To, co zakazane
W książce „To, o zakazane” Tabitha Suzuma w sposób obiektywny porusza trudny temat zakazanej miłości, którą zaczyna darzyć się rodzeństwo. Historia jednak nie jest błaha czy banalna, jak można by się było spodziewać, a niezwykle mądra i naprawdę dramatyczna.
Zarys fabuły
Po tym, jak ojciec ich opuścił, a matka zaniedbała, młodszym rodzeństwem zajmują się szesnastoletnia Maja i siedemnastoletni Lochan. Wspólne problemy powoli, krok po kroku zbliżają ich do siebie coraz bardziej. Są rodzeństwem, przyjaciółmi i partnerami, a wkrótce rodzi się między nimi również inne, zakazane uczucie. Czy dadzą radę się mu przeciwstawić?
Moja opinia i przemyślenia
Nie wiem na jakiej podstawie, ale po książce „To, co zakazane” spodziewałam się lżejszej lektury. Powieść to pełen emocji obyczajowy dramat, który zmusza do melancholii, żalu i wielu niewygodnych rozważań. Tabitha Suzuma to z pewnością pisarka, która nie boi się wyzwań. Podjęła się trudnego tematu, a opisała go w taki sposób, by jak najbardziej wpłynąć na emocje czytelnika.
Bohaterowie powieści są silnie zarysowani, mają głęboką, barwną charakterystykę, popartą szczegółami dnia codziennego i bogatymi doświadczeniami z ich młodego życia, które zbyt szybko kazało dzieciom dorosnąć. Fabuła jest pełna żalu, smutku i bolesnych chwil. Niewiele w niej szczęścia i radości. Nie tak powinno wyglądać czyjekolwiek dzieciństwo. W czytelniku z miejsca budzi się sprzeciw przeciwko tak niesprawiedliwemu obrotowi sprawy.
Do historii z pewnością trzeba podejść obiektywnie i z otwartym umysłem, gdyż pisarka porusza temat tabu, który większości osób byłby po prostu nie na rękę. Jeżeli uda nam się powstrzymać od oceniania, to zagłębimy się w niezwykle wartościową książkę z niejednym ważnym przesłaniem. Dodatkowym plusem powieści jest doskonały warsztat literacki Tabithy Suzuma. Dzięki niemu nawet tak przygnębiającą treść czyta się z dużą przyjemnością z lektury.
Podsumowanie
„To, co zakazane” to świetnie napisana, ale zdecydowanie niełatwa książka. Przyznam szczerze, że drugi raz bym jej nie przeczytała. Jest w niej zbyt wiele smutku i dramatów, a ja wolę zdecydowanie lżejsze klimaty. Jeżeli jednak jesteś osobą, która od literatury oczekuje czegoś więcej niż rozrywki, to powieść będzie dla Ciebie idealna. Zmusza do myślenia, rozbudza empatię i pomaga otworzyć oczy, by czytelnik z zupełnie innej perspektywy mógł spojrzeć na świat i wiele istotnych spraw.
Dziękuję!
Kinga
Widziałam tą okładkę, ale nie wglębiałam się w jej opis. Niemniej jestem bardzo zaciekawiona. Temat tabu nawet obecnie w XXI wieku. Zapisuję tytuł.
Stacja Książka
Ojej! Jaka przykra historia. Naprawdę podziwiam rodzeństwo, które jest w stanie zająć się swoimi braćmi czy siostrami.
Daria
Takiej tematyki to się nie spodziewałam, ale czuję się zachęcona.
Zielona Małpa
Najpierw pomyślałam, że autorka rzuciła się na krzykliwy temat, ale widzę, że dodała od siebie całą emocjonalną warstwę 🙂
Justyna Leśniewicz
Ze mną ta książka pozostanie na długo, nie daje o sobie zapomnieć i ciągle czuję emocje w niej zawarte 🙂
Koralina
Wyglada bardzo obiecująco 😁 może to ten wiek, ze młodzieżówki mi się podobaja 😉
Ksel
Słyszałam o niej naprawdę dużo dobrego i mam ochotę ją kupić!
AMN
To książka nie dla mnie, jeżeli chcę coś bardziej ambitnego, na razie mam książki na studia 😉 Też wolę lżejsze klimaty i wolę się wyluzować przy książce 😉
Toukie
Tytuł zapisze, bo czuję, że książka mi się spodoba. Nawet ten ciężki temat mnie nie odstrasza.
Toukie
Chociaż równie bywa. Niektóre książki potrafią zniszczyć emocjonalnie. A ta właśnie na taką wygląda.
Popkulturka Osobista
Raczej tym razem sobie odpuszczę…
Iwona
Książka jest interesująca, ale na ten moment nie mam jej w planach.
Zaczytana Dama
Nie moje klimaty niestety
Paulina
Bardzo rzadko sięgam po tak ciężkie lektury. Muszę mieć wybitnie nastrój, bo później mnie dręczy masa myśli.
Vicky
Przyznam, że również podzielam Twoje uczucia. Częściej ciągnie mnie do lżejszych treści.
Kasia
Już po tytule wydaje mi się ze to ciężkie i mroczne. Nie wiem czemu spodziewałaś się lekkiej 😉 Ale intryguje!
Martyna
Lubię czasem przeczytać tego typu książkę, więc z przyjemnością po nią sięgnę 🙂
Magia_ksiazek
Ta książka leży już na mojej półce i jestem jej naprawdę bardzo ciekawa. Nie każdemu ta historia przypada do gustu, ale według mnie, to jeszcze lepiej. Mam nadzieję, że będę raczej na “tak”.
Bookendorfina
A mnie właśnie te mocne i trudne tematy skłoniły do sięgnięcia po książkę. 🙂
Vicky
Po lekturze Twoich blogowych recenzji wiem, że lubisz takie mocne, duszące klimaty. 🙂
Wiewiórka w okularach
Czasami sięgam po książki o tak ciężkim kalibrze, ale teraz nie mam na nie psychicznie siły, więc ten tytuł zostawiam sobie na inny czas.
Irena Bujak
To jedna z tych powieści, które mocno uderzają w czytelnika i nawet sprawdzają jego granice przyjmowania pewnych rzeczy. Strasznie mi się ten tytuł podobał, ale musiałam dawkować sobie czytanie. To nie jest książka dla każdego.
Vicky
Zdecydowanie nie dla każdego i zdecydowanie nie na jeden raz.
Edyta
Bardzo dobra, choć ciężka. Czytałam już jakiś czas temu, a wciąż dobrze pamiętam dojmującą rozpacz głównych bohaterów.
Monika Monime.pl
Bardzo lubię takie trudne tematy. Długo później myślę o przeczytanych historiach.
zaczytanamarzycielka8
Czytałam tę książkę, ale nie przypadła mi do gustu kompletnie.
Monika Kilijańska
Bardzo mnie przekonałaś do tej książki, bo po tytule i okładce raczej bym się jakiegoś romansidła w saharyjskim kurorcie spodziewała (nie wiem czemu).
Katarzyna Krasoń
Nie jest to łatwa historia. Takie tematy nie mogą być łatwe. Pamiętam, jak czytałam “Kwiaty na poddaszu”. Do tej pory jestem rozdarta (ale kolejne tomy jakoś mi się nie spodobały :)).
Irena Bujak
Miałam zupełnie tak samo. Chyba niektóre historie nie powinny być kontynuowane. Dlatego też cieszę się, że ta jest zamknięta.
Radosna
Z chęcią sięgnę po ten tytuł. Czasami potrzebuję sięgnąć po trudniejszą lekturę. Niekoniecznie z kategorii literatury popularnonaukowej.
Książki jak narkotyk
edyta
kurcze…temat trudny, nie wiem czy przebrnęłabym. Mam świadomość swoichemocji i myslę ze mocno bym tę książkę przeżyła
Kasia
Lubię od czasu do czasu sięgnąć po taki ciężki kaliber, zaintrygowal mnie opis tej książki dlatego chętnie ją przeczytam.
Przemek
Kolejny ciekawy wpis. 🙂
Klaudia
W pierwszej chwili zrobiłam wielkie oczy. Po Twoim zarysie fabuły dostrzegam jednak mega trudny problem zagubionych dzieci. Nie miałam nawet świadomości, że takie istnieją 🙁