Duch z Fabryki Krówek – David O’Connell

Date
sty, 07, 2020

Duch z Fabryki Krówek

Znacie to cudowne uczucie, gdy przynosicie się do pełnego magi świata dziecięcych opowieści? Przypominacie sobie, jakie mieliście wtedy marzenia i co było dla Was najważniejsze. David O’Connell wraz z Archie’m, młodym bohaterem książki „Duch z Fabryki Krówek”, daje Wam możliwość, ponownego przeżycia takiej cudownej, dziecięcej przygody.

Zarys fabuły

Chyba musiałem dziś włożyć szczęśliwe majtki, pomyślał Archie. 

Pewnego dnia Archie i jego mama zostają wezwani przez prawnika, pana Szmatkę, w sprawach rodzinnych. Żadne z nich nie ma pojęcia, o co mogłoby chodzić. Na miejscu jednak, w posiadłości dziadka chłopca od strony taty, okazuje się, że chłopiec odziedziczy w spadku jego fortunę. Zarówno ogromną posiadłość, jak i fabrykę słodyczy oraz należące do niej sklepy. Sprawa jednak nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać. Dziadek zostawił Archie’mu list, a w nim zadania do wykonania, warunki, które musi spełnić, by faktycznie odziedziczyć całą fabrykę. 

Moja opinia i przemyślenia

„Duch z Fabryki Krówek” ma w sobie coś z powieści „Charlie i fabryka czekolady”, znalazłoby się w nim również odrobinę z „Harry’ego Pottera”. Oczywiście nie mam tu na myśli plagiatu, a raczej klimat i inspiracje. Książka opowiada historię małego chłopca, który nigdy nie sądził, że został stworzony do wielkich czynów. Los jednak lubi płatać figle i planuje pokazać Archie’mu  na co go stać. David O’Connell opisał jego przygody bardzo ciekawie i z dużą dozą dobrego humoru. Wydanie zdobią świetne, bogate w szczegóły ilustracje autorstwa Claire Powell, co jeszcze bardziej umila czytanie. 

Powieść jest naprawdę świetna. Przyznam jednak, że sięgnęłam po nią z polecenia przyjaciółki i niczego innego się po książce nie spodziewałam. To jedna z tych historii, które koniecznie powinny się znaleźć w bibliotece naszego dziecka, ponieważ bez trudu będzie umiała rozbudzić w nim miłość do słowa pisanego. Oprócz tego, że naprawdę potrafi zaciekawić, przekazuje też wiele ważnych wartości i w dużej mierze pobudza wyobraźnię zarówno młodszych, jak i starszych czytelników.  

Podsumowanie

Duch z Fabryki Krówek” (klik) to doskonała powieść nie tylko dla najmłodszych czytelników. Czyta się ją szybko, lekko i z prawdziwą przyjemnością, bez poczucia straty czasu, jak to niestety przy niektórych książkach skierowanych do dzieci bywa. To tytuł, który z całego serca polecam, zdecydowanie warto mieć go w swojej domowej biblioteczce. 

Dziękuję!

 

Przeczytaj również:

Łajka, Kosmiczny Pies – Emma Thyssen i Kim Crabeels

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

22 komentarze

  1. Odpowiedz

    KasiaK

    17 stycznia 2020

    Zapowiada się ciekawie i słodko 🙂 Chociaż ja mojemu dziecku krówek nie daję 😉

  2. Odpowiedz

    Irena Bujak

    10 stycznia 2020

    Świetna była ta książeczka, chętnie bym przeczytała kontynuację. 😉

    • Odpowiedz

      Vicky

      13 stycznia 2020

      Podobno niedługo ma się pojawić 🙂

  3. Odpowiedz

    Kasia

    9 stycznia 2020

    Fabryka słodyczy 🙂 Marzenie każdego dziecka. Fajna ta książka.

  4. Odpowiedz

    pożeram strony

    9 stycznia 2020

    Moja starsza córka była zachwycona tą historią 🙂

  5. Odpowiedz

    Martyna

    9 stycznia 2020

    Myślę, że ta książka mogłaby spodobać się mojemu synkowi, więc muszę się jej bliżej przyjrzeć 🙂

  6. Odpowiedz

    Beata

    9 stycznia 2020

    Sama bym chętnie poczytała 🙂

  7. Odpowiedz

    Pojedztam.pl

    9 stycznia 2020

    Czuję, że sama bym się z nią chęcią zapoznała.

  8. Odpowiedz

    Wiola

    9 stycznia 2020

    Czas spędzony z dzieckiem, przy takiej książce to sama przyjemność.

  9. Odpowiedz

    Akacja

    9 stycznia 2020

    Od samego tytułu pomyślałam o Charlim.

  10. Odpowiedz

    Zawsze w książkach

    9 stycznia 2020

    Lubię książki, lubię krówki, coś dla mnie 🙂

  11. Odpowiedz

    Katarzyna Krasoń

    8 stycznia 2020

    Aż żałuję, że nie jestem młodsza, wtedy książka na pewno byłaby dla mnie bardziej interesująca 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      13 stycznia 2020

      Mnie podobała się mimo wieku 🙂

  12. Odpowiedz

    Simona

    8 stycznia 2020

    Chyba już wiem, co kupię kuzynowi na urodzinki 😀

  13. Odpowiedz

    VeryLittleBookNerd

    8 stycznia 2020

    Gdybym interesowała się książkami dla dzieci, to może zwróciłabym uwagę na ten tytuł 😉

  14. Odpowiedz

    Marta

    8 stycznia 2020

    Moja córka jest za mała, aby samodzielnie przeczytać taka książkę, ale myslę, że ja chetnie bym ją czytała głośno 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      13 stycznia 2020

      To zdecydowanie taki familijny tytuł, który radość niesie i dzieciom i dorosłym.

  15. Odpowiedz

    Monika Kilijańska

    8 stycznia 2020

    Choć już dzieckiem czy młodzieżą nie jestem, to z chęcią sama przeczytam i podrzucę tą książkę dzieciom.

  16. Odpowiedz

    Newenglandblog.pl

    8 stycznia 2020

    Idealna książka na prezent dla dziecka, które lubi krówki.

  17. Odpowiedz

    Michał Golla

    8 stycznia 2020

    Brzmi wspaniale, jak marzenie każdego młodego chłopca – jest zagadka, tajemnica i zadanie do wykonania ❤️

  18. Odpowiedz

    Drusilla

    8 stycznia 2020

    Trochę brakuje mi dzieci, ale tyle dobrego naczytałam się o książeczce, że rozważam sprawienie jej sobie dla siebie samej 🙂

  19. Odpowiedz

    Femina domi

    8 stycznia 2020

    Mojej córce na pewno by się podobała 🙂

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Halli Galli

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły