Odwrotność nieodwzajemniona

Niezależnie od tego ilu nie miałabym lat, to wciąż uwielbiam oglądać filmy młodzieżowe i czytać książki w tym gatunku. Pierwsze zauroczenia, szaleństwa, przygody, błahe problemy i przyjaźń, która powinna trwać do grobowej deski. To wszystko powoduje, że zapominam o trudnościach dnia codziennego i odprężam się, ładując baterię na kolejny dzień. Czy w takim razie tytuł „Odwrotność nieodwzajemniona” był strzałem w dziesiątkę? 

Zarys fabuły

Molly ma dopiero siedemnaście lat, ale już wielokrotnie zdążyła się kimś zauroczyć, zawsze jednak bez wzajemności. Gdy na horyzoncie pojawia się przystojny chłopak, ona woli się schować. Ma problemy z nadwagą, a kąśliwe uwagi również ze strony najbliższego otoczenia, nie dodają jej wiary w siebie. Na domiar złego jej najlepsza przyjaciółka i siostra bliźniaczka również się zakochała i to ze wzajemnością. Molly czuje się porzucona i samotna, ale być może już wkrótce wszystko się zmieni w jej życiu. Tylko czy dziewczyna otworzy się na te zmiany?

Moja opinia i przemyślenia

„Siedzę na toalecie w klubie 9:30 i zastanawiam się jak syreny robią siusiu.”

Przyznam szczerze, że powieść kupiła mnie już pierwszymi słowami (tak, to właśnie one znalazły się w powyższym cytacie). Przeczytawszy je, wiedziałam, że podczas lektury książki spod pióra Becky Albertalli po raz kolejny będę się doskonale bawiła.  

Tytuł „Simon oraz inni homo sapiens” zarówno jako powieść, jak i jako ekranizacja stał się niewątpliwym hitem. Dlatego właśnie z góry założyłam, że „Odwrotność nieodwzajemniona” spod pióra tej samej Autorki obiecuje wiele dobrego. Na dodatek obietnice te nie są bez pokrycia. „Odwrotność nieodwzajemniona” to wielowątkowa, pełna emocji historia, która w lekkim stylu porusza poważne tematy. Jej przekaz jest nienachalny, ale bez trudu dotrze do każdego. Dodatkowo podczas czytania niemalże bez przerwy towarzyszy nam odrobinę głupkowaty, ale doskonały humor pisarki. 

„Powie, bez dwóch zdań. Kiedy się dzieliło z kimś macicę, nie istnieje coś takiego jak sekrety.”

Rodzeństwo w powieści zostało doskonale wykreowane, ale nie tylko siostry bliźniaczki błyszczą na pierwszym planie. Wszyscy bohaterowie mają mocno zarysowane charaktery i mienią się setkami barw. Uwielbiam takie książki, które nie są puste. Niestety większość literatury skupia się obecnie na głównych postaciach, pozostałe spychając do roli szarego tła. Na szczęście nie tym razem! 

Podsumowanie

„Odwrotność nieodwzajemniona” to śliczna, niebanalna historia o pierwszej miłości, najbliższej rodzinie, przyjaźni i odkrywaniu własnej wartości. To jedna z tych nielicznych książek, które bez wahania podsunęłabym własnej córce. Czasami naprawdę dobrze jest się czymś wyróżniać z tłumu, zamiast ślepo podążać za stadem. Zdecydowanie warto przeczytać i to niezależnie od wieku! 

Dziękuję!