Pierwsza gra
Mimo tego, że na polskim rynku wybór artykułów dla dzieci jest ogromny, to wciąż brakuje gier skierowanych do najmłodszych dzieci. Dlatego ogromnie ucieszyłam się, widząc nową serię od wydawnictwa Egmont, noszącą wdzięczny i trafny tytuł „Pierwsza gra”. W nasze ręce trafiły tytuły „Mniam!” oraz „Zwierzątka”. W dzisiejszym wpisie możecie przeczytać, jak spodobały się mnie i moim dzieciom.
Mniam!
Pudełko zawiera: szesnaście żetonów owoców, pięć koszyczków, kolorową kostkę, jednostronicową instrukcję oraz dodatkowo książeczkę do nauki literek. Gdy zaczynamy grać z naprawdę małym dzieckiem, przed rozpoczęciem rozgrywki dobrze będzie zapoznać je z nazwami i kolorami owoców.
Przygotowanie i przebieg gry
Na środku stołu umieszczamy koszyczki, a na każdym z nich kładziemy po jednym owocu, który odpowiada mu kolorem. Pozostałe żetony odkładamy na bok. Najmłodszy gracz zaczyna i rzuca kostką. Szuka koszyczka, w kolorze wskazanym przez kostkę. Jeśli jest w nim żeton, zabiera go do siebie. Jeżeli koszyczek jest pusty, tura przechodzi na następnego gracza. Gdy jednak na kostce wypadnie robaczek, można wybrać owoc w dowolnym kolorze. Gracz, który zabierze ostatni żeton, uzupełnia koszyczki nowymi. Ten, kto zdobył ostatni żeton, bierze dodatkowo karton z sokiem. Grę wygrywa osoba, której uda się zdobyć najwięcej żetonów.
Nasze wrażenia
Gra bardzo się spodobała mojej młodszej, czteroletniej córce. Wciąż chce do niej wracać, a kiedy ja nie mogę jej towarzyszyć, to gra w nią sama, odrobinę korygując pod siebie zasady. Starsza, dziesięcioletnia, jest nią odrobinę znudzona, ale towarzyszy nam podczas rozgrywek tak dla zasady i żeby wspólnie z nami spędzić czas. Z kolei moja najmłodsza pociecha, która drugie urodziny będzie miała dopiero w maju, jest na „Mniam!” jeszcze trochę za mała. Gra zdecydowanie jest przeznaczona dla dzieci powyżej drugiego roku życia. Rozgrywka jest mocno losowa, ale bardzo przyjemna i ciekawie pomyślana. Ogółem jesteśmy z niej bardzo zadowolone.
Zwierzątka
Pudełko zawiera: pięć zwierzątek, 20 figur (po cztery w każdym kolorze), woreczek, jednostronicową instrukcję oraz dodatkowo książeczkę do nauki liter.
Przygotowanie i przebieg gry
Figury wkładamy do woreczka, a zwierzątka dzielimy między graczy. Te, które zostaną, będą leżały na środku stołu, jako neutralne plansze, uzupełniane, ale nie dające punktów żadnemu z graczy. Najmłodszy gracz zaczyna, losując z woreczka jedną figurę. Jego zadaniem jest znalezienie zwierzątka w odpowiednim kolorze i dopasowanie figury na odpowiednie miejsce. Następnie z woreczka losuje kolejna osoba. Gra kończy się w momencie, gdy zwierzątko któregoś gracza będzie uzupełnione we wszystkie cztery figury. Jest on oczywiście zwycięzcą.
Nasze wrażenia
Gra „Zwierzątka” jest jeszcze łatwiejsza od „Mniam!” i zainteresowała nawet mojego niespełna dwuletniego synka. Dzięki temu, że dostępne jest aż pięć zwierzątek, możemy grać całą rodziną. Podczas rozgrywki jest sporo zabawy. Moje pociechy tytuł przyjęły bardzo pozytywnie i są z niego ogromnie zadowolone.
Na zakończenie
Bardzo cieszy mnie fakt, że moja ukochana seria książeczek „Akademia Mądrego Dziecka” teraz poszerzyła się także o gry planszowe. Mam nadzieję, że takich tytułów pojawi się znacznie więcej. Natomiast na stronie prowadzonej przez wydawnictwo Egmont krainaplanszowek.pl można w ciekawym artykule znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego warto grać w gry planszowe z małymi dziećmi. Tytuły „Zwierzątka” i „Mniam!” serdecznie polecam wszystkim rodzicom z małymi dziećmi. Należą do tych zdecydowanie wartych naszej uwagi i poświęconego im czasu.
Dziękuję!
blogierka
Wygląda na fajną zabawe i pożyteczną 🙂
Marta Sobczyk-Ziębińska
Bardzo mi się podobają te propozycje 🙂
TosiMama
Świetne gry! Mamy je i bardzo nam się podoba pomysł i sposób wykonania.
Artur Hert
Bardzo ciekawa i jakże rozwijająca gra dla najmłodszych! Szkoda, że nie mam komu kupić
Ania z Wychowanie to przygoda
Ciekawe gry, chyba poszukamy:) Pozdrawiam serdecznie!
Paulina Kwiatkowska
Obie gry bardzo fajnie sprawdzą się w czasie spędzania wolnego z najmłodszymi.
Marlena H.
Mamy ona tytuły. Są świetnie. Młodszy szczególnie zachwyca się zwierzątkami i dopasowaniem kształtów. 😉
Sklerotyczka
Ha genialne są takie gry! Chociaż po x czasie ma się ich dosyć
Vicky
Dlatego fajnie, że żyjemy w czasach dużego wyboru i można sięgać po różne tytuły.
Monika Kilijańska
Moje dzieci jak były małe uwielbiały takie książeczki. Teraz czytają je swoim misiom i lalkom 😀
Vicky
Te z literkami? U mnie córka próbuje czytać braciszkowi 🙂
Wędrówki po kuchni
Świetnie, że w dzisiejszych czasach jest tyle fajnych, rozwijających gier dla najmłodszych!
Psyche Tee - Wirtualny Gabinet Psychologiczny
Bardzo podobają mi się te gry/karty do zabawy z dziećmi:)
Bookendorfina Izabela Pycio
Idealne na prezent dla najmłodszych. 🙂
Aneta
Też je kupowałam synkowi nawet trochę się pobawiliśmy
Pojedztam.pl
Obie gry mamy, bardzo fajne, nie tylko dla najmłodszych.
Karolina/Nasze Bąbelkowo
Te gry są świetne, bardzo rozwijające dla maluszków. Taka nauka przez zabawę zawsze przynosi najlepsze efekty 🙂
Vicky
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam 🙂
KasiaK
Ale pięknie ta gra się prezentuje 🙂
Anna Londowska-Kaźmierczak
Bardzo fajne gry, też je mamy. Dzieciom się podobają.
Vicky
U mnie jest na ich punkcie istne szaleństwo 🙂
krystynabozenna
Bardzo ciekawa ta gra i dostosowana do umiejętności i wieku dzieci…Podoba mi się 🙂
Bookendorfina Izabela Pycio
Cieszy taki wybór gier dla najmłodszych, przyjemnie się przy nich spędza czas z dziećmi, bawią i uczą. 🙂