Bliźniaczy płomień
„Bliźniaczy płomień” to debiut Maksa Kuznowicza, który opowiada o miłości, żałobie i odbudowie życia po traumie. Przenosi nas do Paryża, miasta miłości, ale nie tej prostej i słodkiej – to miłość skomplikowana, pełna zawirowań, bólu i nadziei.
Zarys fabuły
Akcja toczy się w Paryżu, gdzie Daiki, młody chłopak, próbuje poukładać swoje życie po śmierci ukochanego. Pracuje w rodzinnej ramenowni i stara się odnaleźć spokój. W jego życiu pojawia się Aleks, który po stracie bliskich szuka nowego początku. Towarzyszy mu suczka Hope, a ich losy splatają się w subtelny i wzruszający sposób.
Moja opinia i przemyślenia
Książka porusza ważne tematy, takie jak queerofobia, PTSD i zmaganie się z żałobą. Relacja Daikiego i Aleksa rozwija się powoli, ukazując ich walkę z przeszłością i otwieranie się na nowe uczucia. Autor wplata elementy realizmu magicznego, takie jak zdolność Daikiego do “widzenia” dusz i rozmowy Aleksa z jego psem. Te motywy dodają historii unikalnego klimatu, choć mogą nie przypaść do gustu każdemu.
Narracja jest spokojna i pozwala skupić się na emocjach bohaterów. Momentami rozwój akcji wydaje się zbyt powolny, a kulminacyjne wydarzenia następują zbyt szybko. Mimo to książka wzrusza i skłania do refleksji. Szczególnie mocna jest scena, gdy Daiki odwiedza grób swojego zmarłego chłopaka – pełna emocji i autentyczności.
Muszę jednak stwierdzić, że powieść nie wyróżnia się z tłumu. To lekka, młodzieżowa historia, jakich wiele. Zawiera przesłanie, które obecnie jest „trendy”. Fajnie się ją czyta, ale niewiele po niej pozostaje. Brakowało mi trochę równowagi w narracji. Wątek fantastyczny, choć interesujący, dla niektórych czytelników może być trudny do zaakceptowania. Szczególnie tych, którzy nie lubię go w YA. Jak zapewne wiecie, ja osobiście kocham fantastykę, ale przyznam, że również nie koniecznie w takim akurat wydaniu.
Dla kogo jest ta książka? Moim zdaniem to idealna propozycja dla fanów young adult, którzy lubią historie pełne emocji i refleksji. Jeśli szukasz czegoś lekkiego, ale jednocześnie takiego, żeby skłoniło cię do przemyśleń, ta książka jest dla Ciebie. Sprawdzi się doskonale podczas leniwych wieczorów, wakacyjnych wyjazdów czy chwil, gdy potrzebujesz książki, która otuli Cię ciepłem. Jeżeli jednak szukasz wartkiej akcji, to tutaj jej nie znajdziesz.
Podsumowanie
„Bliźniaczy płomień” to opowieść o miłości, która leczy rany i pomaga odnaleźć siebie. Idealna dla fanów young adult, którzy szukają historii z głębią i klimatem. To książka, którą lekko się czyta i, która budzi nadzieję, że każdy zasługuje na nowy początek.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.
KonfabulaPL
To może być bardzo ciekawy romans dla starszych nastolatków i młodych dorosłych. Ciepły i klimatyczny.
Anna
Chyba nie do końca dla mnie, chociaż recenzja interesująca. 🙂
Drusilla
Lubię czytać lekkie młodzieżówki.
Anna
Mam wrażenie, że jest coraz więcej zwolenników kategorii Young adult
Ania
Czy to lektura raczej dla chłopców czy dla dziewczyn ? A może dla obojga ?
Alice
Przyznam że byłam trochę zawiedziona – spodziewałam się czegoś typu Black Red White – z podobną dawką humoru.