Śmierć i belgijska czekolada Tytuł, który od razu przyciąga uwagę. Bo jak można przejść obojętnie obok „Śmierci i belgijskiej czekolady”? W głowie natychmiast rodzą się pytania o to, co wspólnego mają pralinki z trupem, a belgijski spokój z kryminalną zagadką? Przyznaję – mnie też to zaintrygowało. I dobrze, bo ta książka okazała się jednym z…