Serum do twarzy brahmi i hialuron marki Orientana 

Serum do twarzy brahmi i hialuron

Znacie markę Orienta? W majowym box’ie od Pure Beauty znalazło się między innymi wyprodukowane przez nich serum do twarzy brahmi i hialuron, które od razu zwróciło moją uwagę. Dlatego postanowiłam, że poświęcę mu dzisiejszy wpis. 

Opis producenta: Naturalne serum przeznaczone do codziennej pielęgnacji skóry odwodnionej, mało elastycznej i zmęczonej. Dzięki idealnie dobranym składnikom aktywnym przeciwdziała oznakom starzenia, takim jak wiotkość skóry czy zmarszczki. Opakowanie z pipetką pozwala dozować odpowiednią ilość produktu w sposób higieniczny.

• serum wegańskie;
• chroni przed działaniem wolnych rodników, napina skórę i zmiękcza naskórek;
• zawiera 99,6% naturalnych składników;
• substancja aktywna to Brahmi – ajurwedyjska roślina stosowana jako środek odmładzający skórę, wzbogacona o kwas hialuronowy, który głęboko nawilża i uelastycznia;

Pojemność: 30 ml

Skład INCI: Aqua, Glycerine, Sodium Hyaluronate, Sodium PCA, Bacopa Monnieri Extract, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Rosa Indica Flower Extract, Aquaxyl, Daucus Carota Sativa Seed Extract, Withania Sominfera Root Exract, Xanthan Gum, Dipalmitoyl Hydroxyproline, Palmitoyl Glycine, Tocopherol, Polysorbate 20, Santalum Album Oil, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.

Moja opinia 

Fioletowe serum do twarzy Orientany zamknięte zostało w szklanek buteleczce, do której dodana została wygodna w użyciu pipeta. Serum jest lekkie, naturalne, wegańskie i bardzo szybko się wchłania. Jego działanie opiera się na kilku składnikach aktywnych, takich jak: ekstrakt z Brahmi, który odmładza skórę; kwas hialuronowy, który ją uelastycznia, nawilża i działa przeciwzmarszczkowo; łagodzący podrażnienia ekstrakt z korzenia lukrecji; ekstrakt z róży, który poprawia napięcie skóry; regenerujący skórę żeń-szeń indyjski; oraz chroniący przed działaniem wolnych rodników ekstrakt z nasion marchwi. Myślę, że to kosmetyk, który świetnie nadaje się do codziennego stosowania, w momencie, gdy nasza skóra odpoczywa od cięższych środków (takich jak na przykład retinol). Jego jedynym minusem jest moim zdaniem zbyt mocny, jak na kosmetyk do twarzy, zapach. To już jednak oczywiście kwestia indywidualnych upodobań.

Serum zaczęłam stosować rano i wieczorem, po starannym oczyszczeniu twarzy. Później nakładam krem. Nadaje się również pod makijaż. Kosmetyk ma lekką, żelową konsystencję i delikatne, białe zabarwienie, które jednak nie pozostawia śladów. Po jego użyciu skóra staje się miękka, gładka i nieco bardziej elastyczna. Jest też wyraźnie rozświetlona. Skład zapewnia ochronę przed jej starzeniem. Efekty po każdorazowym użyciu są widoczne, ale czy będą również długotrwałe, o tym przekonam się, gdy skończy mi się zawartość buteleczki. Na razie serdecznie polecam!

ocena: 5/5 ★★★★★

Znacie markę Orientana? Lubicie ich kosmetyki?

Wpis powstał w ramach współpracy z Pure Beauty.