
Cierniowa ścieżka
Uwielbiam powieści z gotyckim klimatem – duszne, mroczne, pełne tajemnic i cieni przeszłości, które nie dają bohaterom spokoju. Gdy tylko wpadła mi w ręce Cierniowa ścieżka, wiedziałem, że przepadnę. I tak się właśnie stało. To książka, która idealnie trafia w mój czytelniczy gust: — pełnokrwista baśń dla dorosłych, gdzie magia nie jest bajkowym dodatkiem, lecz potęgą mogącą zmienić bieg wydarzeń. A zemsta… zemsta potrafi być naprawdę smakowita.
O czym jest książka
Asher Todd trafia do rezydencji Morwoodów jako guwernantka. Oficjalnie ma zająć się wychowaniem dzieci, ale w rzeczywistości ma do wykonania znacznie bardziej złożone i niebezpieczne zadanie. Przeszłość puka do drzwi, duchy przeszłości zaczynają wychodzić z ukrycia, a Asher – z pozoru skromna i niepozorna – nosi w sobie więcej tajemnic niż cały dom Morwoodów razem wzięty.
Sama rezydencja to klasyka gatunku. Stary dom z zaryglowanymi drzwiami, brakującymi portretami, szeptami w ciemnych korytarzach i lasem, z którego nocami dobiegają odgłosy wilków. Z czasem dowiadujemy się, że Asher ma powód, by akurat tutaj rozpocząć nowy rozdział. Gdy zaczyna darzyć sympatią mieszkańców domu, sprawy się komplikują. W Morwood Tarn nikt nie jest bez winy.
Moja opinia i przemyślenia
Ta powieść to majstersztyk pod względem klimatu. Autorka świetnie balansuje między klasyczną gotycką powieścią rodem z XIX wieku, a nowoczesną opowieścią fantasy z wyraźnie zarysowaną główną bohaterką. Asher Todd to jedna z tych postaci, które na długo zostają w pamięci. Inteligentna, silna, ale też targana wątpliwościami. Nie jest bez skazy i właśnie to czyni ją tak interesującą.
Wątek magiczny został znakomicie poprowadzony. Nieprzesadzony, ale intensywny, chwilami brutalny, z nutą czarnego folkloru i motywów, które przypominały mi najlepsze momenty z powieści „magicznej grozy”. Tu nie ma wróżek w pastelach ani magii w brokacie. Tu są rytuały, trujące zioła, krwawe obietnice i zemsta, która dojrzewa przez lata.
No i ten romans… pełen napięcia, niejednoznaczny, chwilami niemal zwierzęcy. Wilk w ludzkiej skórze kontra dziewczyna, która potrafi zabić słowem i dotykiem. Chemia aż iskrzy, ale nic nie jest tu podane na tacy. Uczucia są poplątane, intensywne i – jak cała książka – mroczne.
Podsumowanie
Cierniowa ścieżka to opowieść, która rozlewa się gęstym klimatem z każdej strony. Pełna tajemnic, sekretów i ciemnych zakamarków ludzkich serc. To książka, w której nic nie jest takie, jakie się wydaje, a z każdą kolejną stroną czytelnik odkrywa kolejną warstwę ukrytej historii. Niepokojąca, piękna, brutalna i magiczna – w idealnych proporcjach.
Zakończenie pozostawia niedosyt. Ale może właśnie o to chodzi – żeby nie chciało się z tego świata wychodzić. Jeśli szukasz książki, która Cię pochłonie, zmrozi i zafascynuje jednocześnie – polecam bez wahania.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.
Przeczytaj również:
Anszpi
Baśnie dla dorosłych to coś co rzadko czytam, ale tutaj czuję się zachęcona
Anna
Baśń dla dorosłych to nie jest typ książki, które mnie interesują. Ale wierzę, że mogą mieć swoich fanów.
Ania
Ciekawa opowieść – zaintrygowałas mnie, chyba nie pozostawia obojętnym
Margaretkaw
Choć Twoja recenzja brzmi bardzo zachęcająco, nie jestem przekonana, czy to jest książka dla mnie, ale kto wie…
Kasperczak. M
To z pewnością nie jest typ literatury po którą sięgam na co dzień, ale Twoja recenzja jest tak entuzjastyczna że może wyjdę ze swojej czytelniczej strefy komfortu i przeczytam