W oceanie | W Arktyce | Na farmie
Niedawno w moje ręce trafiła kolorowa seria książeczek dla najmłodszych od wydawnictwa Egmont, z ilustracjami znakomitej artystki Emily Dove. Powiem Wam szczerze, że moja czteroletnia córeczka nigdy dotąd jeszcze nie prosiła mnie, by jakiekolwiek książeczki czytać jej tyle razy z rzędu.
Co znajduje się w środku?
Książeczki są pięknie wydane, ale ich największą atrakcją są przezroczyste strony z ilustracjami skomponowanymi w taki sposób, by każda z nich tworzyła własny obraz. Treści jest w środku niewiele, ale niemalże każde stworzenie zostało podpisane, dzięki czemu dziecko pozna różne zwierzęta i ucieszy się, widząc na obrazkach również znajome sylwetki. Na każdej kartce pojawia się również zadanie polegające na znalezieniu zagubionego zwierzaka, na przykład „gdzie jest konik morski?”. Na końcu każdej książki jest obrazkowy spis występujących w niej gatunków.
W oceanie
To publikacja, dzięki której mały podróżnik może zanurkować w głębinach oceanu, obejrzeć rafę koralową, poznać ośmiornicę, zabawne foczki, wieloryba i delfiny. Ponadto im głębiej płynie, tym woda staje się ciemniejsza, czego efekt wzmagają przezroczyste strony.
W Arktyce
Książeczka zaprasza do zwiedzania zimowej krainy, w której spotkać można lisa polarnego, gronostaja, karibu, niedźwiedzia polarnego z całą rodziną, czy foki. Dzięki tej publikacji dziecko dowie się o istnieniu stworzeń, których do tej pory z pewnością jeszcze nie poznało.
Na farmie
Wzrok przyciąga niezwykle kolorowe wydanie i znajome zwierzęta. Publikacja na temat farby stanowi dla dziecka miłą odmianę po takiej dawce nowej wiedzy, jaką zdobyło podczas przeglądania poprzednich tytułów.
Moja opinia i przemyślenia
Szczerze przyznam, że książeczki mają w sobie „to coś”. Taką niezwykłą magię, która bez trudu skupia uwagę dziecka. Okazuje się, że okienka z folii na każdej ze stron były strzałem w dziesiątkę i wyróżniają te tytuły spośród setek innych. Szukanie ukrytych zwierzaków również dostarcza dziecku wiele fantastycznej zabawy. Moja córka książeczkami jest szczerze zachwycona. Dzięki nim poznała wiele nowych zwierząt i nareszcie nauczyła się, czym różni się kogut od kury. Wygląda na to, że udało im się przebić nawet poprzednie tytuły z serii „Akademia Mądrego Dziecka”. Było to nie lada wyzwanie.
Podsumowanie
„W oceanie”, „W Arktyce” i „Na farmie” to doskonałe tytuły dla najmłodszych czytelników. Zawierają śliczne, bardzo kolorowe ilustracje Emily Dove, które ukazują świat przyrody w pełnej jego krasie. Dzięki nim z pewnością niejedno dziecko pozna nieznane mu dotąd zwierzęta. Książeczki serdecznie polecam, szczególnie rodzicom młodszych przedszkolaków. Warto w nie zainwestować.
Dziękuję!
Stacja Książka
Bardzo sympatyczne książeczki, ilustracje przypominają mi nieco moje bajki z dzieciństwa.
Toukie
Bardzo lubię książeczki dla dzieci, które przedstawiają życie różnego rodzaju zwierząt. A te wyglądają wyjątkowo sympatycznie.
Sklerotyczka
Lubię takie i mam małego miłośnika takich książek. Więc chyba już mam pomysł na jeden książkowy prezent 🙂
Laurel
Mój synek ma dopiero półtora roku, ale już jest fanem wszelkich nietypowo wydanych książeczek. Teraz z chęcią zamówiłabym dla niego “Na farmie” bowiem uwielbia zwierzątka domowe i wiejskie. Z radością także naśladuje ich odgłosy. Seria zachęca swoim wydaniem, może to będzie prezent na Mikołajki.
Marta
Wyglądają przecudnie. Z pewnością sprawdziła by się u nas ta z farmą.
Anka Ania
Bardzo fajne te książeczki. Już niedługo będę mogła kupić takie bratankowi 🙂
Ksel
Bardzo podoba mi się kolorystyka i wykonanie tych książeczek, zdecydowanie coś wartego do kupienia 🙂
Monika Kilijańska
Lubię takie powycinane książeczki dla maluchów. Rozwijają ich naturalną ciekawość.
Marta
Przeurocze książeczki, rzeczywiście wyglądają bardzo zachęcająco! 🙂 Będę o nich pamiętać przed świątecznymi zakupami – dobrze jest mieć prezentowe pewniaki dla młodszych. 😉
Radosna
Zdecydowanie nie jestem targetem wiekowym tej książki.
Książki jak narkotyk
Marlena H.
Mamy wszystkie trzy tytuły. Są wspaniałe i takie niezwykle. Liczę, że powstaną kolejne części. ☺️
Vicky
Byłoby cudownie 🙂
Karolina G.
Bardzo ładnie ilustrowane są te książeczki. Fajnie, że czytasz córce. Oby tylko potem nie zawaliła Ci domu książkami. Ja właśnie tak odwdzięczyłam się później mamie za czytanie mi w dzieciństwie 😀
Pozdrawiam,
https://tamczytam.blogspot.com/2019/11/ostatni-horyzont.html
Vicky
Hihi, ja również. Wszędzie mam książki 🙂
Dominika
Przepiękne książki wydane dla dzieci.
Dorota
Idealne dla mojego małego szkraba, on uwielbia książeczki 🙂
Iwetta
Jak byłam mała kochałam gdy mama czytała mi takie książeczki. Sporo z nich znałam na pamięć. Teraz moja 5-letnia kuzynka tak jak ja kiedyś obdarza wielką miłością książki. Myślę, że rozejrzę się za takimi które pokazujesz dla niej na prezent mikołajkowy 🙂 Na pewno się ucieszy 🙂 Śliczne są te książeczki 🙂
Vicky
Moimi ulubionymi książkami w dzieciństwie były właśnie te przyrodnicze 🙂
Natalia Kufrasa
Uwielbiam takie gry planszowe, które dają możliwość rozrywki i dodatkowo uczą. Świetnie, że ukazują świat przyrody, ponieważ jego poznanie jest dla każdego człowieka bardzo ważne, w końcu w tym świecie żyjemy. Na tych grach sa pokazane zwierzęta w danym krajobrazie, duży plus za to 🙂
krystynabozenna
Cudowne są te książeczki , dla maluszków jak znalazł 🙂
Po Drugiej Stronie Okładki
Te książeczki kupię córce mojej kolezanki! Dzieki za pomysl!
Psyche Tee - Wirtualny Gabinet Psychologiczny
Ciekawe propozycje, dobrze że powstają. Wielu z nas, nie ma szansy na doświadczanie świata w naturalny sposób, książki czy filmy, mogą to znacznie przybliżyć:)
Vicky
Niestety najczęstszym ograniczeniem są finanse :/
TosiMama
Patrzę na te książeczki i żałuję, że mam takie duże dziecko;)
Edyta
Sliczne wydanie
Wiewiórka w okularach
Takie książeczki to naprawdę świetny pomysł dla maluchów – uczą się czegoś nowego, a przy tym mają niezłą zabawę. 🙂 Ot, to jest łączenie przyjemnego z pożytecznym. 🙂
zaczytanamarzycielka8
Te książeczki wyglądają naprawdę dobrze, szkoda że mój syn jest już na nie za duży 😉
Vicky
U mnie dzieciaki są w tak zróżnicowanym wieku, że wszystko się nada i jeszcze zostanie później odziedziczone 😉 (1,5 + 4 + 10 lat)
Katarzyna Krasoń
Ja i Gabi jesteśmy totalnie oczarowani tymi książeczkami 🙂
Vicky
My również <3