Czarośledztwo – Uta Isaki

Date
wrz, 04, 2021

Czarośledztwo

Podczas wakacji miałam niewiele czasu na czytanie, dlatego z tym większą przyjemnością sięgałam po jednotomowe mangi, które ukazują się nakładem wydawnictwa Waneko. Niedawno urzekła mnie historia nosząca tytuł „Czarośledztwo”, opowiadająca o kochającej książki gimnazjalistce, która pewnego dnia w bibliotece wpakowała się w magiczne tarapaty. W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam właśnie tą mangę. 

Zarys fabuły

„Oto historia dziewczyny, która kocha książki, a one to odwzajemniają.”

Kaho Ichinose to uczennica pierwszej klasy gimnazjum, która cały swój wolny czas spędza w bibliotece. Pewnego dnia słyszy głosy i otwiera drzwi, których nigdy wcześniej tam nie widziała. Tak trafia do magicznej części szkolnej biblioteki, gdzie okazuje się, że nieroztropnie wypuściła kilka magicznych książek, które czasami lubią namieszać również w prawdziwym życiu. Zachwycona możliwością spotkania ulubionych bohaterów dziewczyna bez oporów godzi się pomóc w naprawieniu szkód, jakie wyrządziła. Na swojej drodze spotyka Calineczkę, Alicję z Krainy Czarów, czy Aladyna, szybko jednak okazuje się, że każda z baśniowych postaci ma swoje własne, nieopisane w książkach problemy. Tylko czy uda się je wspólnymi siłami rozwiązać?  

 

Strona wizualna

Manga podzielona została na cztery części, nazwane na potrzeby historii księgami. Każdy z rozdziałów opowiada przygodę innej baśniowej postaci. Narysowane zostały w taki sposób, że bardzo łatwo je rozpoznać. Żadna z nich nie straciła swoich charakterystycznych cech, mimo że zostały pokazane w japońskich wersjach swoich opowieści (na przykład Calineczka nosi kimono). Sama Kaho Ichinose występuje natomiast w dwóch formach: uroczej kujonki w okularach i jako humorystyczna, uproszczona wersja rysunku. W komiksie pojawia się także wiele innych intrygujących i świetnie narysowanych postaci. 

Moja opinia i przemyślenia

„Czarośledztwo” to ciekawa, ale wyraźnie skierowana do młodszych czytelników historia. Mimo że padają w niej nazwiska poważnych pisarzy, to i tak całość skupia się wokół klasycznych, doskonale wszystkim znanych baśni. Sama fabuła komiksu jest spójna, ale dość prosta. Wiele jej elementów nigdy nie zostaje wyjaśniona. Poza szukaniem uciekających z książek postaci, bohaterka skupia się na tym, by przekonać do czytania swojego nowego kolegę i współpracownika Hayamę, który nie potrafi zrozumieć jej pasji. Ich wzajemne relacje stanowią bardzo przyjemny, niekiedy niezwykle zabawny wątek. Najbardziej jednak do gustu przypadło mi wyjaśnianie różnic między naszymi klasycznymi, europejskimi baśniami, a ich adaptacją przez rodowitych Japończyków. 

Podsumowanie

„Czarośledztwo” to jedna z tych mang, od których śmiało można zacząć swoją przygodę z gatunkiem. Jest ciekawa, wciągająca i dobrze narysowana. Nadaje się również do lektury dla młodszej młodzieży. Jestem bardzo zadowolona, że trafiła w moje ręce i odrobinę żałuję, że to pojedynczy, w pełni zakończony tom, a nie cała, dłuższa seria. Myślę, że na temat baśni pozostało jeszcze naprawdę dużo do opowiedzenia. 

Dziękuję!

 

Przeczytaj również:

Sukkub i jej ciężka praca w korpo

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

21 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Radosna - Książki jak narkotyk

    11 września 2021

    Ostatnio polubiłam się bardziej z jednotomówki mangami, ale do tej nie do końca jestem przekonana.

    • Odpowiedz

      Vicky

      13 września 2021

      Po lekturze tak krótkiej formy zawsze pozostaje jakiś niedosyt :/

      • Odpowiedz

        Bookendorfina Izabela Pycio

        20 września 2021

        Może właśnie na tym to ma polegać, aby chciało się natychmiast sięgnąć po kolejne odsłony. 🙂

  2. Odpowiedz

    Aleksandra NS

    7 września 2021

    Ładna kreska i muszę przyznać, że ciekawie się zapowiada ten komiks. Muszę go sobie zamówić.

  3. Odpowiedz

    Żyć nie umierać

    7 września 2021

    Brzmi ciekawie skoro nawet znane nam postaci z bajek są w tej mandze. Aż się zaciekawilam, jak one wyglądają w tej innej wersji?

    • Odpowiedz

      Vicky

      7 września 2021

      Podawałam przykłady w recenzji. Na przykład Calineczka zmieniła imię na japońskie i nosi kimono 🙂

  4. Odpowiedz

    Anne 18

    7 września 2021

    Mnie do sięgnięcia po mangi jakoś trudno jest przekonać.

    • Odpowiedz

      Vicky

      7 września 2021

      Warto dać im szansę. Niektóre historie są niesamowite!

  5. Odpowiedz

    Koralina

    6 września 2021

    podobała mi się lektura Czarośledztwa, szkoda że to tylko jeden tom

    • Odpowiedz

      Vicky

      7 września 2021

      To fakt, historia ma potencjał i mogłaby być znacznie dłuższa.

  6. Odpowiedz

    Katarzyna Krasoń

    6 września 2021

    Ta manga może zachwycić, zarówno ze względu na wygląd,jak i treść 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      7 września 2021

      Myślę, że to idealny tytuł dla książkoholików 😉

  7. Odpowiedz

    Justyna

    6 września 2021

    Fabuła bardzo mi się podoba i choć jest to propozycja dla młodszych osób to ja bym ją chętnie przeczytała.

    • Odpowiedz

      Vicky

      7 września 2021

      Historia jest naprawdę bardzo przyjemna 🙂

  8. Odpowiedz

    Lilianna

    6 września 2021

    Ksiazka bardzo ciekawa. Myślę że moja córka bylaby z niej bardzo zadowolona.

    • Odpowiedz

      Vicky

      7 września 2021

      Ja właśnie zastanawiam się czy podsunąć mojej, ale obawiam się, że biblioteka to nie jej klimaty.

  9. Odpowiedz

    Paulina Kwiatkowska

    6 września 2021

    Dobrze, że to jedna z tych mang od których można zacząć przygodę z gatunkiem. Chętnie to zrobię.

    • Odpowiedz

      Vicky

      7 września 2021

      Polecam! Tytuł wart uwagi.

  10. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    6 września 2021

    Ciekawa jestem, ile z tej dziewczynki mogłabym odnieść do siebie z czasów szkolnych, jak pojawi się okazja, chętnie zajrzę do tego komiksu. 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      7 września 2021

      Przyznam, że też tak pomyślałam 🙂

  11. Odpowiedz

    Aga

    6 września 2021

    No więc okładka wygląda fenomenalnie i nie przeszkadza mi, że historia skierowana jest raczej do młodszych. Jeśli można po nią sięgnąć, by się przekonać do mang, chętnie to zrobię.

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły