Z ręką na pulsie
W ostatnich miesiącach pojawiło się na polskim rynku sporo historii spisanych przez pielęgniarki, położne i lekarzy. To naprawdę trudne zawody, w których pomaga się ludziom w potrzebie. Nikt jednak nie jest stawiany przed tak skomplikowanymi wyborami, jak lekarze, którzy niejednokrotnie w swoim życiu ratują ludzkie życie.
O czym jest książka?
„Z ręką na pulsie” to pełna chłodnych emocji historia młodej lekarki, która w swoim zawodzie spotkała się z całą masą bezsensownych przepisów, które niejednokrotnie narażały życie pacjentów.
To lekarze, a nie biurokraci wiedzą, czego trzeba pacjentom, szczególnie gdy ci pacjenci stoją w obliczu śmierci.
Po lekturze najgłębiej została mi w pamięci historia małej dziewczynki z pękniętym wyrostkiem robaczkowym, którą po diagnostyce na SOR’ze chirurg bezwzględnie skierował na blok operacyjny. Wówczas jednak zaprotestował urzędnik, stwierdzając, że na oddziale nie ma wolnych łóżek. Żaden inny szpital w okolicy również nie zgodził się przyjąć dziewczynki. Historia skończyła się dobrze, tylko dlatego, że lekarz obudził w środku nocy swojego zwierzchnika i wspólnymi siłami, na przekór przepisom, uratowali życie dziewczynki.
Tragedia zarówno lekarzy, pielęgniarek, jak i kierownictwa – nie mówiąc już o pacjentach, o których tak bardzo pragniemy się troszczyć – polega na tym, że funkcjonujemy w ramach systemu, który z wszystkich nas robi idiotów.
Niestety Rachel Clarke przedstawia czytelnikom bardzo smutne realia, które dotyczą zarówno Stanów Zjednoczonych, jak i Polski oraz wielu innych krajów.
Moja opinia i przemyślenia
Książkę czyta się szybko i z ogromnym zainteresowaniem. Historia młodej lekarki jest niezwykle prawdziwa, niejednokrotnie przeraża i łamie serce. Trzyma w napięciu niczym najlepszy thriller i zmusza do buntu przeciwko takiej bezzasadnej niesprawiedliwości. Zawód lekarza jest niezwykle wymagający zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Ostatecznie w kręgach zawodowych zostają jedynie ci najlepsi i najwytrwalsi. Rachel Clarke uświadamia nam również, że lekarze to także ludzie, którzy mają swoje uczucia, wzloty, upadki, rodziny i własne życie. Niezwykle ważnym jest to, by każdy pacjent o tym pamiętał.
Przyznam szczerze, że sama doskonale pamiętam, jak nie daliśmy się wyrzucić z izby przyjęć, co prawdopodobnie uratowało życie naszemu dziecku. Na szczęście lekarze w Polsce, szczególnie pediatrzy, wolą dmuchać na zimne i zlecić badania, nawet profilaktycznie. Chwała im za to.
Podsumowanie
„Z ręką na pulsie” to dobrze napisana, wartościowa książka, którą każdy powinien przeczytać. Bardzo cieszę się, że istnieją takie osoby jak Rachel Clarke, które nie uznają tematów tabu, dzięki czemu przybliżają światu niezwykle istotne problemy. Polecam! To tytuł, który koniecznie trzeba poznać.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Stacja Książka
Najgorsze jest to, że znieczulica urzędników i procedury potrafią zabić. Niektórzy są naprawdę pozbawieni uczuć. To, co dzieje się na niektórych oddziałach przechodzi ludzkie pojęcie…
Toukie
Coś dla mojej mamy. Ona uwielbia takie historie. Zapiszę tytuł.
Toukie
Choć z drugiej strony pewnie potem byłaby się iść do lekarza 😀
Aleksandra_B
Bardzo dobrze, że istnieją takie książki. Dzięki nim ludzie mogą odkryć, jak naprawdę wygląda praca tych, którzy ratują nam życie. Zasługują oni na spory szacunek.
Kinga
Wydawnictwo strzeliło się w popyt na rynku wydając tą książkę. Ale dobry marketing najważniejszy. Chętnie przeczytam. W naszej służbie zdrowia nonsensów i absurdów nie brakuje.
Wiewiórka w okularach
Polski system zdrowia jest po prostu przeżytkiem i jest niewydolny. I chyba nic się w tym temacie nie zmieni jeszcze przez wiele lat…
Popkulturka Osobista
Brzmi zachęcająco. Jakiś czas temu miałam ochotę na historie tego typu i na pewno zapamiętam o tym tytule 🙂
Świat Toli
Chętnie przeczytam tą książkę. Ciekawa jestem jak to wygląda od podszewki.
Karolina Kosek
historia brzmi bardzo ciekawie, zainteresowały mnie te chłodne emocje 🙂
Paulina
Pochłaniam takie lektury dosłownie na raz. Tę przypuszczam również wciągnę. Dlategoczekam na weekend, żeby móc się od niej nie odrywać 🙂
Monika Monime.pl
Warto o takich sprawach mówić głośno i cieszę się, że powstają właśnie tego typu książki.
Katarzyna Krasoń
Z racji mojego zawodu, uwielbiam takie książki. Czytam je nałogowo. Tę też wpisuje na listę 🙂
zaczytanamarzycielka8
Nie ciekawią mnie takie książki w ogóle ;(
onlypretender
Nie lubię książek o lekarzach, pozdrawiam 🙂
Malwina
Książka wydaję się być bardzo ciekawa i poruszająca ważne tematy. Zapiszę sobie na listę.
Wiola
Ileż jeszcze możnabyłoby napisać takich historii.
Vicky
Myślę, że całkiem sporo, bo są naprawdę istotne i bywają szokujące. Ostatecznie dotyczą każdego z nas…
Marlena H.
Nie słyszałam o tej książce, natomiast przeczytałam kiedyś książkę, która była spisem doświadczeń pewnej pielęgniarki. Bardzo ciekawa książka, która czasami mnie szokowała. Tej książki na pewno poszukam.
Vicky
“Z ręką na pulsie” również niejednokrotnie szokuje.
Luna Fisher
Książka wydaje się być bardzo ciekawa lektura, jeśli będę miała możliwość to na pewno ja przeczytam.
Zielona Małpa
Bardzo często nie doceniamy czyjegoś zawodu, dlatego dobrze, że takie książki powstają – pozwalają zyskać nową perspektywę na niektóre zawody
VeryLittleBookNerd
Brzmi ciekawie, sama jestem właśnie po lekturze “Świątecznego dyżuru” Adama Kaya i naprawdę spodobały mi się te szpitalne historie, więc może i po tę książkę kiedyś sięgnę 🙂
Vicky
Również mam ochotę na ten tytuł, mam nadzieję, że nadarzy się okazja by go poznać 🙂
Zaczytana Dama
Na pewno ciekawa lektura 🙂
Mayka.ok
Książka z pewnością ciekawa, ale chwilowo chyba mam przesyt tej tematyki. Mam wrażenie, że wydawnictwa chcą ją wykorzystać póki jest popyt. ;p
Vicky
Całkiem możliwe, że masz rację, ale u mnie to dopiero drugi taki tytuł, więc bardzo chętnie coś jeszcze przeczytam 🙂
Irena Bujak
Jak tylko będę miała okazję, to z pewnością przeczytam ten tytuł.
Vicky
Polecam, warto się z nim zapoznać.
Wiola
Jestem pełna podziwu dla tego zawodu.
Radosna
Jeszcze nie miałam okazji przeczytać tych nowych książek opisujących pracę w szpitalach. Na któryś tytuł pewnie za jakiś czas się zdecyduje. Bliżej mi teraz do tego tytułu niż książki ukazującej prace położnej, która również jest ważna.
Książki jak narkotyk
Vicky
Zdecydowanie jest ważna i położne też często stają przed bardzo trudnymi decyzjami. Zwłaszcza te środowiskowe.
Drusilla
Książka porusza ważną tematykę. To przykre jak bardzo biurokracja potrafi być oderwana od rzeczywistości.
Irena Bujak
Prawda? A tu chodzi przecież o ludzkie życie… To przerażające.