Baśniowe wesele w plenerze

Date
lip, 03, 2019

Wyobraź sobie piękną ceremonię, która odbywa się na urokliwej plaży. Zachód słońca w tle, delikatny powiew morskiej bryzy, bliskość przyrody i niezapomniany klimat. Coraz więcej par decyduje się na takie właśnie rozwiązanie. Nasz rodzimy rynek zalała fala firm, które zajmują się ich organizacją. Co jednak wydarzy się później? Czy wesele koniecznie musi odbywać się w czterech ścianach?

Zazwyczaj zabawa na świeżym powietrzu bez poczucia bezpieczeństwa, jakie dają nam kamienne ściany, kojarzy się Polakom z dożynkami i innymi tego typu uroczystościami. Kiełbasa przy ognisku, piwo i niewybredne przyśpiewki. Mało kto po ślubie w plenerze rozważa również wesele na świeżym powietrzu. Jednak wbrew pozorom ono również może być bardzo eleganckie i uroczyste, a przede wszystkim magiczne i baśniowe.

Wybór miejsca

Prywatna plaża, leśna polana, brzeg jeziora, górska łąka, a może po prostu ogród ekskluzywnej restauracji? W dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe i bez większych problemów można postarać się o wynajęcie niemalże każdego wymarzonego miejsca. Wiele hoteli agroturystycznych w swojej ofercie posiada namioty imprezowe. Są one eleganckie i przestronne. Takie namioty mogą mieć nawet do czterech metrów wysokości na bokach (nie licząc spiczastego dachu), 23 metry długości i 8 metrów szerokości. Nie dorówna im niemal żadna sala. Oczywiście teren wokół namiotu powinien być ładnie zagospodarowany.

O czym warto pomyśleć?

Kluczowym elementem każdego wesela są oczywiście kwiaty i dekoracje. Najlepiej, gdyby miały spójny motyw. Nieziemski efekt dają również setki maleńkich światełek. Wesele w plenerze może wyglądać jak z animacji Disneya. Gdy do tego dodać pledy i koce w odpowiednim kolorze, po zabawie odbierzemy niesamowite zdjęcia. 

Pora roku również musi być odpowiednia. Najlepsze będą oczywiście letnie miesiące. Czerwiec, gdy noce robią się długie i ciepłe. Lipiec, choć często bywa miesiącem burz. Sierpień, w którym pogoda jest najładniejsza, ale wieczory bywają już chłodne. Gdy organizujemy wesele pod namiotem, jego ściany można podwinąć, by w pełni cieszyć się piękną pogodą i cudownymi widokami.

Czy deszcz lub wiatr zniszczą nasze wesele?

Namioty są wodoodporne i bardzo wytrzymałe. Można je szczelnie zamknąć i doskonale bawić się w środku. Z pewnością jednak nie będzie to perfekcyjna pogoda i choć nie zrujnuje zabawy, to na pewno pozostawi po sobie gorzki posmak. Mimo wszystko jednak to właśnie my, decydując się na wesele w plenerze, przeżyjemy coś własnego, niesamowitego. Takie wesele będzie zupełnie wyjątkowe. Również nasi goście wesele w plenerze uznają za niezapomniane wydarzenie. Uroczystość, w jakiej jeszcze nigdy nie brali udziału, coś zupełnie wyjątkowego.

Myślę, że każda para, która ceni sobie bliskość przyrody, powinna przemyśleć organizację wesela w plenerze. Sama miałam przyjemność uczestniczyć już w dwóch takich imprezach i obie były magiczne i wyjątkowe. To zdecydowanie nie to samo co zwyczajowa sala weselna, która niezależnie od dekoracji nigdy nie będzie tak piękna, jak nocne niebo.

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

23 komentarze

  1. Odpowiedz

    Toukie

    8 lipca 2019

    Oczywiście, że wesele wcale nie musi odbywać się w czterech ścianach, ale w Polsce przy takim klimacie nie wyobrażam sobie marnować czasu na organizację imprezy w plenerze, a później ryczeć cały poranek, bo zamiast słońca jest deszcz. Nigdy bym się na coś takiego nie zdobyła. Inna sprawa, jak sala weselna posiada ogródek z grillem. To fajne udogodnienie, które nie pokrzyżuje brzydka pogoda.

  2. Odpowiedz

    VeryLittleBookNerd

    7 lipca 2019

    Raczej nie jestem fanką tego pomysłu. Chociaż sama napisałaś, że jest wiele sposobów na to, by poradzić sobie z nieładną pogodą, wolałabym nie ryzykować, że nagle dopadnie mnie deszcze czy burza, albo że w nocy zrobi się chłodno i goście zamiast się bawić będą siedzieć zmarznięci w kurtkach. Zdecydowanie bardziej podoba mi się opcja wesela w pięknej sali, z której można wyjść na ładnie urządzony ogród.

  3. Odpowiedz

    Dominika D.

    6 lipca 2019

    Ciekawy pomysł 😉

  4. Odpowiedz

    Wiewiórka w okularach

    6 lipca 2019

    Genialny pomysł, aczkolwiek ja jestem typ typem, który zamiast takiego wesela, wolałby po prostu obiad z rodziną w eleganckiej restauracji i nara 😉

  5. Odpowiedz

    Marta K.

    5 lipca 2019

    Byłam raz na weselu organizowanym w namiocie. Nie porwało mnie… Może to przez to, że goście mieli z góry ustalone miejsca i siedzieli w kilkuosobowych stolikach? Nie wiem. Ale lepiej wspominam standardowe wesela na sali.

    • Odpowiedz

      Vicky

      6 lipca 2019

      Ustalenie miejsc z góry jest niestety wygodne. Chociażby dlatego, że na wesele zjeżdżają się całe rodziny i kiepsko by to wyglądało, gdyby mąż został rozdzielony z żoną i dziećmi, bo zabrakło miejsca przy stole…

  6. Odpowiedz

    Olka

    5 lipca 2019

    Nigdy nie byłam na takim weselu. Chciałabym żeby moje tak wyglądało, ale jednak ryzykowne 🙂

  7. Odpowiedz

    Dominika

    4 lipca 2019

    Ślub i wesele w plenerze to ryzykowna decyzja ale też piękne wspomnienia. Myślę, że masz rację, jak wszystko się odpowiednio zaplanuje to może się udać 😀

  8. Odpowiedz

    Magia_ksiazek

    4 lipca 2019

    Szczerze mówiąc, nigdy nie podobały mi się wesela zorganizowane nad otwartym niebem, przy morzu i tego typu rzeczy. Nie podobają mi się takie pomysły i osobiście wole te tradycyjne. Na szczęście mam jeszcze bardzo dużo czasu na myślenie o tym.

    • Odpowiedz

      Vicky

      6 lipca 2019

      Ja zdecydowanie nie jestem tradycjonalistką, zwłaszcza po obejrzeniu filmików reżysera życia (nakręcił właśnie między innymi dwa czy trzy odcinki na temat polskich wesel).

  9. Odpowiedz

    zaczytanamarzycielka8

    4 lipca 2019

    Przepięknie, ja zawsze marzyłam o ślubie na plaży 😉

  10. Odpowiedz

    Monika

    4 lipca 2019

    Przepięknie, ale w naszym kraju pogoda jest jednak mocno nieprzewidywalna, a takie wesele trzeba organizować z dużym wyprzedzeniem

    • Odpowiedz

      Vicky

      6 lipca 2019

      To prawda. Trzeba liczyć na łut szczęścia lub mieć przygotowaną jakąś alternatywę.

  11. Odpowiedz

    Promotorka czytelnictwa

    4 lipca 2019

    Jestem już dawno po weselu, więc te porady już nie dla mnie, ale faktem jest że o wielu sprawach trzeba pamiętać.

  12. Odpowiedz

    Aleksandra

    4 lipca 2019

    A u mnie tylko cywilny, ale baśniową imprezę można zrobić sobie z każdej innej okazji 😉

  13. Odpowiedz

    koza domowa

    4 lipca 2019

    Fajne, inspirujące zdjęcia! 🙂

  14. Odpowiedz

    Monika Kilijańska

    4 lipca 2019

    Moi rodzice mieli wesele w namiotach. I podobno było wspaniale!

  15. Odpowiedz

    Kinga

    4 lipca 2019

    W siepniu minie mi już 9 lat jak jestem po ślubie. Tyle rzeczy bym pozmieniała. No ale co zrobić. Zawsze możnaby jeszcze raz się hajtnac. 😁

  16. Odpowiedz

    Bookendorfina

    4 lipca 2019

    Wszystko zależy od pogody, ale gdyby okazała ciepłe i słoneczne oblicze, to jak najbardziej wesele w plenerze. 🙂

  17. Odpowiedz

    krystynabozenna

    4 lipca 2019

    Na zdjęciach przyjęcie prezentuje się cudownie 🙂

  18. Odpowiedz

    Aleksandra_B

    4 lipca 2019

    Akurat każde wesele, na którym byłam, odbywało się na sali, gdzie przy każdej możliwej okazji uciekałam na zewnątrz, bo przytłaczały mnie cztery ściany oraz natrętni ludzie. A na zewnątrz zawsze jest możliwość schowania się gdzieś, zniknięcia z pola widzenia bez opuszczania terenu zabawy. 😉

    • Odpowiedz

      Vicky

      6 lipca 2019

      Również mam podobne wspomnienia. Przy okazji ostatniego na którym byłam spacerowaliśmy i siedzieliśmy na huśtawce, z dala od głównej imprezy.

  19. Odpowiedz

    Drusilla

    4 lipca 2019

    Moi rodzice mieli wesele w ogrodzie przy domu i cudownie je wspominają. Również o takim marzę 🙂

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Halli Galli

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły