Niebo odsłoni się po burzy – Saaba Tahir

Date
paź, 19, 2025
Niebo odsłoni się po burzy

Niebo odsłoni się po burzy

„Niebo odsłoni się po burzy” to już czwarty tom fantastycznej serii „A z popiołów zrodzi się ogień”. Niestety zarazem jest to już finał. Po czterech tomach, wielu bitwach, zdradach i sercowych rozterkach przyszedł moment pożegnania. „Niebo odsłoni się po burzy” to zamknięcie cyklu – serii, która przez lata zbudowała sobie status kultowej wśród fanów fantastyki młodzieżowej. Saaba Tahir stworzyła świat który po prostu nie daje o sobie zapomnieć.

O czym jest książka

Dżinny, uwięzione przez wieki, wreszcie się budzą. Ich zemsta jest brutalna i nieubłagana. Wraz z nimi do gry wkracza Keris Veturia – Komendantka, która ogłasza się Cesarzową i rozpoczyna czystkę wśród wszystkich, którzy ośmielili się jej przeciwstawić. Laia, rozdarta między bólem a nadzieją, podejmuje walkę o ocalenie świata ludzi. W tym samym czasie Łowca Dusz próbuje zagłuszyć wspomnienia, lecz los po raz kolejny wciąga go w wir wydarzeń. Wszyscy bohaterowie stoją na granicy. To granica między światłem a mrokiem, miłością a ofiarą, życiem a śmiercią.

Moja opinia i przemyślenia

Finał tej historii jest pełen emocji. Pisarka nie boi się trudnych decyzji – odbiera, rani, ale też daje nadzieję. To właśnie ta równowaga między rozpaczą a iskrą światła sprawia, że „Niebo odsłoni się po burzy” tak mocno trafia do serca. Autorka konsekwentnie domyka wszystkie wątki, nie idąc na skróty, a jednocześnie zostawia w czytelniku echo, które długo nie cichnie.

Helene Aquilla – Krwawy Krogulec – pozostaje moją ulubioną postacią. Jej rozwój to przykład mistrzowskiego prowadzenia bohaterki: silnej, tragicznej, lojalnej do granic. To ona jest duszą tej opowieści. Każda scena z jej udziałem ma wagę, każde słowo – znaczenie. To właśnie przez nią historia nabiera głębi, która łamie i zachwyca jednocześnie.

Niektóre zwroty akcji można przewidzieć, ale to wcale nie psuje przyjemności z czytania. Inne uderzają z zaskoczenia, zostawiając z otwartymi ustami. Ostatnie sto stron to prawdziwy emocjonalny nokaut. Ostrzegam: nie czytajcie ich w autobusie czy w kawiarni, bo trudno będzie zachować pokerową twarz.

Podsumowanie

„Niebo odsłoni się po burzy” to finał godny całej serii – pełen bólu, poświęcenia i piękna. Książka, która zostaje w pamięci i sercu na długo po zamknięciu ostatniej strony. Saaba Tahir po raz kolejny pokazała, że potrafi pisać o walce i miłości w sposób, który nie jest banalny. To historia o tym, jak świat się wali, a mimo to warto wciąż wierzyć w ludzi. Cała seria jest naprawdę świetna i zdecydowanie warto dać jej szansę! 

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.

Przeczytaj również: 

Strzeż się żniwiarza u bram – Sabaa Tahir 

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Niebo odsłoni się po burzy – Saaba Tahir

Oskubani

Jej opowieść o Shim Chong ♥ tomy #02 – #03

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły