Zemsta
Jest mi nieco smutno, odrobinę melancholijnie, życie ostatnio rzuca mi pod nogi wiele kłód. Dlatego, mając nadzieję na dużą dawkę dobrego humoru, zdecydowałam się sięgnąć po książkę spod pióra Nataszy Sochy, noszącą tytuł „Zemsta”. Czy powieści udało się spełnić moje oczekiwania?
Zarys fabuły
Agata popełniła głupstwo wdając się w romans z żonatym szefem. Gdy oblał ją zimny prysznic straciła nie tylko złudzenia, co do swojego związku, ale również i doskonałą posadę. Po paśmie niepowodzeń podczas szukania pracy zdecydowała się otworzyć własny biznes – agencję detektywistyczną, która specjalizowała się będzie w wykrywaniu zdrad niewiernych mężczyzn. Utworzyła samochodowe biuro i zabrała się do pełnej przygód pracy. Jak Agata odnajdzie się w nowej rzeczywistości i czy faktycznie na żadnego mężczyznę nie można w dzisiejszych czasach liczyć?
Moja opinia i przemyślenia
Natasza Socha ma lekkie pióro, ironiczne poczucie humoru i ciekawe pomysły. „Zemstę” czyta się szybko i z niekłamaną przyjemnością. Mimo że powieść ma pewne głębsze przesłanie, to jednak zostało ono (umyślnie, jak na komedię przystało) wyolbrzymione. Możliwe jednak, że lektura nieco pomoże osobom, które znalazły się w podobnej sytuacji, stanąć na nogi i przywrócić w sobie nadszarpnięte poczucie własnej wartości.
Pisarce udało się stworzyć niezwykle ciekawe tło powieści. Śledzenie przygód głównej bohaterki sprawiło mi sporo przyjemności. W książce wiele się dzieje, a sprawy, nad którymi pracuje bohaterka wywołują w czytelniku różne emocje. Mimo że Natasza Socha wyraźnie pokazuje nam, jak ulotne potrafi być szczęście, to jednak równocześnie stawia nam wyzwanie i na przykładzie Agaty pokazuje, że warto mieć w sobie trochę siły i godności, bo zmierzenie się z przeciwnościami losu prędzej czy później przyniesie niezwykle pozytywne rezultaty.
Różowa okładka „Zemsty” aż krzyczy, że to powieść tylko dla kobiet. Trudno byłoby jej nie zauważyć na półce. Co do szaty graficznej książki mam mocno mieszane uczucia, bo z jednej strony faktycznie się wyróżnia i przynajmniej na okładce nie ma moich znienawidzonych stockowych modeli i modelek, ale mimo tego jakoś do mnie nie przemawia i podprogowo sugeruje mi marną jakość treści (co oczywiście nie jest zgodne z prawdą).
Podsumowanie
„Zemsta. Agencja rozbitych serc” to zabawna i lekka historia na jeden wieczór. Dla pisarki, jak zwykle, inspiracją było samo życie, a to doskonały przepis na to, by stworzyć świetną książkę. Polecam czytelniczkom, które szukają tytułu na poprawę humoru, z pewnością nie będziecie zawiedzione!
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Zuzka
Sporo dobrego słyszałam już o tej autorce, ale nie miałam okazji jeszcze czytać jej ksiązek. Muszę to zmienić.
Paulina Kwiatkowska
Lubię twórczość tej autorki, jednak tę pozycję mam jeszcze w planach.
Kamila Pierzchała
Autorka ma naprawdę świetny warsztat pisarki, kiedyś bardzo lubiłam czytać jej książki 🙂
Joanna Kisiel
Lubię takie historie na jeden wieczór, więc ten tytuł sobie oczywiście zapisuję. Postaram się sięgnąć po książkę w najbliższym czasie.
Ala
Lubię twórczości tej autorki. O tej książce wcześniej nie słyszałam, ale chętnie sięgnę po nią w wolnej chwili. 🙂
Bookendorfina Izabela Pycio
Może w wakacyjne dni spotkam się z książką, tak na poprawę nastroju, czy ciepłe wypełnienie wolnych chwil, styl pisania autorki mi odpowiada. 🙂
Aleksandra NS
Czytałam i bardzo mi się ta książka podobała. Lekka, łatwa i przyjemna. Idealna do spędzenia wieczoru z kieliszkiem wina. Polecam!
Agnieszka
Przyznam, że nie miałam okazji czytac nic jeszcze tej autorki. Zbieram się do tego od dawna, ale jeszcze nie czas.
Irena Bujak
No i zaczynam żałować, że się nie skusiłam na ten tytuł. Potrzebuję teraz takich lekkich i humorystycznych opowieści.
Martyna K.
Mam już tę pozycję i w przyszłości na pewno się na nią skuszę. Na pewno będzie ciekawa.
Vicky
Ma wiele walorów humorystycznych 🙂