Szczurynki – Olga Gromyko

Date
lut, 01, 2018

Gdzieś tam w mojej głowie ubzdurała się wizja, że „Szczurynki” to zbiór opowiadań dla młodszych czytelników. Kiedy więc zaczęłam lekturę, moje zaskoczenie było ogromne. Tym razem Olga Gromyko nie tworzy baśni ani nie pisze historii fantasy. Pisarka opowiada o swoich własnych przygodach i doświadczeniach z prawdziwymi, żywymi szczurami różnej maści i gatunków. „Szczurynki” tak naprawdę są zbiorem porad, anegdotek, uwag i rozważań dotyczących szczurzego zachowania i wychowania tychże, wcale nie tak znowu przerażających, istotek.

Na potrzeby swoich powieści, jak to prawdziwi, pełnoetatowi pisarze mają w zwyczaju, Olga Gromyko przeprowadza porządny wywiad oraz różnego rodzaju praktyczne eksperymenty. Pewnego dnia postanowiła przygarnąć szczura, żeby poznać zwyczaje i zachowania tych niezwykłych stworzeń. Wówczas też przepadła. Zakochała się po uszy, a jej przygoda z hodowlą szczurów zaczęła się na dobre.

„Dobrze, że nie pisałam książki o wężach albo, broń Boże, krokodylach. Domownicy by na pewno nie wytrzymali krokodyla w wannie” oświadcza w pewnym momencie pisarka.

Muszę przyznać, że miłość do szczurów doskonale rozumiem. Moi domownicy dla odmiany nie lubią w ogóle żadnych zwierząt, a ja spragniona takiego towarzystwa, kiedy w wieku szesnastu lat dostałam w prezencie swoją pierwszą szczurynkę, nie mogłam się pozbierać z radości. Wiele przygód Olgi Gromyko znam z własnego doświadczenia. Zgadzam się z nią w zupełności – szczury to zwierzęta inteligentne, czyste, rozpoznające członków swojego stada. Jeżeli ich imię jest krótkie i dźwięczne, po pewnym czasie zaczynają na nie reagować. Zabawy z takim pupilem nie ma końca. To nie chomik, który wypuszczony z klatki ucieknie pod szafę i, być może, już nigdy się nie odnajdzie. Jedyne, na co trzeba uważać to kable. Szczury mają dziwne upodobania do tego, żeby je przegryzać.

„Szczurynki” to ciekawa i dobrze napisana książeczka. Jest niewielkich rozmiarów. Została ładnie wydana i podzielona na ponad trzydzieści krótkich rozdziałów. Dodatkowo zdobią ją sympatyczne, czarnobiałe ilustracje Mariny Misury. Niektóre przygody Olgi Gromyko są przezabawne, inne mogą lekko przerażać, ale wszystkie wciągają niczym dobra powieść. Przyjemnie było również podczas lektury powspominać czasy, kiedy sama hodowałam szczurka.

Podsumowując: ze „Szczurynkami” bawiłam się znakomicie i po chwili zawodu związanej z faktem, że książeczka nie jest tym, czego się spodziewałam, zaprzyjaźniłam się z Fudżim, Paśką, Vestą, Ryską, Lerką i Wiewióreczką, a nawet i ze  srogimi, Mińskimi Hodowcami. Z przyjemnością również poznałam kilka faktów i ciekawostek z życia jednej z ulubionych pisarek.

Dziękuję!

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Nie zapomnij zostawić swojego linka w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

4 komentarze

  1. Odpowiedz

    Aleksandra

    1 lutego 2018

    Wydaje się być interesująca, taka odskocznia od tych grubasków.

    • Odpowiedz

      Ela

      1 lutego 2018

      Do tej pory spotykałam się z publikacjami poświęconymi psom i kotom. To fajnie, że właściciele szczurków doczekali się poradnika o tych inteligentnych zwierzątkach 🙂

  2. Odpowiedz

    Bookiecik

    1 lutego 2018

    Czuję się zaintrygowana. Sympatyczna książeczka o nie do końca – jak dla mnie – sympatycznych stworzonkach 😀

  3. Odpowiedz

    Tea

    3 lutego 2018

    Z przyjemnością zapoznałabym się z tym tytułem, więc chyba go podkradnę i zapiszę w swoim magicznym kajeciku 😉

    Pozdrawiam 😉

Leave a comment

Najnowsze Patronaty


  • nevermore
  • Fragile Heart
  • Wiedźmy Kijowa

Ostatnie Recenzje

Największy blef to jedna z najbardziej udanych książek o pokerze

Dobble

Yuri to moja praca! ♥ TOMY #01 – #02

Not Cinderella’s Type

Najpopularniejsze Opowiadania


  • Akademia

    Akademia

    Nie miałam ochoty tu być. Nigdy nie chciałam znaleźć się w tej szkole, ale mój ojciec miał na ten temat inne zdanie. Akademia wojskowa, według …Czytaj dalej »
  • Black & White

    Black & White

    Nastały ciężkie czasy. Z powodu globalnego ochłodzenia, które rozpoczęło się około 2030 roku ludzie zaczęli głodować. Na Ziemi wyczerpało się większość źródeł energii. W 2045 …Czytaj dalej »
  • Jak w Bajce

    Jak w Bajce

    Stałam przed budynkiem mojej nowej szkoły. Był środek marca, a ja dopiero teraz miałam zacząć drugi semestr. Liceum imienia świętego Franciszka samo w sobie nie …Czytaj dalej »
  • Muzyka Duszy

    Muzyka Duszy

    Królestwo Hanaji Dannae wtuliła twarz w dłonie cicho łkając. Złote włosy, które sięgały jej niemal bioder, falistą kaskadą opadały teraz na skuloną postać, niczym kurtyna …Czytaj dalej »
  • Broken Visions

    Broken Visions

    Zbliżała się wiosna, czas kwitnących wiśni, ale w tym roku było wyjątkowo chłodno i deszczowo. Sayuri odnosiła wrażenie, że to najgorszy dzień jej życia. Właściwie, …Czytaj dalej »
  • Córka Demona

    Córka Demona

    Gabriela nie bawiła się dobrze. Wieczór okazał się kompletną porażką. Jarek z którym tutaj przyszła pewnie teraz wymiotował gdzieś w kącie. Czemu właściwie się z …Czytaj dalej »
  • Kropla Łez

    Kropla Łez

    Siedziałam skulona na podłodze, w rogu pokoju. Plecami opierałam się o zimną ścianę. Czułam się tak cholernie samotna, jak nigdy dotąd. Przez całe swoje życie …Czytaj dalej »