Kresowa miłość – Beata Agopsowicz

Date
maj, 26, 2021

Kresowa miłość

Bardzo lubię czytać powieści, które mają swój własny, niepowtarzalny klimat, a umiejscowione w nich wydarzenia opierają się na jakimś konkretnym, mocno zarysowanym tle. Taka właśnie jest „Kresowa miłość” spod pióra pani Beaty Agopsowicz. Czy cudza przeszłość może mieć wpływ na nasze własne szczęście? 

Zarys fabuły

Powieść pani Beaty Agopsowicz to wędrówka po Kresach i historyczna podróż poprzez całe dziesięciolecia. Fabuła kręci się wokół dwóch par. Współczesnych zakochanych Dagmary i Adama oraz Marii i Antoniego, których rozdzieliła wojna. W jaki sposób przeszłość splata się z teraźniejszością i czy może wywrzeć na nią realny wpływ?

„Dagmara zdawała sobie sprawę, że wszyscy potrzebują przebaczenia. Tyko, czy mama była na to gotowa?”

Moja opinia i przemyślenia

Powieść napisana jest malowniczym językiem, plastycznie i z dbałością o szczegóły, ale jednocześnie w lekkim stylu. Czyta się ją szybko i z przyjemnością. Fabuła wciąga, a emocje bohaterów bez trudu udzielają się również czytelnikom. To podróż do przeszłości i czasów, o których nikt już nie chce pamiętać. Jednak ta pamięć jest nam potrzebna, szczególnie że nasza historia nie składa się jedynie z wojen, bólu i smutnych chwil. 

 

Kreacje postaci, które pojawiają się w „Kresowej miłości”, są żywe i niezwykle realistyczne. Czytelnik towarzyszy im w podróży poprzez życie z naprawdę bliskiej perspektywy. Poznaje ich bolesne wspomnienia, ale również i marzenia. Wraz z nimi dokonuje trudnych i niekiedy bolesnych wyborów. Życie nie zawsze bywa łatwe, a los niekiedy bywa okrutny, ale bardzo często to od nas samych zależy, jak potoczą się nasze dalsze losy i czy będziemy umieli poradzić sobie z demonami własnej przeszłości.   

Od pierwszego wejrzenia zauroczyła mnie również okładka książki. Jest naprawdę prześliczna. Stonowane odcienie niebieskiego i klimat, który snuje się później przez całą powieść. 

Podsumowanie

Przyznam szczerze, że książka „Kresowa miłość” naprawdę mnie zauroczyła i to mimo tego, że nie jest to literatura, po jaką sięgam na co dzień. Myślę, że to idealna lektura na ciepły, letni wieczór, kiedy możemy posiedzieć na świeżym powietrzu, delektować się cudownymi zapachami i lekkim wietrzykiem oraz oczywiście świetną książką! Z pewnością sięgnę po inne tytuły spod pióra Autorki. 

Dziękuję!

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

18 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Irena Bujak

    13 czerwca 2021

    Mnie również zauroczyła okładka tej powieści. To coś idealnego dla mamy, ale sama również chętnie do niej zajrzę.

  2. Odpowiedz

    Aleksandra NS

    7 czerwca 2021

    Nie znam autorki, a o książce nigdy nie słyszałam. Myślę, że jest ciekawa i by mi się podobała.

  3. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    5 czerwca 2021

    Właśnie zbieram pomysły na wakacyjne spotkania z książkami, lekkie i niezobowiązujące, jak odpoczynek na hamaku. 🙂

  4. Odpowiedz

    Justyna

    3 czerwca 2021

    Spodobała mi się ta książka, sama okładka mnie osobiście zachęca do jej przeczytania.

    • Odpowiedz

      Vicky

      4 czerwca 2021

      Autorka ma lekkie pióro i talent do opisywania historii, zachowując przy tym odpowiedni klimat.

  5. Odpowiedz

    Lilianna

    3 czerwca 2021

    Oj ta książka jakoś mnie nie przekonuje. Sama nie wiem czy sięgnę po nią.

    • Odpowiedz

      Vicky

      4 czerwca 2021

      To historyczny romans, jednak poruszający również poważniejsze kwestie. Wiadomo, że każdy ma swoje własne gatunki, które preferuje.

  6. Odpowiedz

    Angela

    2 czerwca 2021

    Z chęcią sięgnę po tą historię, wydaje się być ciekawa, a ja właśnie takie książki lubię.

  7. Odpowiedz

    Pojedztam

    2 czerwca 2021

    Nie da się znać wszystkiego, ale chętnie skuszę się na tę lekturę.

  8. Odpowiedz

    aagnieszkaa1

    28 maja 2021

    Lubię takie połączenie przeszłości z teraźniejszością i zastanawianie się co je łączy…

  9. Odpowiedz

    czerwonafilizanka

    28 maja 2021

    Myślę że sporo przedstawicielek piękniejszej płci zainteresuje się tą publikacją, co do mnie to nie jest to mój klimat czytelniczy. Dobra recenzja
    pozdrawiam serdecznie

  10. Odpowiedz

    Koralina

    27 maja 2021

    czasami sięgam po takie książki i jestem zaskoczona jak bardzo mnie wciągają, chociaż nie ma w nich wielkich akcji

  11. Odpowiedz

    Radosna - Książki jak narkotyk

    27 maja 2021

    Fajnie, że ta książka ma swój klimat i jest dobrze napisana. Na razie zapiszę sobie tylko tytuł.
    Książki jak narkotyk

  12. Odpowiedz

    Karolina/Nasze Bąbelkiwo

    27 maja 2021

    Ja też raczej nie sięgam zbyt często po takie książki – ale czasami potrafią mnie naprawdę pozytywnie zaskoczyć 🙂

  13. Odpowiedz

    Katarzyna Krasoń | Pasieka Kulturalna

    27 maja 2021

    Kiedyś zaczytywałam się w takich historiach. Chętnie bym do nich wróciła 😀

  14. Odpowiedz

    Aga

    26 maja 2021

    Nie słyszałam o tej pozycji, ale coś czuję, że czytelnicy mojej biblioteki byliby zadowoleni, gdybysmy kupiły ją do naszych zbiorów.

    • Odpowiedz

      Katarzyna Krasoń Pasieka Kulturalna

      5 czerwca 2021

      Takie książki w mig znajdują fanów, zwłaszcza, jeżeli są dobrze napisane. Ma pewno Waszym czytelnikom się spodoba 🙂

  15. Odpowiedz

    Pojedztam.pl

    26 maja 2021

    Nie kojarzę jeszcze tego nazwiska na polskim rynku, ale widzę, że warto czym prędzej to zmienić.

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły