
Ziemia Kobiet
Czy można odnaleźć siebie, odkrywając przeszłość innych? Każda rodzina skrywa swoje tajemnice, a czasem to, co wydaje się tylko formalnością – jak przyjęcie spadku – może stać się początkiem podróży, która zmienia wszystko. „Ziemia kobiet” Sandry Barnedy to opowieść o kobietach, które łączy więcej, niż sądzą.
O czym jest książka?
Gala Marlborough, nowojorczanka z poukładanym, choć niekoniecznie szczęśliwym życiem, niespodziewanie otrzymuje spadek po dalekiej krewnej, której nigdy nie poznała. Wraz z dwiema córkami – zbuntowaną nastolatką Kate i energiczną Adele – wyrusza do małej katalońskiej wioski La Muga. Początkowo Gala traktuje podróż jako krótką formalność, ale miejsce to szybko zaczyna na nią wpływać w sposób, którego się nie spodziewała.
La Muga to idylliczne, sielskie otoczenie i społeczność, w której od lat rządzą kobiety, kierowane przez tajemniczy Krąg starszyzny. Każda z nich ma swoją historię, a ich mądrość i determinacja stanowią filar wioski. To one wprowadzają Galę w świat rodzinnych sekretów, niedopowiedzianych historii i spraw, o których nikt w jej rodzinie nigdy nie mówił.
Moja opinia i przemyślenia
„Ziemia kobiet” to książka, która porusza temat poszukiwania swoich korzeni. Opowiada o kobiecej solidarności i trudnych relacji rodzinnych. Autorka doskonale oddaje skomplikowane emocje, jakie wiążą matkę i córki. Szczególnie w okresie, gdy dorastanie staje się walką o niezależność. Relacja Gali i Kate została przedstawiona w sposób niezwykle autentyczny. Pełna jest napięć, wzajemnego niezrozumienia, ale także czułości, która, choć czasem ukryta, nigdy nie znika całkowicie.
Bardzo podobał mi się również motyw Kręgu kobiet, które rządzą La Mugą. Starsze, pełne życiowej mądrości, nieustępliwe i zadziorne – dodają powieści charakteru i humoru. Ich obecność pokazuje, jak ważne jest przekazywanie historii z pokolenia na pokolenie i jak duży wpływ mogą mieć przeszłe decyzje na przyszłość.
Nie ukrywam, że momentami powieść była dla mnie zbyt rozwlekła. Opisy przeżyć wewnętrznych bohaterów, choć pięknie napisane, wielokrotnie spowalniały akcję. To nie jest książka, którą czyta się jednym tchem. Wymaga od czytelnika cierpliwości i uważności. W zamian oferuje głęboką, wielowarstwową historię.
Podsumowanie
„Ziemia kobiet” to powieść dla wytrwałych. Trudno powiedzieć, żeby się ją szybko czytało. Nie jest jednak banalna i warto zwrócić na nią uwagę. Sandra Barneda umiejętnie splata przeszłość z teraźniejszością, tworząc historię pełną emocji i refleksji. To książka dla tych, którzy lubią powolne, klimatyczne opowieści. Takie, w których znaczenie mają nie tylko wydarzenia, ale także emocje, które im towarzyszą. Jeśli cenisz literaturę obyczajową z wątkami historycznymi, tajemnicami i silnymi kobiecymi postaciami to „Ziemia kobiet” na pewno cię nie zawiedzie. Nie spodziewaj się jednak, że będzie to porywająca lektura.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.
Przeczytaj również: