Kobieta, którą byłam

Kerry Fisher to świetna pisarka, która na pozór zwyczajne historie potrafi ubrać w takie słowa, że wydają się czytelnikowi wyjątkowe. Tak stało się i tym razem, w pełnej tajemnic książce, noszącej tytuł „Kobieta, którą byłam”.

Zarys fabuły 

Kate Jones żyje w ciągłym lęku. Ona i jej nastoletnia córka ponownie ratują się ucieczką i zmianą nazwiska. Czy jednak podróż na drugi koniec kraju skutecznie rozwiąże ich problemy? Na miejscu Kate udaje się zaprzyjaźnić z kobietami, które żyją w zupełnie innym świecie niż ona. To barwny świat bogactwa, ułudy i pełnych kłamstw social mediów. Czy jednak jedno wydarzenie starczy, by wszystko pękło niczym bańka mydlana?

Moja opinia i przemyślenia

„Kobieta, którą byłam” to bardzo wciągająca lektura. Kerry Fisher, jak mało kto, potrafi budować napięcie. Jej powieść jest pełna sekretów i niedomówień. Każdy bohater, zarówno ci pierwszo, jak i drugoplanowi, żyje swoim własnym życiem, ma osobowość i charakter, które czytelnik może z łatwością określić. Pisarka o nikim nie zapomina. Tło obyczajowe powieści nie należy do wydumanych, a jednak w książce bez przerwy coś się dzieje i nawet gdy są to zwyczajne, z życia wzięte sceny, nie sposób się przy nich nudzić. 

Fabuła powieści została zbudowana na zasadzie puzzli, które czytelnik dopasowuje strona po stronie, by ostatecznie ułożyć z nich pełen obraz. Akcja toczy się dynamicznie, niejednokrotnie zaskakuje i zmusza do myślenia. Cała historia jest świetnie skonstruowana, dosłownie, jakby była misternie utkana z różnobarwnych nici. Kerry Fisher ma również doskonały warsztat literacki, co sprawia, że jej książka jest nie tylko ciekaw, ale również świetnie napisana. To dojrzała opowieść o przyjaźni, miłości i problemach współczesnego świata, za którą kryje się zdecydowanie coś więcej. 

Podsumowanie

Z lektury powieści „Kobieta, którą byłam” jestem ogromnie zadowolona. Przez cały czas byłam bardzo ciekawa, co takiego ukrywa przed wszystkimi Kate. Książka ukazuje również, jak ważną rolę w życiu człowieka odgrywają przyjaciele i jak bardzo mogą pomóc sobie nawzajem, nawet wówczas, gdy ich świat zaczyna pogrążać się w chaosie i nic nie wygląda tak, jak sobie by tego życzyli. Lekturę powieści polecam z całego serca, to jeden z tych tytułów, po które koniecznie trzeba sięgnąć! Zdecydowanie jest tego warta! Natomiast ja sama oczywiście niecierpliwie czekam na kolejne książki spod pióra Autorki. 

Dziękuję!

Przeczytaj również:

Matka (prawie) idealna – Kerry Fisher