Miłość na wariackich papierach
Omyłkowe trafienie do szpitala psychiatrycznego jest częstym motywem różnych książek i filmów. Taką właśnie nić przewodnią fabuły wybrała dla swojej książki pod tytułem „Miłość na wariackich papierach” Natalia Boniewicz. Jak potoczyły się losy głównej bohaterki i czy warto zagłębić się w lekturę?
Zarys fabuły
Zosia jest roztrzepaną i zakręconą, ale pozytywną osobą. W pewnym jednak momencie zaczyna wątpić we własne zdrowie psychiczne. Dziwnym zbiegiem wydarzeń konsekwencją tego jest trafienie do szpitala psychiatrycznego na oddział zamknięty. Czy istnieje ktokolwiek, kto uwierzy w jej poczytalność? I jak potoczy się jej dalsze życie, kiedy okryta złą sławą wreszcie będzie mogła opuścić placówkę. Czy przyjaciele wciąż pozostaną u jej boku? I przede wszystkim czy bohaterka po tych nietypowych przeżyciach wciąż pozostanie tą samą osobą?
Moja opinia i przemyślenia
Książka jest pełna humoru zarówno tego pozytywnego, jak i nieco gorzkiego. Czyta się ją szybko i z przyjemnością. To taka lekka, wakacyjna lektura, przy której można się odprężyć i doskonale bawić. Przyznam szczerze, że sięgając po tytuł „Miłość na wariackich papierach”, nie miałam pojęcia, czego mogę się po nim spodziewać. Ostatecznie jednak okazał się strzałem w dziesiątkę!
Autorka ma prawdziwy talent do opisywania relacji międzyludzkich. Bardzo podobał mi się wątek skomplikowanej przyjaźni pomiędzy Zosią i Karoliną. Również historia romantyczna głównej bohaterki okazała się nieszablonowa i niezwykle interesująca. Powieść ma w sobie wszystko to, co powinna: dobrze wykreowanych bohaterów, ciekawe zwroty akcji i świetny pomysł na tło fabularne, który na dodatek został umiejętnie wykorzystany. Czego chcieć więcej?
Podoba mi się również fakt, że bohaterka z czasem dojrzewa. Zmienia się wraz z biegiem akcji, a wspólnie z nią podążą również kapryśny los, który być może wreszcie podaruje jej coś pozytywnego. Bardzo lubię takie przemiany.
Podsumowanie
Jeżeli, drogi Czytelniku, masz ochotę na lekką, pełną dobrego humoru, wakacyjną lekturę, to sądzę, że „Miłość na wariackich papierach” jest właśnie dla ciebie. To idealna powieść na leniwe popołudnie, która bez trudu poprawi humor i na chwilę pozwoli nam zapomnieć o własnej, szarej rzeczywistości. To lekki, ale niebanalny tytuł, po który zdecydowanie warto sięgnąć.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Katarzyna Krasoń | Pasieka Kulturalna
Lubię humor w takich lekturach. W tej również mnie intryguje, a także i fabuła, bo widzę, że jest niezmiernie ciekawa.
Koralina
nie koniecznie moje klimaty, ale okładka przyjemna i zapadająca w pamięć 🙂
zaczytanamarzycielka8
Nie słyszałam o tym tytule, ale bardzo mi się spodobał. Jednak nie wiem czy książka by do mnie przemówiła.
Patrycja Sobolewska
Bardzo ciekawa ksiazka, spotykam sie z nia po raz pierwszy. Z chęcią ją przeczytam 😉
Zuzanna Dudko
W sumie nigdy jeszcze nie czytałam książki, której historia toczy się w szpitalu psychiatrycznym. Zainteresowałaś mnie i chętnie ją poznam.
Pojedztam.pl
Myślę, że może spodobać się mojej siostrze, więc polecę jej też tę publikację.
Bookendorfina Izabela Pycio
Ostatnio poszukuję książek, które poprawią mi nastrój za sprawą dobrego humoru, tak aby odgonić myśli od życiowych kłopotów, zatem tytuł będę miała na uwadze. 🙂
Wiktoria
Nie wiem czy to książka dla mnie. Wolę czytać inną literaturę.
Anszpi
Twoja recenzja zachęca aby poznać tę książkę, myślę że mogłabym miło przy niej odpocząć
Justyna
Tego typu historie bardzo lubię, jeśli jest humor i lekko się ją czyta to faktycznie jest to idealna propozcyja na lato.
Marta
Pierwszy raz widzę tę książkę na oczy, ale lepiej późno niż wcale. 😉 Brzmi jak świetna książka na upalne popołudnia po pracy, a ostatnio właśnie tego mi trzeba! Zapamiętuję, dzięki! 🙂
Paulina Kwiatkowska
Dobrze, ze to niebanalny tytuł. Szukam teraz takich lekkich lektur.