“Nieznajomy” to kolejny tytuł z “Czerwonej serii”, która ukazuje się nakładem wydawnictwa “Czarna owca”. Jego autorka, Megan Hart, jest znaną i cenioną pisarką, słynącą ze swoich gorących romansów erotycznych. Co tym razem oferuje swoim czytelnikom?
Grace ma pewne nietypowe hobby. Płaci mężczyznom za seks. Nie chodzi jednak po prostu o erotyczne uniesienia – musi do nich zostać dopowiedziana cała historia. Kobieta umawia się z podstawionymi agentami, którzy grają podrywających ją nieznajomych. Wszystko jednak zmienia się, gdy pewnego dnia spotyka Sama, a on okazuje się wcale nie być kochankiem za którego zapłaciła. Czy to możliwe, by kapryśny los w taki sposób połączył dwójkę zupełnie obcych sobie ludzi?
Książki Megan Hart, spośród sobie podobnych, wyróżnia przede wszystkim fabuła. Nie są jej pozbawione i choć oczywiście treść skupia sie wokół romansu i erotycznych uniesień bohaterów, to jednak nie brakuje również i ciekawych wydarzeń. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że mają swoją własną duszę. Chociaż “Nieznajomy” wydaje mi się najsłabszym z dotąd przeczytanych tytułów pisarki, to i tak należy do pozycji porywających, które czyta się z przyjemnością i pasją.
W przeciwieństwie do różnych, płytkich książek czysto rozrywkowych, w “Nieznajomego” zostały wplecione wątki, nad którymi warto się zastanowić. Autorka nie odsłania wszystkich kart. Nawet gdy już poznamy zakończenie, w dalszym ciągu wielu elementów układanki możemy się jedynie domyślać. Sprawia to, że powieść na dłużej zostaje w naszej pamięci i znacznie bardziej potrafimy ją docenić.
Kreacja postaci jest pierwszorzędna. Główna bohatera, Grace, to kobieta silna i niezależna, która jednak boi się utraty własnej osobowości. Nie jest to oczywiście jedyny problem jaki stanie pomiędzy bohaterami. Sam zarys fabularny również wydaje się być dość niecodzienny. Sceny erotyczne przedstawione zostały estetycznie i ze smakiem, a sam styl i język, którymi posługuje się pisarka są lekkie i przystępne.
W przypadku “Nieznajomego” nieco nie podoba mi się wydanie, a konkretniej edycja tekstu. W treści pojawiają się nie tylko błędy, ale nawet przekręcane bywają imiona, a to niestety podczas czytania bywa uciążliwe. We wcześniejszych pozycjach z “Czerwonej serii” nigdy nie zauważyłam tego problemu lub pojawiał się on na znacznie mniejszą skalę.
Jeżeli romans erotyczny może zaliczać się do powieści ambitnych, ten właśnie takim mianem bym określiła. Proza Megan Hart jest ciekawa i godna uwagi. Autorka ma doskonałe pomysły i wcale mnie nie dziwi, że posiada spore, wciąż rosnące grono fanów. Pewne elementy jej książek bywają nieco wydumane, ale zazwyczaj wydarzenia są zupełnie realistyczne – choć nigdy nie są banalne i zawsze zawierają pewne nuty fantazji. Jeżeli ktoś ma ochotę na przygodę z tym gatunkiem to zdecydowanie powinien sięgnąć po jeden z tytułów spod pióra Megan Hart.
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu Czarna Owca
Darekwolowski
Witam nie czytałem tej pozycji muszę się szczerze przyznać, ale sam tytuł wydaje się bardzo ciekawy. Postaram się nadrobić zaległości w nadchodzącym miesiącu, ponieważ wtedy będę miał na to trochę czasu.
Damian
Hej 🙂 Chcialbym Ci powiedziec, ze naprawdę masz wielki talent do pisania, mam nadzieje, ze jeszcze dlugo masz zamiar prowadzic tego bloga, bo jego zawieszenie, czy nie daj boze, calkowite zamkniecie, byloby niezaprzeczalnie wielka strata dla polskiego swiatka blogowego, szczerze 😉 Pozdrawiam serdecznie w te chlodne zimowe dni
Zjadam Skarpety
Z książek autorki miałam okazję poznać jedynie “Nagą”, ale muszę przyznać, że całkiem miło się ją czytało. Może kiedyś jeszcze po coś sięgnę. 🙂
Fenko
Przyznam, że opis całkiem mnie zainteresował 🙂 dosc nietypowo.Ale jeszze nie jestem przekonana, czy to dla mnie 🙂