Pure Beauty 𝑺𝑷𝑹𝑰𝑵𝑮 𝑹𝑬𝑽𝑶𝑳𝑼𝑻𝑰𝑶𝑵 ♥  kwiecień 2023

Pure Beauty 𝑺𝑷𝑹𝑰𝑵𝑮 𝑹𝑬𝑽𝑶𝑳𝑼𝑻𝑰𝑶𝑵

Dawno nie czułam tak wielkiej ekscytacji, jak podczas rozpakowywania kwietniowego box’a od Pure Beauty. Gdy przeglądałam jego zawartość, na mojej twarzy nie przestawał gościć radosny uśmiech. W dzisiejszym wpisie chciałam zaprezentować wam zawartość idealnie wiosennego, pełnego energii box’a z kosmetykami. 

Marki, które znalazły się w box’ie 𝑺𝑷𝑹𝑰𝑵𝑮 𝑹𝑬𝑽𝑶𝑳𝑼𝑻𝑰𝑶𝑵

❀ BIOLIQ

❀ FACEBOOM

❀ MIYA COSMETICS

❀ BIELENDA PROFESSIONAL

❀ PIERRE RENE

❀ ALOESOVE 

❀ OLEIQ

❀ SORAYA

❀ ONLYBIO 

❀ BIELENDA 

❀ URGO DERMOESTETIC

❀ PERFECTA

❀ FLOSLEK 

❀ DR IRENA ERIS

Krem Cica intensywnie regenerujący po zabiegach dermatologicznych marki Bioliq intensywnie nawilża i łagodzi podrażnioną skórę. Czytałam, że dziewczyny polecają stosować go po świeżo zrobionych tatuażach. Jestem bardzo ciekawa, jak poradzi sobie z moim podrażnieniami. 

Punktowy lotion na niedoskonałości Seboom, marki FaceBoom, zamknięty został w niewielkich rozmiarów szklanej buteleczce. Lotion zawiera cynk, olejek herbaciany oraz kwas salicylowy. Składa się z dwóch warstw, których nie należy mieszać. To kosmetyk, z którego bardzo ucieszyła się moja nastoletnia córka, która z racji wieku, ma bardzo wiele potrzebujących wsparcia tymczasowych problemów skórnych.

Jedną z moich ulubionych marek kosmetycznych jest Miya, dlatego bardzo ucieszył mnie w box’ie widok żelu pod prysznic z olejkiem makadamia, który zawiera delikatną formułę do codziennego stosowania. Myślę, że szybko się zaprzyjaźnimy. 

Myślę, że Bielenda Professional to marka, której nie trzeba nikomu przedstawiać. W kwietniowym pudełku znalazł się Acid Booster – Tonik z kwasem PHA 3%. Poza kwasem laktobionowym i glukonolaktonem, które bardzo delikatnie i stopniowo złuszczają i wygładzają skórę, zawiera zmniejszający widoczność porów i wyrównujący koloryt niacynamid. Przyznam, że tonik bardzo mnie zainteresował. 

Płynna matowa pomadka od Pierre Rene ma przyjemny odcień, a w jej składzie znalazły się witamina E i masło Shea, które powodują, że usta stają się gładkie i nawilżone. 

Bardzo lubię kosmetyki z aloesem, dlatego ucieszył mnie w box’ie widok lekkiego, bezolejowego żelu pod oczy marki Aloesove. Mam nadzieję, że świetnie się sprawdzi w moim przypadku, który łatwy nie jest, bo niemal bez przerwy mam towarzyszące niewyspaniu cienie pod oczami. 

Kolejnym kosmetykiem z paczki jest Hydrolat aloesowy Oleiq, który wygładza, intensywnie nawilża i ujędrnia skórę. Pomaga też w walce z cellulitem. Miąższ z liści aloesu zawiera dużo składników mineralnych, zwłaszcza potasu, magnezu, wapnia, cynku witamin A, C i z grupy B – nie ma więc tu mowy o możliwości nieskutecznego działania. 

Soraya, Just Glow — Upiększające serum do twarzy z efektem glow już na pierwszy rzut oka skojarzył mi się z nadchodzącym latem i pięknymi, słonecznymi dniami. Myślę, że złote drobinki to efekt, który spodoba się każdej, młodej dziewczynie, dodając jej pewności siebie. 

Only Bio to jedna z tych cudownych marek, które nigdy mnie nie zawodzą. W wiosennym box’ie Pure Beauty znalazł się LimonCello — Rozświetlający krem do twarzy z bananem, arbuzem i witaminą C. Moim zdaniem brzmi wspaniale, a na myśl przywodzi jedynie cudowne lato. 

Kolejnym kosmetykiem okazał się nawilżający płyn micelarny — Botanic Formula z olejem konopnym i szafranem od marki Bielenda. Jego zadaniem jest oczyszczenie, ukojenie, łagodzenie podrażnień i nawilżenie skóry. Zapowiada się wspaniale. 

Hydrożelowe płatki pod oczy z detoksykującym węglem nawilżają oraz przywracają jędrność skóry wokół oczu. Węglowe płatki pod oczy Eye Patch stworzyła marka Perfecta. 

Balerina od marki Floslek to profesjonalna, dwuetapowa kuracja do stóp peeling plus maska. Za zadanie ma przyniesienie ulgi spierzchniętej, szorstkiej i przesuszonej skórze. 

Ostatnim kosmetykiem w marcowym box’ie był produkt niespodzianka — jedna z czterech propozycji od marki Dr Irena Eris. Mnie trafił się odżywczy balsam-nektar Fiji, z czego jestem bardzo zadowolona. Zapowiada się wspaniale. 

Do paczki z kosmetykami została dołączona również opisująca je broszura, co jest bardzo miłym (i zdecydowanie przydatnym) akcentem. Znalazły się w niej także dwie saszetki od marki Urgo, zawierające c-vitalize rewitalizująco-rozświetlające serum antyoksydacyjne.

Co sądzicie o zawartości kwietniowego box’a Pure Beauty 𝑺𝑷𝑹𝑰𝑵𝑮 𝑹𝑬𝑽𝑶𝑳𝑼𝑻𝑰𝑶𝑵? Ja jestem nim szczerze zachwycona. 

Wpis powstał we współpracy barterowej z Pure Beauty