Cienie Ziemi – Beth Revis

Date
maj, 14, 2014

cienie-ziemi-b-iext24801478“Cienie Ziemi” to kontynuacja “W otchłani” oraz “Miliona słońc”. Jest to niestety już ostatni tom doskonałego, trzymającego w napięciu cyklu spod pióra Beth Revis. Tym razem to już koniec przygody na Błogosławionym – statku kolonistów, który krążył po orbicie nowej Ziemi przez kilkaset lat. Tym razem, wraz z głównymi bohaterami, poznajemy wszystkie tajemnice.

Amy i Starszy wylądowali na Centauri-Ziemi, choć nie bez problemów. Jeszcze w powietrzu coś ich zaatakowało. Udało się im jednak dotrzeć do celu, ponosząc minimalne straty. Gdy jednak docierają na miejsce i budzą się zamrożeni ludzie, coraz mocniej wierzą w to, że Orion wiedział coś, co im umknęło. Morderca i niedoszły przywódca Błogosłowianego mógł mieć rację. Okazuje się również, że największym zagrożeniem na planecie nie są potwory a Fidus – narkotyk, którym otumanieni byli, żyjący na statku, przyszli koloniści. Jakie jeszcze przerażające tajemnice mogą wyjść na jaw? I kto będzie musiał zginąć by dać młodym bohaterom odpowiednią wskazówkę do odkrycia prawdy?

Myślałam, że po wylądowaniu na nowej planecie fabuła już nie będzie tak mocno trzymała w napięciu, że pisarce nie uda sie wymyślić niczego nowego. Myliłam się. “Cienie Ziemi” to zdecydowanie najlepsza i najbardziej poruszająca część trylogii. Pojawia się w niej mniej problemów psychologicznych, a znacznie więcej akcji. Teraz powieść zamieniła się w barwny film, którego obrazy pojawiają się przed oczami czytelnika.

Przyznam szczerze, że dopóki nie poznałam twórczości Beth Revis, nigdy nie sądziłam, że tak bardzo mogłoby mi się spodobać młodzieżowe Science Fiction. Nie dość, że pisarka posługuje się zgrabnym językiem i ma naprawdę dobry, wciągający styl, to jeszcze pomysł na fabułę został naprawdę przemyślany i czytelnik nie zastanawia się w jaki sposób pojawiła się taka, a nie inna sytuacja. Miałam jedynie kilka drobnych zastrzeżeń co do zachowań niektórych, drugoplanowych bohaterów. Może byłoby lepiej, gdyby nieliczne sytuacje zostały opisane nieco obszerniej, ale całość i tak prezentuje się perfekcyjnie.

Nie chciałabym powtarzać informacji zawartych w recenzjach dwóch poprzednich tomów, ale w dalszym ciągu przemawia do mnie fakt, że książka napisana została naprzemiennie z punktu widzenia Amy i Starszego. Ich wizje świata ujęte zostały w krótkich rozdziałach. W “Cieniach Ziemi” jednak myślą już niemalże dokładnie tak samo. Nie wiem czy to zabieg celowy, ale wygląda przyjemnie – tak jakby młodzie bohaterowie, po trzech miesiącach wspólnego mieszkania na statku, naprawdę dobrze się poznali. Dodatkowo obydwoje, podczas tych kilkunastu, makabrycznych przygód, stali się odpowiedzialnymi, dojrzałymi osobami z indywidualnym poglądem na świat.

Zarówno “Cienie Ziemi”, jak i oczywiście dwa pierwsze tomu cyklu, jak najserdeczniej wszystkim polecam. To książki, z którymi nie sposób się nudzić. To historia, która przenosi czytelnika do zupełnie innego świata. Mimowolnie zaczęłam się zastanawiać jak by to było opuścić Ziemię na zawsze – bez żadnej możliwości powrotu. Czy potrafiłabym się na to zdobyć?

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję grupie wydawniczej Publicat

Publicat Logooo1

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

8 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Krystian Ka

    15 maja 2014

    Ciekawe jak “smakuje” cała trylogia, z miłą chęcią bym się z nią zapoznał 🙂

  2. Odpowiedz

    awiola

    14 maja 2014

    Mam wielką ochotę na ten cykl, już od dawna. Muszę przeczytać.

  3. Odpowiedz

    marita

    14 maja 2014

    Bardzo pozytywna recenzja, myślę więc, że sama spróbuję 🙂

  4. Odpowiedz

    Karolina K.

    14 maja 2014

    Jak na razie czeka u mnie pierwsza część, ale nie wiem, kiedy ją zacznę. Na razie męczę się od ponad tygodnia z “W dżungli życia” Pawlikowskiej…

  5. Odpowiedz

    Avenix

    14 maja 2014

    Bardzo się cieszę, że ci się podobała! Jestem w połowie Cieniów Ziemi (ale czytam w oryginale) i muszę przyznać, że ta część jest równie dobra jak poprzednie. Autorka zdecydowanie trzyma poziom! Skoro polecasz, to nie mogę się doczekać, aż doczytam 3 część do końca.

  6. Odpowiedz

    Agnieszka Chmielewska-Mulka

    14 maja 2014

    Nie czytałam, ale po Twojej recenzji – nabrałam ogromnej ochoty na poznanie całej trylogii.

  7. Odpowiedz

    Weronika Z.

    14 maja 2014

    Ojeju, jak chciałabym przeczytać ”Cienie Ziemi”! Mam nadzieję, że ostatnia część trafi niedługo w moje łapki 🙂
    Bardzo ciekawa recenzja! 🙂

  8. Odpowiedz

    Drusilla

    14 maja 2014

    To naprawdę wciągająca trylogia 🙂

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Skowronka Hopka. Na ratunek zimie

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły