Zbiórka na ratowanie mamy i jej źrebaka
Wiele osób traktuje zwierzęta jak przedmioty. Rzeczy, na których można sobie trochę zarobić. Tak własnie rozpoczynają się tragedie, cierpienie, ból i samotność. Na szczęście jednak istnieją na świecie dobrzy ludzie i organizacje, które skupiają się na tym, by pomóc w każdej, nawet najgorszej sytuacji. W dzisiejszym wpisie chciałam opowiedzieć Wam historię dwóch niewielkich koników. Morelki, mamy, która ma problemy z poruszaniem się i jej od urodzenia skazanego na śmierć źrebaka, Marcelka.
Morelka i Marcelek
Koniki, zamiast czerpać radość z życia, stoją samotne, na niewielkiej przestrzeni, czekając na sprzedaż do rzeźnika. Ich obecny właściciel kupił je, bo były tanie i uznał, że będzie mógł coś na nich zarobić. Zwierzaki, mimo że śliczne, sprawiają sobą w obecnym stanie opłakany widok. Dzięki staraniom fundacji przynajmniej stoją obok siebie, a nie każde w osobnym boksie. Co czeka je dalej? To zależy tylko i wyłącznie od tego, czy zdecydujesz się je wesprzeć.
Co zrobić, by pomóc?
To niezwykle proste. Na wykup koni tym razem potrzebna jest niewielka kwota, zaledwie 3400 złotych. Na taką kwotę wycenione zostało ich życie. Termin, do którego trzeba ją zdobyć, mija 10 czerwca. By pomóc, wystarczy dokonać wpłaty na konto fundacji.
Dokonaj darowizny z imieniem
MORELKA I MARCELEK
na PKO BP
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
Link do zbiórki: https://centaurus.org.pl/morelka-i-marcelek
O fundacji Centaurus słów kilka
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest międzynarodową organizacją non profit, która koncentruje swoje działania i projekty wkoło dobroczynności wobec zwierząt w wielu aspektach. Skupia się głównie na ratowaniu koni, ale prowadzi także ośrodek rehabilitacyjny i adopcyjny dla psów. Działalność realizowana jest wyłącznie dzięki wsparciu i darowiznom od osób prywatnych, firm i instytucji. Liczne projekty tematyczne przynoszą dochód, który w całości przeznaczony jest na realizację celów statutowych oraz utrzymanie zwierząt na Folwarku, a także regularne wsparcie dla innych organizacji pro zwierzęcych.
Jeżeli nie możecie wpłacić darowizny, to proszę, podzielcie się chociaż informacją na temat zbiórki!
*wykorzystane we wpisie zdjęcia są własnością Fundacji Centaurus
Irena Bujak
I wesprę i podzielę się informacją u siebie. Serce mi krwawi, gdy czytam o takich przypadkach. 🙁
Aleksandra NS
Jak ludzie mogą być takimi bestiami i krzywdzić innych? Dla mnie to niepojęte i przerażające.
Katarzyna Krasoń Pasieka Kulturalna
Bardzo ważne jest ogłaszanie takich zbiórek. Jak to mówią – grosz do grosza a będzie kokosza. Ja staram się zawsze wesprzeć jakieś zbiórki.
Bookendorfina Izabela Pycio
Bardzo bym chciała pomóc wszystkim zwierzakom, ale nie jestem w stanie, dlatego koncentruję się na tych, które już adoptowałam, a naprawdę mam co przy nich robić.
Koralina
znam tę fundację, robią kawał dobrej roboty, warto wspomagac ich działania
Justyna
Bardzo ciekawa akcja, myślę że powinno się głośno mówić o pomocy w opiece nad zwierzętami
Vicky
Zdecydowanie! Dobrze, że jest tyle organizacji, które chcą się wypowiadać w ich imieniu.
Lilianna
Mam nadzieję że konie zostaną uratowane. Trzymam kciuki że uda się zebrać pieniądze
Vicky
Również mam taką nadzieję!
Angela
Najgorsze co może być, czyli złe traktowanie zwierząt, z chęcią dorzucę się do zbiórki. Sama dzięki takiej zbiórce posiadam mojego czworonoga.
Vicky
Z tego co mi wiadomo Fundacja Centarus również umożliwia adopcję uratowanych podopiecznych.
Margaret
Cierpienie, ból , głód, choroba każdego boli. Zwierzęta nie są tu żadnym wyjątkiem a to my ludzie często im to przysparzamy. Ile i jak mogę pomagam i tego od urodzenia uczę dzieci. Dlatego mamy zawsze prócz swoich zwierząt, jakieś dochodzące najczęściej koty. Nigdy żadnemu nie odmówiłam jedzenia i wody. Widzę ich łagodne i piękne oczy, czuję ich ciepło i przywiązanie. To mi wystarczy💚
Vicky
Piękna postawa!
Paulina Kwiatkowska
Staram się wspierać różne zbiórki na zwierzęta i ludzi, ale jest ich ogrom.
Vicky
Niestety taka prawda. Dlatego ja wybieram te, które stają się najbliższe mojemu sercu. No i oczywiście takie, nad którymi pieczę przejęła jakaś fundacja, sprawdzająca wiarygodność danej sprawy.