Kotostrofa

Date
lis, 03, 2016

kotostrofa„Kotostrofa” to taki „Kotruś” dla miłośników śmiesznych kociaków. Następca „Piotrusia” 2016! Chociaż koty to prawdziwe słodziaki, nie zawsze muszą być miłe…

Wiek: 7+

Liczba graczy: 3-5 osób

Czas gry: około 15 minut

Cel i fabuła

Grę wygrywa osoba, która pozbędzie się wszystkich kart. Mimo że kotki wyglądają na urocze, to potrafią być niezwykle złośliwe. By wygrać gracze muszą jak najlepiej wykorzystywać wywoływane przy pomocy par superefekty.

kot1

Strona wizualna

Od strony graficznej gra jest wyśmienita. Mimo że obrazki na kartach nie są zbyt skomplikowane, to jednak przedstawione zostały zabawnie i pomysłowo. Całość zapakowana została do doskonałej jakości metalowego pudełka.

kot2

Przygotowanie

Na początku należy standardowo potasować karty. W zależności od liczby graczy niektóre z nich odkładamy do pudełka. Pozostałe rozdzielamy po równo na odpowiednią ilość stosików (osoba, od której zacznie się rozgrywka, otrzymuje dodatkową kartę). Gracze zabierają je do ręki tworząc w niej wachlarzyk. Jeżeli gramy przy stole możemy na nim położyć tzw. „kartę kierunku”.

kot3

Przebieg rozgrywki

Rozpoczynając od osoby rozdającej, gracze po kolei dobierają po jednej karcie od osoby po prawej stronie. Następnie mają możliwość wyłożenia jednej pary na stół. Jeżeli jest to para cyfr, wywołuje ona efekt, który należy wykonać. Pary dobrane kolorami nie posiadają żadnych efektów specjalnych.

Wrażenia

Jeżeli miałabym wybrać najlepszą grę w typie „Piotrusia” z pewnością byłaby to „Kotostrofa”. Gra jest szybka, zabawna i przyjemna. Trzeba przy niej odrobinę pomyśleć, ale nie na tyle dużo by nie mogły sobie z nią poradzić dzieci. Również piotrusiowy efekt losowości został tutaj w zdecydowany sposób pomniejszony.

kot4

Podsumowanie

„Kotostrofa” to rewelacyjna, niezwykle prosta gra ze świetnymi, humorystycznymi grafikami. Niewielki rozmiar i metalowe, mocnej konstrukcji opakowanie umożliwiają dogodne zabranie jej ze sobą w każde miejsce i dają pewność, że podczas podróży gra nie ulegnie zniszczeniu. Polecam! Gra jest naprawdę świetna i warto ją mieć w swojej domowej kolekcji!

Dziękuję!

logo_rebel_www_wydawnictwa

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Siedem razy eks – Lucy Vine

Wsiąść do Pociągu: Europa

Re: Zero ♥ TOMY #01 – #02

Not Cinderella’s Type

Najpopularniejsze Opowiadania


  • Akademia

    Akademia

    Nie miałam ochoty tu być. Nigdy nie chciałam znaleźć się w tej szkole, ale mój ojciec miał na ten temat inne zdanie. Akademia wojskowa, według …Czytaj dalej »
  • Pieśń Księżyca

    Pieśń Księżyca

    Na niebie jasno świeciło słońce. Nie zasnuwały go żadne chmury, dzięki czemu widać było aż pięć z siedmiu księżyców Dareshi. Niewielu śmiałków zapuszczało się tak …Czytaj dalej »
  • Deja Vu

    Deja Vu

    Rozdział I Czuł jej strach. Wiedział, że to jego się bała. Dobrze. Tak właśnie powinno być. Siedziała na otomanie, w białej, sięgającej ziemi, koszuli nocnej. …Czytaj dalej »
  • Broken Visions

    Broken Visions

    Zbliżała się wiosna, czas kwitnących wiśni, ale w tym roku było wyjątkowo chłodno i deszczowo. Sayuri odnosiła wrażenie, że to najgorszy dzień jej życia. Właściwie, …Czytaj dalej »
  • Jak w Bajce

    Jak w Bajce

    Stałam przed budynkiem mojej nowej szkoły. Był środek marca, a ja dopiero teraz miałam zacząć drugi semestr. Liceum imienia świętego Franciszka samo w sobie nie …Czytaj dalej »
  • Kropla Łez

    Kropla Łez

    Siedziałam skulona na podłodze, w rogu pokoju. Plecami opierałam się o zimną ścianę. Czułam się tak cholernie samotna, jak nigdy dotąd. Przez całe swoje życie …Czytaj dalej »
  • Muzyka Duszy

    Muzyka Duszy

    Królestwo Hanaji Dannae wtuliła twarz w dłonie cicho łkając. Złote włosy, które sięgały jej niemal bioder, falistą kaskadą opadały teraz na skuloną postać, niczym kurtyna …Czytaj dalej »