Później
Niektórzy go kochają, inni nienawidzą, ale nikt nie potrafi przejść obok jego książek obojętnie – taki jest właśnie Stephen King i jego twórczość. Osobiście bardzo lubię wiele powieści sławnego pisarza, ale niestety nie wszystkie. Czy „Później” zostanie na półce wśród ulubionych tytułów?
Zarys fabuły
Głównym bohaterem powieści jest Jamie Conklin, który widzi duchy niedawno umarłych osób. Może z nimi rozmawiać, a one nie potrafią go okłamać. Umiejętność jest przerażająca, ale może okazać się bardzo przydatna, szczególnie w przypadku policyjnego śledztwa. Co jednak stanie się, gdy ktoś za bardzo będzie pożądał mocy Jamie’go i czy na pewno jest ona dla niego samego zupełnie bezpieczna?
Moja opinia i przemyślenia
„Później” to kryminalny horror fantasy, taka lekka, ale pozytywna mieszanka gatunkowa. Książka jest świetnie napisana i trzyma w napięciu od pierwszych do ostatnich stron. Nie ma w niej wielkiej niespodzianki i drastycznego zwrotu akcji, jak w przypadku wielu innych książek Stephena Kinga, ale mimo tego powieść ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się ją czytać i trudno oderwać się od kolejnych stron.
Kreacja głównego bohatera jest niezwykle barwna i zawiera pełen portret psychologiczny. Poznajemy jego życie, rodzinę i trudną codzienność, wszystko z jego własnej perspektywy. Stephen King ma wiele trafnych uwag i ciekawe spojrzenie na świat.
Podoba mi się również nietypowa, przyciągająca wzrok okładka „Później”. Książka liczy sobie niemalże czterysta stron, ale prawie w ogóle się tego nie zauważa. Przez treść dosłownie się płynie. Tłumaczenie pana Rafała Lisowskiego jak zawsze jest wyśmienite.
Trudno mi nie porównywać „Później” do „Instytutu”, bo mimo diametralnie różnej fabuły, obydwie powieści mają wiele wspólnych cech. Być może kwestią jest pewien okres w życiu samego Autora, który w tym momencie nieco inaczej postrzega wiele spraw, niż jeszcze parę lub wręcz paręnaście lat temu.
Podsumowanie
„Później” to doskonale napisana, trzymająca w napięciu książka, która przypadnie do gustu miłośnikom współczesnej fantastyki, znajdującej się na pograniczu grozy. Osobiście bardzo lubię takie powieści i z przyjemnością po nie sięgam. Mam nadzieję, że najnowsze książki Stephena Kinga również zostaną zekranizowane, bo chętnie historię Jamie’go obejrzałabym na dużym ekranie. Lekturę serdecznie polecam! Warto się z nią zapoznać.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Bookendorfina Izabela Pycio
Podoba mi się nowa odsłona Kinga, więcej w niej spokoju, ale też zrównoważenia, ciekawa książka, przyjemnie spędziłam z nią czas. 🙂
kasiak
Lubię Kinga, ale w tej książce brakuje mi jego mistrzostwa horroru – przez pierwsze 100 stron to zwykły dramat, w dodatku nieco nudnawy, jak dla mnie… Ma o wiele lepsze książki w dorobku.
Karolina/Nasze Bąbelkowo
King to zdecydowanie jeden z moich ulubionych autorów i do jego książek nie trzeba mnie dwa razy namawiać 😉
Aleksandra_B
Nadal moja lista przeczytanych książek pana Kinga jest skromna, bo znajduje się tam tylko jeden tytuł, ale cóż poradzić na to, że jakoś mi z nimi nie po drodze? Jednakże zrecenzowana przez Ciebie powieść niezmiernie mnie kusi. Jestem ciekawa, co tam autor wymyślił i jak potoczą się losy obdarzonego niezwykłym darem bohatera.
Vicky
Obawiam się, że z twórczością Kinga można naprawdę źle zacząć – nie wszystkie jego książki są rewelacyjne.
blogierka
Kiedyś pochłaniałam na potęgę taką tematykę – teraz nie mam za bardzo czasu.
Vicky
Osobiście uważam, że na czytanie zawsze jest czas!
Pojedztam.pl
To było pierwsze moje spotkanie z twórczością autora, całkiem udane.
Vicky
Jeżeli naprawdę pierwsze, to polecam Zieloną Milę. Ta książka zdecydowanie miała efekt WOW (mimo że jest bardzo smutna).
Koralina
moim zdaniem to jest właśnie wada Kinga. Niby zupełnie różne historie, a są jakoś tak do siebie podobne… chociaż ekranizację z chęcią bym zobaczyła 🙂
Vicky
Ja jestem zdania, że jak się pisze tak dużo, to na pewno jakieś schematy będą się powtarzały – nie ma innego wyjścia. Co nie zmienia faktu, że dalej jest na szczycie piramidki, może nie na samej górze, ale jednak dalej na półce z literaturą wartą uwagi.
Akacja
Chyba sięgnęłabym po nową powieść Kinga.
DeVi
King to nadal dla mnie jest do odkrycia, więc połączenie powyższych gatunków nieco kusi 🙂
Vicky
W takim razie polecam zacząć przygodę od Zielonej Mili!
Paula
Nie miałam jeszcze okazji się z nią zapoznać, ale dobrze, że to pogranicze fantastyki i grozy.
Bookendorfina Izabela Pycio
W takich klimatach najlepiej mi się relaksuje po ciężkim dniu pracy, King zawsze potrafi mnie czymś zaskoczyć. 🙂
Vicky
Również jestem tego zdania!
Malwina
Zapowiada się ciekawa lektura mrożąca krew w żyłach.. Może się skuszę na nią 🙂
Bookendorfina Izabela Pycio
Książka czeka na półce na spotkanie, nie mogę się go doczekać, bo po Kinga zawsze chętnie sięgam. 🙂
Vicky
Ja również. Nie wszystkie jego książki przypadły mi do gustu, ale ostatnio jakoś złapał własnie taki mój trend.
Agaman
King, horrory, kryminaly… wszysrko tak,jednak elementy fantasy do mnie nie przemawiaja. Bardxo lubje autorq i pewnie z tego powodu sięgnę po ksiazke,ale niw zapowiada siw zachwycająco 🙂
Vicky
Właściwie czym Twoim zdaniem horror różni się od fantastyki? Bo moim zdaniem tak na chłopski rozum to taka fantastyka, tylko z elementami grozy…