Jak wygląda opos?

Jak wygląda opos?

W takich chwilach przyjaźń jest tuż-tuż, na wyciągnięcie ręki. 

Jak wygląda opos?Czy boisz się tego, czego nie znasz? A może wyobraźnia podpowiada Ci najbardziej szalone wersje tego, co obce? Właśnie z takim problemem mierzą się bohaterowie książki Jak wygląda opos? – zabawnej, a jednocześnie niezwykle mądrej opowieści o strachu przed nieznanym, sile wyobraźni i… przyjaźni, która potrafi przezwyciężyć wszystko.

O czym jest książka?

Pewnego dnia myszka dostaje list. To opos zapowiada swoją wizytę! Tylko… jak właściwie wygląda opos? Żadne ze zwierząt w lesie go nigdy nie widziało, więc każde ma własną teorię. Jeż twierdzi, że to olbrzymi stwór z kartoflowatym nosem, bóbr uważa, że oposy fruwają do tyłu (!), a kaczka snuje wizję stworzenia żywiącego się końską kupą. Im dalej, tym absurdalniej – plotki i fantazje przybierają na sile, a nieznane staje się coraz bardziej przerażające. Aż w końcu… pojawia się on. Z długim ogonkiem, wielkimi różowymi uszami i uroczym pyszczkiem. I okazuje się, że wcale nie taki straszny.

Moja opinia i przemyślenia

Tym, co wyróżnia książeczkę Jak wygląda opos?, jest fenomenalne podejście do tematu strachu przed nieznanym. Historia w subtelny sposób pokazuje mechanizm, który działa u ludzi – im mniej o czymś wiemy, tym bardziej pozwalamy, by nasza wyobraźnia wypełniała luki. Czasem zabawnie, czasem niepokojąco, a czasem wręcz absurdalnie. I tak właśnie dzieje się w tej historii.

Lekka, pełna humoru narracja, sprawia, że dzieci błyskawicznie angażują się w opowieść. Przewracając kolejne strony, można się śmiać, ale i zastanowić: dlaczego wierzymy w plotki? Czy warto bać się kogoś, kogo jeszcze nie znamy? To świetny punkt wyjścia do rozmów o stereotypach i otwartości wobec innych.

Warto też zwrócić uwagę na ilustracje Emilii Dziubak. Są pełne detali, ciepła i humoru. Każda strona to maleńkie dzieło sztuki, a groteskowe wizje oposa w wyobraźni leśnych zwierząt dodają książce niecodziennego uroku.

Podsumowanie

Jak wygląda opos? to książeczka, która bawi i uczy jednocześnie. Idealna do wspólnego czytania. Skłania do rozmów, pobudza wyobraźnię i pokazuje, że strach przed nieznanym często wynika jedynie z naszych własnych wyobrażeń. A czasem wystarczy dać komuś (lub czemuś) szansę, by odkryć, że wcale nie jest taki straszny, jak się wydawało.

Zdecydowanie polecam – i dzieciom, i dorosłym. To tytuł po który warto sięgnąć.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.

Przeczytaj również: 

Supertechnologia 

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

10 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Anna

    28 lutego 2025

    Książeczka uczy i bawi. To świetne połączenie dla małych czytelników.

  2. Odpowiedz

    czerwonafilizanka

    27 lutego 2025

    Zabawa i nauka to najlepsze połączenie,do ładnie wydanej ksiażeczki dzieci chętnie zajrzą

  3. Odpowiedz

    Marysia K

    26 lutego 2025

    Takie książeczki z morałem są najlepsze. Oferta wydawnicza dla dzieci jest bogata i bardzo mnie to cieszy.

  4. Odpowiedz

    MonimePL

    26 lutego 2025

    Wychodzi na to, że opos to taki trochę inny hefalump 😀 Przepiękna książeczka, bardzo potrzebne są takie rozmowy.

  5. Odpowiedz

    Wędrówki po kuchni

    25 lutego 2025

    Cudna książeczka i jak pieknie zilustrowana 🙂

  6. Odpowiedz

    Karolina/Nasze Bąbelkowo

    25 lutego 2025

    Urocza książeczka, pięknie ilustrowana i z mądrym przesłaniem. Też ją u siebie mamy 🙂

  7. Odpowiedz

    Margaretkaw

    25 lutego 2025

    Bardzo mi się podoba ta książeczka i spodziewam się, że dzieciom również. Treść też jest wartościowa.

  8. Odpowiedz

    Anna

    25 lutego 2025

    Widziałam oposy w USA. Czasami mogą uprzykrzyć życie…Książeczka bardzo ciekawa i na pewno dzieci się z niej ucieszą.

  9. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    24 lutego 2025

    Chciałam tę książeczkę poznać w ramach spotkania klubu moich młodych pasjonatów książek, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że warto się na nią zdecydować.

  10. Odpowiedz

    Alice

    23 lutego 2025

    W sumie też nie wiem jak wygląda opos :D. Kojaże że istnieje ale nigdy nie przypisałam go do wyglądu zwierzęcia, który pewnie znam (ale właśnie nie z nazwy). Może powinnam przeczytać tą książeczkę zamiast googlować 😀

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Nasze nieskończone życia – Laura Steven

Oskubani

Dimension W ♥ TOMY #01 – #03

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły