Darling in the Franxx
Przyznam szczerze, że nie jestem fanką mechów, nawet kultowy „Evangelion” nieszczególnie do mnie trafił (być może miała na to wpływ również jego kreska). Jednak historia „Darling in the Franxx” ma w sobie coś, czym mnie do siebie przekonała, a ja, po obejrzeniu anime, koniecznie musiałam poznać również mangę.
Zarys fabuły
Dystopiczny świat przyszłości. Ludzkości udało się odkryć niezwykle wydajne paliwo magmowe, jednak jego wydobycie na ogromną skalę zniszczyło powierzchnię ziemi i sprawiło, że zaczęły pojawiać się na niej nieznane dotąd potwory. By się bronić, naukowcy skonstruowali roboty bojowe zwane Franxx’ami, które miały być pilotowane przez specjalnie przygotowywane do tego zadania, pozbawione imion dzieci. Gdy okazuje się, że mimo wielu innych uzdolnień Kod: 016 nie sprawdza się jako pasożyt (przyszły pilot), jego przyszłość staje pod znakiem zapytania. Wtedy jednak pojawia się ona, najlepsza pilotka i zabójczyni współpracujących z nią partnerów — Kod: 002 i okazuje się, że jest kompatybilna z Kodem: 016. Tak zaczyna się ich wspólna przygoda, ale nikt nie wie, dokąd zaprowadzi ich nowa ścieżka.
Moja opinia i przemyślenia
Tomiki mają niezwykle uroczą kreskę. Jest szczegółowa i bogata w dobrze wykonane tła oraz tekstury. Rysunki przedstawione zostały z odpowiednią dynamiką. Nadają mandze niepowtarzalny klimat. Jako wstęp do historii otrzymujemy kilka kolorowych ilustracji wydrukowanych na pierwszych stronach komiksu. W mandze pojawia się też wiele elementów ecchi (chociaż w dalszym ciągu nie jest to moim zdaniem pozycja wyłącznie dla dorosłych czytelników).
Historia opowiedziana w „Darling in the Franxx” jest ciekawa i zabawna. Od pierwszych stron trzyma czytelnika w napięciu. Akcja, jak to w mangach bywa, rozwija się dość szybko, a czytelnik z zapartym tchem śledzi kolejne wydarzenia. Relacje między bohaterami zostały bardzo dobrze i szczegółowo przedstawione. Spodobała mi się również kreacja dystopicznej przyszłości Ziemi, która oscyluje gdzieś pomiędzy fantastyką naukową, a magią. Po lekturze trzeciego tomu wiem na pewno, że chcę przeczytać całą serię, ponieważ manga bardzo przypadła mi do gustu.
Podsumowanie
„Darling in the Franxx” to niezwykle wciągająca, dobrze przemyślana historia z gatunku science fiction. Ma wszystko, co potrzebne, aby zainteresować i utrzymać czytelnika — ciekawą fabułę, interesujących i pełnokrwistych bohaterów, szczyptę komedii oraz pomysłowe założenia świata przedstawionego. Chociaż opiera się na znanych schematach, to doskonale je wykorzystuje i sprawia, że ponownie stają się czymś, z czym jako czytelnicy chcemy mieć do czynienia. Mangę serdecznie polecam, doskonale się przy niej bawiłam!
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Marek z Bywalec Życia
Fabuła wydaje się być zacna, przynajmniej z zarysu. Mimo iż niespecjalnie przepadam za mangą ani za science fiction, w tym przypadku chciałbym poznać cała historię 😉
Vicky
Dla mnie nie ma nic lepszego niż fantasy / SF 🙂
Wędrowki po kuchni
Zdecydowanie nie są to moje klimaty, ale z pewnością znajdzie się wielu zainteresowanych tą pozycją
Vicky
Nie każdy musi lubić fantastykę 🙂
Paulina Kwiatkowska
Skoro to taka ciekawa propozycja to nie mówię nie.
Vicky
Polecam, bo warto 🙂
Zuzanna
Mangi nie są dla mnie. Ogólnie nie przepadam za czytaniem komiksów, ale kreskę zawsze podziwiam i zastanawiam się jak wygląda tutaj.
Vicky
Myślę, że w nie po prostu trzeba się wciągnąć 🙂
Pojedztam
Koniecznie muszę dowiedzieć się czy moi znajomi znają już ten cykl.
Vicky
Jest wciągający ♥
Aleksandra
Nie przepadam za tym rodzajem literatury, ale szanuję takie wybory. Mnie bardziej interesuje dobry thriller lub kryminał.
Vicky
Dla mnie nie ma nic lepszego od dobrej fantastyki ♥
Katarzyna Krasoń | Pasieka Kulturalna
Kreska jest niezwykle urocza i ciekawa! A fauła to zupełnie moja bajka, chętnie się skuszę.
Vicky
Warto dać mandze szansę ♥
Angela
Nie jest to może mój klimat, ale skuszę się na tą propozycję. Wydaje się być na tyle ciekawa, bym po nią sięgnęłam.
Vicky
To naprawdę fajne fantasy w stylu YA ♥
Joanna
Coś to nie są moje klimaty, więc nie czuje się zainteresowana tym tytułem. Z całą pewnością znajdzie swoich fanów.
Vicky
Nie każdy musi lubić fantastykę / SF 🙂
Recenzje Kiti
No pewnie, ale zawsze miło jest być też otwartym na nowe gatunki.
Martyna K
Myślę, że mogłabym skusić się na tę lekturę oraz polecać ją dalej.
Vicky
To świetna (i momentami bardzo zabawna) przygoda fantasy ♥
Martyna K
No to tym bardziej już teraz zacznę się za nią rozglądać.