawą fabułę i bardzo przyjemny klimat. Przypomina mi pod tym względem tytuł “Kuro”. Odniosłam wrażenie, że pierwszy tom jest zaledwie wstępem do dalszej, niezwykłej historii. Zeszyt skrywa całą masę tajemnic. Pogodna Emiliko niezwykle kontrastuje z mrocznym klimatem domostwa rodu Shadow. Kate natomiast stanowi prawdziwą zagadkę, ale myślę, że również jest pozytywną postacią. Jestem bardzo ciekawa tego, co wydarzy się w kolejnych tomach. Niedawno powstało również anime na podstawie mangi, ale nie chcę go oglądać, póki nie przeczytam całej historii. 

Podsumowanie

Pierwszy tom mangi „Shadows House” wywarł na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. Jestem nim naprawdę zachwycona. Zarówno szatą graficzną, jak i opowiedzianą w mandze historią. Tytuł ma niesamowity klimat i niezwykle wciągającą fabułę. Nie mogę doczekać się już premiery drugiego tomu, która zaplanowana jest na 6 sierpnia 2021. Jestem bardzo ciekawa, jak dalej potoczy się opowieść o Kate i Emiliko. 

Dziękuję!

Przeczytaj również:

Kuro (tom 1-3) ♥ manga

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

26 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Anszpi

    5 lipca 2021

    Kiedyś też lubiłam fantastykę ale chyba z niej wyrosłam, może kiedyś powrócę do tego gatunku

  2. Odpowiedz

    zaczytanamarzycielka8

    23 czerwca 2021

    Nie przepadam za mangami ani powieściami graficznymi. Także tym razem sobie odpuszczam tę książkę 😛

  3. Odpowiedz

    Aleksandra NS

    22 czerwca 2021

    Muszę przyznać, że od strony wizualnej bardzo mi się ta książka podoba. Piękna jest.

    • Odpowiedz

      Vicky

      23 czerwca 2021

      Ja sama zakochałam się w tej kresce 🙂

  4. Odpowiedz

    Koralina

    21 czerwca 2021

    baaardzo kusi mnie ta manga i czekam aż będę mogła ją przeczytać 🙂

    • Odpowiedz

      Irena Bujak

      22 czerwca 2021

      Też mnie zaciekawiła, a jeszcze żadnej nie czytałam. 😉

    • Odpowiedz

      Vicky

      23 czerwca 2021

      Szkoda tylko, że tyle czasu będziemy czekać na kolejne tomy :/

    • Odpowiedz

      Koralina

      6 września 2021

      no i mnie skusiłaś. Jestem oczarowana ta mangą ma bardzo fajny klimat, mam nadzieję, że dalej też będzie tak ciekawie

      • Odpowiedz

        Vicky

        7 września 2021

        Widziałam na blogu, że nawet jesteś tom przede mną 🙂

  5. Odpowiedz

    Irena Bujak

    21 czerwca 2021

    Jak wiesz mangi jeszcze żadnej nie czytałam, ale tej mogłabym dać szansę.

    • Odpowiedz

      Vicky

      23 czerwca 2021

      Polecam! W końcu od czegoś musisz zacząć 🙂

  6. Odpowiedz

    Justyna107@interia.eu

    21 czerwca 2021

    Do mnie zupełnie nie przemawia fabuła tej książki. Jakoś nie czuje się nią zainteresowana

    • Odpowiedz

      Vicky

      23 czerwca 2021

      Nie każdy musi odnajdować się w fantastyce 😉

  7. Odpowiedz

    Karolina G.

    21 czerwca 2021

    “Żywe lalki” brzmią przerażająco. Bardzo lubię historie w tym klimacie, trochę przypominają mi czytane dawno Kuroshitsuji. Bardzo dawno nie miałam żadnej mangi w ręce, może ta będzie tą pierwszą po długiej przerwie.

    • Odpowiedz

      Vicky

      23 czerwca 2021

      Kuroshitsuji również bardzo miło wspominam, chociaż czytałam bardzo dawno temu.

  8. Odpowiedz

    Malwina

    21 czerwca 2021

    Jeszcze nigdy nie czytałam mangi, muszę kiedyś się skusić póki co polecę znajomej, która ją uwielbia 😉

    • Odpowiedz

      Vicky

      23 czerwca 2021

      Polecam! Zdecydowanie warto zacząć 🙂

  9. Odpowiedz

    Paulina

    21 czerwca 2021

    Dobrze, że na drugi tom nie trzeba będzie czekać zbyt długo.

    • Odpowiedz

      Vicky

      23 czerwca 2021

      Za to na następne już trochę tak :/

  10. Odpowiedz

    Paulina Kwiatkowska

    21 czerwca 2021

    Z chęcią się skuszę na tę mangę, bo kreska faktycznie jest cudowna.

    • Odpowiedz

      Vicky

      23 czerwca 2021

      Ja jestem w niej zakochana 🙂

  11. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    21 czerwca 2021

    Przyjemnie trafić na propozycję czytelniczą, która nas do siebie przekona. 🙂 Co prawda, mang nie czytam, ale lubię o nich posłuchać. 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      23 czerwca 2021

      Pamiętam, że lubisz opowieści graficzne, a to nie wiele się od siebie różni tak na dobrą sprawę. Myślę, że powinnaś spróbować, chociaż patrząc na to co czytasz, to pewnie odnalazłabyś się najlepiej w Battle Royal albo Uzumaki Spirala.

  12. Odpowiedz

    Aga

    21 czerwca 2021

    Fabuła mnie zaintrygowała, chętnie sięgnę, jeśli tylko będę miała okazję 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      23 czerwca 2021

      Póki co nie mam do niej żadnych zastrzeżeń i niecierpliwie czekam na kontynuację!

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Halli Galli

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły