Balance cat

Bardzo lubię gry od wydawnictwa Aleksander, ale dawno żadna nie spodobała mi się tak bardzo, jak ich jesienna nowość — Balansujący kot. To maleńka wersja popularnej Jengi, tyle że przeznaczona dla najmłodszych graczy.  

♠ ♥ ♡ ♤ ♣ ♦ ♧ ♢

Liczba graczy: 1-6 

Wiek: 3+ 

Czas gry: 15 minut

♠ ♥ ♡ ♤ ♣ ♦ ♧ ♢

Strona wizualna

Gra w pierwszej kolejności moją uwagę przykuła świetnym designem. To namalowany na drewnianym kształcie uroczy, bawiący się kłębkiem włóczki kotek. Wszystkie elementy gry są solidne, drewniane i pomalowane na pastelowe barwy. Całość prezentuje się znakomicie!

Opis gry

Dzięki specjalnie wyciętemu kształtowi zabawka przechyla się pod wpływem nakładanego ciężaru. Zabawa polega na tym, aby ułożyć wszystkie walce na bazowym kształcie. Maluchy mogą dowolnie wybierać walce wedle swoich upodobań. Dzieci, które nabiorą wprawy wykonują najpierw rzut kostką, a następnie układają walec w kolorze wskazanym przez kostkę. Ci, którzy nabiorą wprawy mogą swobodnie rozegrać grę. W zabawie tej gracze kolejno rzucają kością i układają na balansującej podstawie walce we wskazanym kolorze. Ten, kto straci jakikolwiek walec lub walce odpada z gry. Jeśli któryś z graczy wyrzuci na kostce kolor, którego nie ma już na walcach leżących obok podstawy, kolejka przechodzi do następnego gracza. Wygrywa ten, kto najdłużej utrzymał się w grze, nie strącając żadnych walców.

Wrażenia z rozgrywki

Wystarczy niewielka, płaska powierzchnia i kwadrans wolnego czasu, by zacząć fantastyczną zabawę. Rozgrywka z balansującym kotkiem jest dynamiczna i ekscytująca. To świetna, doskonale przemyślana i cudnie wykonana gra familijna. Z pewnością pomoże też w ćwiczeniu zręczności i cierpliwości u najmłodszych graczy, bo układanie walców na górze kotka wcale nie jest takie łatwe. Trzeba uważnie przemyśleć każdy swój ruch. 

Podsumowanie

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia i pewnie nie jeden rodzic zaczyna się zastanawiać, co podarować swojemu dziecku pod choinkę. Moim zdaniem gra „Balance cat” będzie doskonałym wyborem dla każdego malucha w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Wraz z samą zabawką podarujemy dziecku również coś znacznie cenniejszego, czyli nasz czas, który spędzimy z nim na wspólnej zabawie. Moja siedmioletnia córka doskonale się podczas rozgrywki bawiła i jestem pewna, że przynajmniej przez jakiś czas, każdego dnia będziemy do niej powracać. 

Dziękuję!

Przeczytaj również:

Czarna owca ⋆ Gra karciana ⋆ Alexander