Winna – Alicja Sinicka

Date
mar, 05, 2019

Zazwyczaj książki, które chcę przeczytać wybieram, gdy są jeszcze w odległych planach wydawniczych, zachęcona intrygującym opisem lub cudną okładką. Tym razem stało się inaczej. Po powieść „Winna” sięgnęłam skuszona bardzo pozytywnymi opiniami blogerek. Czy była to słuszna decyzja?

Główną bohaterką historii jest Wendy, którą poznajemy w momencie, kiedy jej życie zaczęło kruszyć się na kawałki. Zdradził ją ukochany, z którym wiązała poważne plany na przyszłość. Jednak i wcześniej nie było zbyt różowo, ponieważ kobieta nie potrafi przestać obwiniać się o śmierć brata. Czy kiedykolwiek zdoła sobie wybaczyć? I czy pojawiający się na horyzoncie mężczyzna przyniesie jej pocieszenie, czy może doprowadzi do zguby?

„Winna” należy do tych nielicznych powieści, od których nie sposób się oderwać. Kiedy już się zacznie czytać, nie można przestać. Nie ważne czy musicie iść spać, pracować, ugotować obiad czy mieliście w planach obejrzeć jakiś serial. Skoro już zaczęliście lekturę, teraz będziecie czytać aż do ostatniej strony lub zadręczać się myślami i pytaniami: co będzie dalej? 

Pisarka miała oryginalny plan na stworzenie fabuły i bez trudu udało jej się wykorzystać potencjał swojego pomysłu. Mimo że w książce pojawia się wątek romantyczny, to jednak ciężko byłoby określić ją mianem typowego romansu. To raczej pełna intryg i tajemnic powieść psychologiczno-sensacyjna. Historia jest niebanalna, bohaterka ciekawa, a wątek psychologiczny został bardzo dobrze ujęty i dokładnie opisany. Gdy dodać do tego zgrabny styl Alicji Sinickiej, to powstaje książka, obok której nie można przejść obojętnie. 

Muszę przyznać, że dawno nie czytałam tak świetnej książki. Jestem nią zachwycona. Trzymała mnie w napięciu i niepewności już od pierwszych stron. Mimo że nie należy do żadnego z gatunków, po które sięgam najczęściej, to jednak ani przez chwilę nie żałowałam, że poznałam historię Wendy. „Winna” ma w sobie po prostu to coś, za co książkoholicy kochają słowo pisane. 

Podsumowując: „Winna” to doskonale napisana, oryginalna książka, którą czyta się z zapałem i prawdziwą przyjemnością. Jest niebanalna i nie powiela szablonów. Zostawia po sobie wiele ciekawych przemyśleń. Alicja Sinicka to młoda pisarka, która mam nadzieję, nie jeden raz mnie jeszcze tak bardzo pozytywnie zaskoczy. Polecam! Naprawdę warto poznać ten tytuł i to niezależnie od upodobań! 

Dziękuję!

Zarówno ten tytuł, jak i inne, rewelacyjne powieści kupisz w dziale Książki dla kobiet na stronie księgarni taniaksiazka.pl

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

20 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Natalia

    11 marca 2019

    Uwielbiam tego typu książki, od których nie można się oderwać. Własnie czytam teraz “365 dni ” Blanki Lipińskiej – polecam 🙂 Tej książki nie czytałam, ale z pewnością trafi na moją półkę 🙂

  2. Odpowiedz

    Iwetta

    11 marca 2019

    Uwielbiam czytać książki z pod pióra polskich autorów i autorek. Książka wydaje się ciekawa i godna uwagi. Myślę, że mogłabym się na nią skusić. By nieco oderwać się od tych ciągłych romansów jakie na co dzień czytam. A okładka robi wrażenie! <3 Jest przepiękna 🙂

  3. Odpowiedz

    Ladylemon

    10 marca 2019

    Czytając opis miałam z tyłu głowy, że przecież to banalne – nieuczciwy chłopak, problemy, życie w rozsypce. A jednak z każdym kolejnym zdaniem wzbudzałaś moją ciekawość. Niestety, ale jestem mocno rozczarowana “Kobietą w oknie” i obiecałam sobie, że na jakiś czas odpuszczam literaturę, w której to kobieta gra pierwsze skrzypce. O “Winnej” będę natomiast pamiętać i kiedy mi przejdzie, chętnie po nią sięgnę. CytrynoweLove ♡

  4. Odpowiedz

    todoarmo. pl

    10 marca 2019

    Lubię czytać takie książki , które wciągają mnie na maksa. Skoro książka pozostawia wiele przemyśleń to myślę że warto ja przeczytać. Po Twoje recenzji mam ochotę ja poznać. Myślę że przypadłaby mi do gustu.

  5. Odpowiedz

    Sandra

    10 marca 2019

    Tym opisem zdecydowanie jestem mega zaciekawiona i z pewnością nie przejdę obojętnie obok tej książki. Właśnie takie klimaty lubię, bo fajnie się czyta i wkręcają mnie maksymalnie. Tytuł już sobie zapisałam na liście – a krótka to ona nie jest 😀

  6. Odpowiedz

    Karolinka's Beauty blog

    10 marca 2019

    No przyznam, że opis mnie zachęcił. Sensacyjno-psychologiczne powieści są w moim guście i mimo, że za romansidłami nie przepadam, to odrobina miłości w książce nie zaszkodzi ;p Uwielbiam powieści od których nie można się oderwać 😀

  7. Odpowiedz

    Salsa

    8 marca 2019

    brzmi nieźle 🙂

  8. Odpowiedz

    Wiewiórka w okularach

    7 marca 2019

    Brzmi całkiem ciekawie, ale aktualnie mam tak napięty grafik czytelniczy, że raczej nie sięgnę po ten tytuł w najbliższym czasie 🙂

  9. Odpowiedz

    Aleksandra

    7 marca 2019

    Brzmi interesująco, chociaż ostatnio gustuje w innych gatunkach 🙂

  10. Odpowiedz

    Patrycja Czubak

    7 marca 2019

    Zachęciłaś mnie tą recenzją, zapisuje i jak będę miała możliwość, to przeczytam. 🙂

  11. Odpowiedz

    Czarna Skrzynka

    7 marca 2019

    Ja natomiast zawsze muszę przeczytać kilka pierwszych akapitów, żeby zdecydować się, czy kupić! Po prostu muszę 🙂

  12. Odpowiedz

    Bookish Madeleine

    7 marca 2019

    To już kolejna pozytywna opinia, którą słyszę o tej książce, więc chyba nie mam wyboru – muszę się za nią zabrać 😀

  13. Odpowiedz

    Patrycja.P

    6 marca 2019

    Super książka

  14. Odpowiedz

    Kaśka - Poligon Domowy

    6 marca 2019

    Brzmi interesująco, u nas recenzuje ją Ewka, ale chyba od niej pożyczę i też przeczytam!

  15. Odpowiedz

    Meg Sheti

    6 marca 2019

    To już kolejna recenzja, w której czytam, że to zaskakująco niebanalna powieść! Chyba trzeba się jej bliżej przyjrzeć 🙂

  16. Odpowiedz

    Marlena H.

    6 marca 2019

    Bardzo i teresujaca pozycja! Podoba mi się, że nie jest to “romansidło”. Lubię gdy w książce coś się dzieje, jest napięcie, które czytelnika trzyma do ostatnich stron. Zapisuję ten tytuł.

  17. Odpowiedz

    Emil

    6 marca 2019

    Coś czuję, że nie mnie, a Kasi spodobałby się ten tytuł 🙂

  18. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    6 marca 2019

    Ksiązka może spodobać się mojej córce, chętnie podeślę jej tytuł pod rozwagę. 🙂

  19. Odpowiedz

    toukie

    6 marca 2019

    Niestety nie mam teraz czasu na tę książkę. Poza tym niezależny mi na jej lekturze jakoś specjalnie 🙂

Leave a Reply to Marlena H. / Cancel Reply

Ostatnie Recenzje

Aurora: Koniec – Amie Kaufman i Jay Kristoff

Gra planszowa Gejsze 2 Herbaciarnie

Nawet jeśli rozetniesz mi usta tom #01

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły