Pechowa krowa
Niewielkich rozmiarów dynamiczne gry familijne to coś, co Tygryski lubią najbardziej. Taką właśnie karcianką z założenia powinien być tytuł „Pechowa krowa”. Czy jednak udało mu się spełnić nasze oczekiwania?
Wiek: 7+
Czas gry: około 25 minut
Liczba graczy: od 3 do 6 graczy
Cel gry
Wygrywa osoba, która otrzyma najmniejszą liczbę ujemnych punktów. Celem gry jest sprawienie, by przeciwnicy mieli ich jak największą ilość.
Strona wizualna
W niewielkich rozmiarów pudełku znajduje się talia kart, które zdobią zabawne i trochę mroczne ilustracje zwierząt. Do gry dołączona została również przejrzysta, niezbyt obszerna instrukcja.
Przygotowanie
W tym wypadku przygotowanie do gry to chyba najtrudniejsza jej część. Najpierw dzielimy karty punktów ujemnych na dwójki i czwórki. Kiedy już to zrobimy, odkładamy je na osobne stosiki. Następnie karty „To nie moje” dzielimy według zwierząt i układamy tak, jak sugerują to oznaczenia tur. Z pozostałych kart rozdajemy każdemu graczowi po dziewięć, a te co zostaną, układamy w zakrytym stosiku.
Przebieg rozgrywki
Gracze wykonują swoje tury kolejno, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. W swojej turze zawodnik wybiera jedną z trzech akcji. Może zagrać jedną kartę, wyłożyć parę lub spasować. W przypadku opcji pierwszej każde zwierzę ma swoje własne, wytłumaczone w instrukcji działanie. Natomiast jeśli gracz zdecyduje się wyłożyć parę, tym samym przekazuje ujemne punkty z danej tury zawodnikowi siedzącemu po lewej stronie. Kolejna para tego samego gatunku przesunie kartę z ujemnymi punktami w lewo.
Wrażenia
Mimo że gra przeznaczona jest dla trzech i więcej osób, to z córką udało nam się zagrać we dwie, a mimo to rozgrywka była naprawdę przyjemna. Oczywiście w większym gronie pojawia się też znacznie więcej wyzwań i by wygrać, trzeba nieco pomyśleć. W dwie osoby gra bardziej przypomina doskonale wszystkim znane Makao.
Gra jest niewielkich rozmiarów, więc może bez problemu podróżować z właścicielem. Jej mechanika jest przemyślana i w dużej mierze opiera się na logicznym myśleniu, a także przysłowiowym podkładaniu sobie świń. Toczy się dynamicznie. Naprawdę lubimy takie gry.
Podsumowanie
„Pechowa krowa” to przyjemna, logiczna gra karciana dla osób, które chcą czymś zająć wolną chwilę. Sprawdzi się doskonale zarówno w gronie młodszych, jak i starszych osób. Jej konwencja w żaden sposób nie określa wieku, dla którego miałaby być przeznaczona. Tytuł zdecydowanie polecam, rozgrywka sprawiła nam wiele przyjemności. Jest przy niej sporo śmiechu i dobrej zabawy.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Karolina Kosek
u mnie niestety gry karciane się jeszcze nie sprawdzają, mam nadzieję, ze to tylko kwestia czasu i już niedługo będziemy grać, np w pechową krowę 😉
krystynabozenna
Dawno nie grałam w karty, a ta gra widać, że interesująca :-))
Bookendorfina Izabela Pycio
Chociaż w naszej rodzinie wszyscy już duzi i dorośli, to jednak jak trafiamy na grę karcianą, nawet dla dzieci, nie ma opcji abyśmy w nią nie zagrali. 🙂
Anna Londowska-Kaźmierczak
Ale superaśna gra. Bardzo lubimy taką zabawę i wspólnie spędzać czas na grach i zabawach.
Iga
wydaje się super 🙂
Aga
uwielbiamy gry planszowe, musze kupic tą grę
Bookendorfina Izabela Pycio
Zapowiada się ciekawa zabawa, na odwrócenie chwili nudy w sympatyczną rywalizację.
Vicky
Świetnie to ujęłaś w słowa 🙂
Wiola
Jakoś mnie gry karciane nie pociągają , choć tyle ich jest na rynku.
Vicky
Wybór jest spory i to nie tylko dla młodszych graczy.
Maria.
Jako dziecko uwielbiałam warcaby. Fajnie, że są takie kolorowe i ciekawe gry, zabawa i budowanie więzi z dziećmi, ma porównania z grami komputerowymi. Inna jakość,
Vicky
Czas poświęcany naszym pociechom nigdy nie jest czasem straconym 🙂
Julka
Rozrywka dla maluchów w sam raz.
Vicky
Znacznie lepsza od wszelkiej elektroniki 🙂
Turkusowa
Mój syn byłby wniebowzięty mając taką grę bo uwielbia krowy 🙂
Vicky
To nietypowe zainteresowania 😉 (ale na pewno bardzo fajne i dostarczające humoru rodzicom)
Akacja
Chyba zakupię tę grę do naszej chatki.
Vicky
Polecam, jest zaskakująco fajna.
Marta
Fajna graficznie, ale szkoda, że przygotowanie gry jest czasochłonne. Ja nie mam cierpliwości, żeby szykować coś tak długo, moje dziewczyny też. Jak chcą w coś grać to najlepiej od razu, bo inaczej znajdą inne zajęcie.
Vicky
Może nie tyle czasochłonne, co dłuższe / trudniejsze od samej rozgrywki.
Joanna Bogielczyk
Świetnie, że to taka ponadczasowa i ponadpokoleniowa gra. Super sprawdzi się na rodzinnych wyjazdach.
Vicky
Na pewno 🙂 Dlatego zawsze cenię sobie małe pudełka. Można wszędzie ze sobą zabrać. Niektórzy wydawcy uważają, że talię kart trzeba spakować w karton giganta.
DeVi
Rozwijanie logicznego myślenia zawsze na tak, choć podkładanie świń to już tak średnio. Nie każdy rozumie że to gra iw życiu nie powinno się być “cwaniaczkiem”. Co nie zmienia faktu iż w grze daje to silną motywację do myślenia!
Vicky
To akurat gra 8+ więc ta rywalizacja już od ponad roku trwa w szkole podstawowej i gra niczego nie zmieni w sposobie myślenia naszego narodu.
Renata
Szkoda, że w dzieciństwie nie graliśmy w gry. Jak podrosłam, tylko w monopol albo chińczyka… Teraz produkuje się tyle ciekawych i kolorowych pozycji.
Vicky
Ja w dzieciństwie uwielbiałam Memory i Scrabble, ale graliśmy w sporo różnych tytułów. Zawsze zbierało się do nich pół podwórka 🙂
Miejska Pustelniczka
… nigdy w to nie grałam, ale może ktoś ze znajomych ma tę grę – to wypróbujemy …