Miałam w życiu okres, w którym kochałam komedie romantyczne. Były to moje ulubione filmy, które mogłam oglądać setki razy, ani trochę się przy nich nie nudząc. Jednak również takie ekranizacje zdarzają się lepsze i gorsze – niektóre wręcz zupełnie nieudane. “Coś do stracenia” to powieść, która idealnie nadawałaby się do takiej ekranizacji. Bez problemu mogłaby…