Beach read – Emily Henry 

Date
lip, 09, 2021

Beach read

Lekki, obyczajowy romans, to gatunek, po który najchętniej sięgam podczas upalnych, letnich dni. Do takich właśnie tytułów należy „Beach read” spod pióra Emily Henry. Czy jednak powieść spełniła moje oczekiwania i przypadła mi do gustu?

To był po prostu kolejny dobry dzień. Idealny dzień. Szczęśliwe teraz, tak głębokie i szerokie, że wiedziałam – czy raczej wierzyłam – że nie muszę się martwić o jutro. 

Zarys fabuły

Powieść opisuje historię January i Gusa. Ona niegdyś niepoprawna romantyczka, teraz w zupełnej rozsypce i kompletnie bez weny na napisanie nowej książki. On, jej rywal jeszcze z czasów studenckich, który zajmuje się jedynie poważną literaturą i gardzi byle romansidłami. Teraz mogą sobie pomóc nawzajem. Tylko czy w ogóle będą w stanie znieść swoje wzajemne towarzystwo? 

Moja opinia i przemyślenia

Myślę, że „Beach read” to idealny, wakacyjny romans. Książka jest lekko napisana i pełna ciepła. Wciąga już od pierwszych stron. Jej małym mankamentem są zbyt rozwlekłe przemyślenia głównej bohaterki, przez które wydaje się, że w powieści niewiele się dzieje, a w tekście powstają dłużyzny. Jednak doskonałe kreacje i charakterystyka bohaterów w pełni ratują sytuację. 

Historia January i Gusa jest realistyczna i bardzo życiowa, żeby nie powiedzieć wręcz przyziemna. Dzięki temu jednak bardziej możemy utożsamić się z bohaterami i wraz z nimi przeżyć niezapomniane wakacje. Uważam, że umiejętne ubranie codzienności w słowa, tak by zaciekawiła czytelnika, to prawdziwa sztuka, a Emily Henry zdecydowanie się to udało.  

Miłym dodatkiem do książki jest wieńczący ją esej omawiający genezę jej powstania. Zresztą przyznam szczerze, że sam tytuł, zarys fabuły i radosna, plażowa okładka przekonały mnie do tego, że warto sięgnąć po powieść. Cieszę się, że mnie nie zawiodła. 

Podsumowanie

Jeżeli, drogi Czytelniku, masz ochotę przeczytać lekki, wakacyjny romans, to myślę, że tytuł „Beach read” sprawdzi się idealnie. Jest w nim wiele ciepła i scen rodem z komedii romantycznych, ale nie zabrakło również problemów i ciekawej analizy psychologicznej bohaterów. Autorce udało się zachować idealną równowagę, dzięki czemu stworzyła książkę, z którą warto spędzić swój letni urlop. To relaksująca lektura, w którą po prostu przyjemnie się zagłębić. Z pewnością podaruje nam chwilę wytchnienia. 

Dziękuję!

Przeczytaj również:

Król Hakerów – CD Reiss

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

15 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Katarzyna Krasoń | Pasieka Kulturalna

    26 lipca 2021

    O tej książce było bardzo głośno. rzadko sięgam po romanse, ale na ten chyba się skuszę, bo brzmi ciekawie.

  2. Odpowiedz

    Koralina

    19 lipca 2021

    idealna na plażę! to się nazywa odpowiedni marketing 😉 Nie mój klimat, ale na pewno polecę paru osobom

  3. Odpowiedz

    zaczytanamarzycielka8

    13 lipca 2021

    Słyszałam już wiele o tej książce na instagramie, jednak jakoś mnie nie ciągnie do jej czytania. Może kiedyś 🙂

  4. Odpowiedz

    Anszpi

    13 lipca 2021

    Mam wrażenie, że cały Instagram zasypany jest zdjęciem tej książki. Chyba i ja muszę dołączyć do grona fanów tej książki

    • Odpowiedz

      Vicky

      13 lipca 2021

      Przyznam, że ja właśnie jakoś mało ją widzę (jak na inne książki promowane przez wydawnictwo). Może to jednak kwestia tego, że nie przepadam za siedzeniem na Insta 🙂

  5. Odpowiedz

    Inga

    12 lipca 2021

    pewnie bym wciągnęła gdybym tylko znalazła jakąś chwilę na czytanie

  6. Odpowiedz

    Agaman

    12 lipca 2021

    Nie lubie romansow, ale cieszę sie,ze Tobie sie spodobal 🙂

  7. Odpowiedz

    Zuzanna Dudko

    12 lipca 2021

    Powoli odchodzę od takich książek, bo powoli zaczynają mnie nudzić. Myślę, że bardzo prawdopodobne jest to, że ten tytuł przeczytam w przyszłości, jak odpocznę od tego gatunku i za nim zatęsknię (jak zawsze :P).

  8. Odpowiedz

    Pojedztam.pl

    12 lipca 2021

    Bardzo lubię takie wciągające książki, ta jest idealna na letni czas.

  9. Odpowiedz

    Wiktoria

    10 lipca 2021

    Jestem ciekawa tej książki, bo wiele razy widziałam ją na Bookstagramie. Lubię takie wakacyjny klimat, więc chętnie po nią sięgnę.

  10. Odpowiedz

    Justyna

    10 lipca 2021

    Przekonałaś mnie do tej ksiazki. Lubię latem czytać takie lekkie lektury, więc pewnie na tę się skusze i przeczytam.

  11. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    10 lipca 2021

    Przygoda czytelnicza, która właśnie w wakacyjne dni mocno do siebie przyciąga, pomysł na przyjemne spędzenie wolnych dni urlopowych. 🙂

  12. Odpowiedz

    Paulina Kwiatkowska

    9 lipca 2021

    Miło spędziłam czas z tą powieścią, idealna na wolny dzień.

  13. Odpowiedz

    Irena Bujak

    9 lipca 2021

    Cieszę się, że spodobał ci się ten tytuł, bo i ja mam go w czytelniczych planach. Idealna lektura na lato.

  14. Odpowiedz

    Aneta

    9 lipca 2021

    Uwielbiam takie lekkie wakacyjne romanse. Kiedyś czytałam ich bardzo dużo. Teraz jak siostrzyczka przyśle wersję papierowe to też to czynię. 🙂

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły